Oto 20 gier, które „wygrały” pierwszą połowę 2024 roku na Steamie. Zwycięzca mógł być tylko jeden, ale Baldur’s Gate 3 i polskie Manor Lords odniosły wielki sukces
Najnowszy raport firmy analitycznej The GameDisoverCo przynosi ciekawe informacje o największych „graczach” Steama w pierwszej połowy tego roku, jak i garść danych na temat ogólnej kondycji owej platformy.
Pierwsza połowa roku minęła już jakiś czas temu, ale dopiero teraz do sieci spływają raporty podsumowujące pierwsze półrocze w branży.
„Zwycięzcy” pierwszej połowy roku na Steamie
Jedną z ciekawszych analiz tego typu przeprowadziło przedsiębiorstwo The GameDisoverCo, które we współpracy z firmami Gamalytic i GDCo opracowało algorytm pozwalający określić szacunkowe przychody, jakie gry dostępne na platformie Steam osiągnęły w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku. Tak oto prezentuje się TOP 20 omawianego zestawienia.
- Counter-Strike 2 (610 mln USD)
- Helldivers 2 (458 mln USD)
- Palworld (378 mln USD)
- PUBG: Battlegrounds (276 mln USD)
- Apex Legends (159 mln USD)
- Baldur’s Gate 3 (127 mln USD)
- Dota 2 (119 mln USD)
- Dragon’s Dogma 2 (108 mln USD)
- Elden Ring (100 mln USD)
- Destiny 2 (91 mln USD)
- Manor Lords (56 mln USD)
- Last Epoch (54 mln USD)
- Enshrouded (49 mln USD)
- Naraka: Bladepoint (48 mln USD)
- Ghost of Tsushima Director’s Cut (48 mln USD)
- Warframe ( 46 mln USD)
- Call of Duty HQ (41 mln USD)
- Granblue Fantasty:Relink (40 mln USD)
- Tekken 8 (40 mln USD)
- War Thunder (36 mln USD)
Co przykuwa uwagę?
- Counter-Strike 2 zdecydowanie króluje, mimo wielu nieprzychylnych opinii na temat gry, co pokazuje, jak mocną marką jest popularny CS.
- Gry firmy Valve generują niesamowite przychody, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że nie musi ona płacić steamowej marży, a także, że studio nie zatrudnia tak wielu deweloperów.
- Mniej niż 50% pozycji znajdujących się na liście stanowią produkcje free-to-play.
- Niespełna połowa tytułów z zestawienia ukazała się w 2024 roku, a czołowe miejsca zajmują gry-usługi, co potwierdza branżowy trend i sens długotrwałego wspierania gier.
- Rodzime Manor Lords okazało się kolosalnym sukcesem, który prześcigając w zestawieniu uznane marki. Jest to imponujące, biorąc pod uwagę, że za tytułem stoi głównie jedna osoba – czapki z głów, Panie Grzegorzu.
- Mimo mijających lat i spadającego „hajpu”, pod względem przychodów dobrze radzą sobie gry typu battle royale, takie jak PUBG czy Apex Legends, co sugeruje ciągłe zapotrzebowanie na ten gatunek.
- Największe zaskoczenia bieżącego roku, czyli Helldivers 2 i Palworld, okupują kolejno 2. i 3. miejsce, jeżeli chodzi o generowane przychody.
- Baldur’s Gate 3 naprawdę wydaje się być anomalią – przynajmniej jeżeli chodzi o tytuły dla pojedynczego gracza. Gra, mimo że zadebiutowała ponad rok temu, ciągle święci triumfy, nieustannie będąc na Steamie najlepiej zarabiającą grą singeplayer.
Cieżkie wejście na rynek
To jednak nie wszystko; interesujące jest również zestawienie przychodów nowszych gier, tj. debiutujących w 2024 roku, względem starszych produkcji. Okazuje się, że świeższe tytuły (w liczbie 74) stanowią jedynie 15% wszystkich produkcji, które w pierwszej połowie 2024 r. wygenerowały na Steamie przychody mieszczące się w przedziale od 500 tys. dolarów do 1 mln dolarów. Dość podobny (ok. 15%) jest odsetek gier, które zapewniły przychody rzędu od 1 do 5 milionów dolarów.
Dopiero przy znacznie większych produkcjach udział nowszych gier zdecydowanie rośnie, jak np. w kategorii 25–50 milionów dolarów, gdzie ponad 58% stanowią „świeżynki”.
Co można powiedzieć o tych danych? Przede wszystkim to, że konkurencja wśród produkcji niezależnych jest ogromna, co oznacza niełatwy start dla deweloperów indie. Ponadto gry-usługi i wsparcie długofalowe wydają się mieć sens – gracze mimo wszystko nie rzucają się na nowe produkcje tak bardzo, jak można by się tego spodziewać – szczególnie w przypadku mniejszych tytułów.
Steam faktycznie rośnie
Wreszcie, ostatnie interesujące zestawienie dotyczy informacji na temat przychodów z tego i ubiegłego roku. W tym przypadku odnotowano wzrost liczby gier w każdym z badanych progów. Szczególnie widoczny jest on w obrębie gier wykazujących przychody na poziomie do 5 milionów dolarów.
Należy przy tym zaznaczyć, że od czasu badania z 2023 roku gier na platformie przybyło – i to dość znacznie. Na końcu pierwszego półrocza na Steamie znajdowało się ok. 75 tysięcy produkcji, podczas gdy w analogicznym okresie bieżącego roku był już ich ponad 92 tys. (via SteamDB).
Co to oznacza? Głównie to, że jako gracze wydajemy coraz więcej pieniędzy na Steamie, a sama pecetowa branża, mimo problemów, rozrasta się.