autor: Wojciech Antonowicz
Ostatnio grane : Dark Age of Camelot: Shrouded Isles
Stałem się niedawno szczęśliwym posiadaczem pierwszego oficjalnego dodatku do gry DaoC co spowodowało iż mój lekko już zakurzony egzemplarz tej gry wyjechał z powrotem po prawie półrocznej przerwie znowu na szczyt mojej sterty płyt z grami. I oczywiście nie żałuję, bo pomimo tego iż jak każdy MMO strasznie zjada mój czas to przypomniałem sobie jaka to fajna gra.
Stałem się niedawno szczęśliwym posiadaczem pierwszego oficjalnego dodatku do gry DaoC co spowodowało iż mój lekko już zakurzony egzemplarz tej gry wyjechał z powrotem po prawie półrocznej przerwie znowu na szczyt mojej sterty płyt z grami. I oczywiście nie żałuję, bo pomimo tego iż jak każdy MMO strasznie zjada mój czas to przypomniałem sobie jaka to fajna gra.
Shrouded Isles właściwie spełnia bardziej wymagania kompletnej gry niż dodatku. Zawiera pełną płytę CD, instaluje się do osobnego katalogu, krainy w nim zawarte są kompletne, to znaczy pozwalają graczom rozwijać swoja postać od samego początku aż do najwyższych leveli, bez wychodzenia z nowych lokacji i mógłby być właściwie samodzielną grą gdyby nie fakt iż twórcy pomyśleli go jako płatny dodatek do podstawowej wersji DaoC. SI kosztuje w USA 29,90 $ i jest niedostępny w polskich sklepach. Przypominam iż podstawowa wersja DaoC po obniżkach kosztuje 19.90 $ i również nie jest dostępna w sprzedaży w Polsce. I żeby nie było że nie napisałem to miesięczny abonament za granie w tą grę wynosi 12.95 $ i wymaga niezłego podłączenia do Internetu. Uprzedzając wasze przemyślenia na temat faktu iż ktoś nas naciąga niemiłosiernie pragnę zapewnić was iż gra ta jest warta wydanych pieniędzy i zapewnia niezapomniane wrażenia, niespotykane w innych grach, nawet innych MMO. Moim faworytem są ogromne, zarezerwowane dla graczy na wyższych levelach kilkusetosobowe bitwy o dominację nad obszarami „spornymi”, w tym oblężenia twierdz i zamków.
No, trochę się rozgadałem. Czas wrócić do Shrouded Isles.
Dodatek implementuje do starszej wersji gry nowy interface graficzny. Nie jest to zapowiadany od ponad roku zupełnie nowy engine, lecz poprawiona stara wersja z dodanymi nowymi (ładnymi) efektami czarów i nowymi teksturami. Daje to grze efekt świeżości i poprawia wrażenia wizualne.
Każda z trzech podstawowych frakcji w grze zyskuje nowy całkiem spory kontynent do zwiedzania i zdobywania doświadczenia. Nowe lokacje zawierają nowe questy, potwory, przedmioty i bronie. Dodatkowo każdy z realmów posiada jedną nową rasę i dwie nowe ciekawe klasy postaci, co pozwala na rozpoczęcie gry od nowa w zupełnie innym stylu.
Dodatek zawiera też sporo treści „przemyconej”. Okazuje się na przykład iż posiadacze postaci na wysokim levelu, po zakupie SI, dostają nowe lokacje pozwalające im podnosić swoje umiejętności szybciej i wydajnej niż w klasycznym DaoC. Ot taki układ. Zapłaćcie 29.90 $ a my pozwolimy wam levelowac szybciej. Może to i kontrowersyjne ale raczej nikt się nie skarży :).
DAoC razem z dodatkiem do gry oferują graczom naprawdę całkiem sporą krainę której zwiedzenie w tempie ekspresowym zajmuje co najmniej kilka tygodni.
Stopień złożoności gry jest absolutnie adekwatny do wnoszonej opłaty i nieporównywalny do żadnej gry na single player.
Wszystkim tym którzy grali kiedyś w DAoC polecam przypomnieć sobie o tej grze, zakupić SI i bawić się świetnie, szczególnie iż poza tym dodatkiem cały czas systematycznie oddawane są nowe usprawnienia i poprawki do istniejącego systemu.
Kolejny zapowiadany krok w rozbudowie DAoC to wprowadzenie możliwości budowy i utrzymania przez graczy własnych domów i twierdz.