Ostatnie odcinki serialu Wikingowie już niedługo. Jest zwiastun
Jak ja tego nie lubię w tym serialu - wypuść na początku roku połowę sezonu, drugą bóg wie kiedy. A w tym czasie oglądając inne rzeczy zapominasz co się działo w trakcie pierwszej połowy. To już wolę odcinki wypuszczane co tydzień, choć to równie złe rozwiązanie.
Staram się oglądać w miarę na bieżąco, ponieważ z czasem zapominam co już oglądałem i który sezon. Jakbym miał tak wymienić to czekam na kolejne sezony (niektóre nawet nie wiem czy będą):
- Better Call Soul
- Wikingów
- Knightfall
- The Expanse
- Jacka Ryana
- Lucyfera
A oglądam jednocześnie Mandalorianina, Star Wars Resistance i Rzym. Więc po prostu jak coś zacznę oglądać wolę by było ciągiem jeden sezon, albo chociaż ten odcinek co tydzień. A nie rozbicie sezonu na pół.
Wszystkie wymienione przez ciebie seriale oprócz Knightfall dostały kolejne sezony.
Dzięki za info. Nie znalazłem właśnie info odnośnie Ryana, a Knightfall nie jest potwierdzone na ten moment czy anulowany czy kontynuowany. Jeśli to pierwsze będzie mi trochę smutno :(
Ten serial umarł wraz z Ragnarem tak samo jak Supernatural umarło wraz z Samem w sezonie o Apokalipsie
To prawda, odpuscilem po pierwszym sezonie po Rangnarze. Potem czasem obejrzalem odcinek czy dwa, ale nie mialem cisnienia by ciagnac sezon.
Swoja droga stary Ragnar to tez byl dupek totalny, najmilej ogladalo mi sie na poczatku.
To przez tą Azjatkę i grzybki, a raczej narkotyki które mu podawała. Zrobiła z Ragnara ćpuna bo to go wyniszczało wewnętrznie.
Przez cały serial miałem otwartą szczęką. Pierwsze 3 sezony z wrażenia, pozostałe 3 z ziewania, ale i tak obejrzę finał.
Skończyłem na piątym sezonie.Na 6 czekam w całości chyba.Ale od 4 sezonu, oglądam tylko dla walki . Reszta to straszne smęty i nudy.W kółko to samo. Od Netflixa mogą być dużo lepszym serialem.Ciekawsze czasy,znowu historyczne postaci, i ponoć trzymanie się w miarę historii. I na pewno będzie czarny w ekipie:) Można ,bo w sumie główny bohater ekhm podróżował,więc jakiegoś kolesie z Afryki mógł zgarnąć.
Zapewne będzie to niepopularna opinia, ale dużo bardziej polubiłem synów Ragnara niż jego samego.
z końcem ragnara nastąpił duży spadek formy, mimo że ostatni sezon był całkiem niezły to jednak to już nie to. Obejrzeć obejrzę ale daleki jestem od słów : czekam.
Myślałem że już dawno to skończyli.