Oblivion Remastered kosztuje dużo. Polacy płacą prawie najwięcej na świecie
Co z tą akcją #kursnasteam i #PolishOurPrices? Minął już prawie rok, a ze strony Steam dalej żadnego odzewu. Wszyscy tak o tym trąbili, były jakieś petycje, a poza pojedynczymi deweloperami, którzy sami obniżyli ceny, nie widać żadnych zmian.
a kto normalny jeszcze placi za gry w zlotowkach na steamie?
od lat kupuje w innych regionach albo klucze na stronach typu greenmangaming lub kluczykowniach i mam w dupie te odrealnione, wyssane z palca ceny
przeciez nawet teraz kompletnie legalnie z oficjalnej dystrybucji mozna dorwac klucz do oblivion remastered za 39 euro na gamesplanet.com
normalnie dziala i aktywuje sie w polsce
jebac steama, im mniej ludzi tam kupuje tym lepiej
Droga Redakcjo fajnie, że nas o tym informujecie, ale może byście użyli swoich branżowych kontaktów, żeby złapać Bethesdę i pokazać im jak w Polsce ich cena jest wygórowana?
Co z tą akcją #kursnasteam i #PolishOurPrices? Minął już prawie rok, a ze strony Steam dalej żadnego odzewu. Wszyscy tak o tym trąbili, były jakieś petycje, a poza pojedynczymi deweloperami, którzy sami obniżyli ceny, nie widać żadnych zmian.
jacyś goście pokłucili się o to, kto był prawdziwym prowodyrem całej akcji, sama akcja rozbiła się jak sam napisałeś na dwa hashtagi, i ostatecznie tyle się stało że się zesrało.
To trwa już tak długo że można podejrzewać że w steam jest ktoś kto sekretnie nienawidzi Polaków
Piękna (hehe) synekdocha naszej pozycji w świecie.
My się tutaj kłócimy między sobą a za granicą robią nas bambuko i tylko ścigają od nas pieniądze...
Wpełzłeś na zły tok rozumowania, bo to nie jest wina Steam'a w 100%.
Valve PROPONUJE taki przelicznik cen, a wydawca MOŻE użyć innego, bardziej dopasowanego do danych regionów.
Jak widać wydawcy mają to w czterech literach.
Co do inicjatywy. To Łowcy Gier się zesrali o nią, chcieli wrzucić swoją narrację, że to ich inicjatywa a wcale tak nie było, przez co zostali zaorani.
Ci którzy faktycznie wyszli z tą inicjatywą coś tam jeszcze działają, no ale ludzie też to mają w pupci i się nie angażują.
Z strony Steam żadnego odzewu, ale udało się i wciąż czasem udaje obniżyć ceny niektórych gier, aczkolwiek głównie od mniejszych wydawców
lokalny - to nie łowcy się "zesrali" a jakiś podcast. Łowcy mieli weekend, przed weekendem zrobili własny hashtag promujący pomysł wymyślony przez jakiś podcast. W trakcie weekendu podcast wymyślił własny hashtag, który zdobył większą popularność a łowców oskarżono o kradzież akcji - mimo, że to ich hashtag był pierwszy i bez ich działań o akcji tego podcastu nikt by nie słyszał.
Skutek był taki, że łowcy musieli używać cudzego hastaha, bo używanie ich własnego było od razu negatywnie komentowane, że niby coś ukradli XD
https://lowcygier.pl/administracja/aktualizacja-oswiadczenie-w-sprawie-kursnasteam/
Fajnie że wrzucasz oświadczenie jednej strony całkowicie ignorując drugą oraz to że to ich oświadczenie jest pełne luk, głupot i zwyczajnych manipulacji.
Pierwszy powstał hasztag #PolishOurPrices i został stworzony przez społeczność, nie podcast. Ten hasztag to gra słów która idealnie wpasowuje się do polskiego jak i zagranicznego odbiorcy. Potem Łowcy chcąc wybić się bardziej na akcji stworzyli swój, polski hasztag, który według nich był kierowany do Valve. Tylko po co używać polskiego hasztaga który nic nie mówi zamiast międzynarodowego? No wiadomo, dla własnych korzyści. Co zrobili Łowcy potem? Totalnie nic. Mieli gdzieś całą akcję. Nie odpisywali na emaile, przeinaczali słowa, stawiali się w pozycji ofiary. Kiedy im to wytknięto przez znacznie większych twórców to NAGLE wykazali skruchę i chcieli się pogodzić. No sorry, ale tak to nie działa, trzeba było myśleć na początku a nie kiedy mleko się rozlało. Bawili się zapalniczką w pobliżu paliwa to się poparzyli. Już nie wspomnę że jeden z redaktorów Łowców (niejaki Venom) został podobno wywalony przez swoje debilne komentarze bo nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy kiedy coś nie szło po jego myśli i ludzie wytykali manipulacje oraz kłamstwa Łowcom. To tylko pokazuje ich poziom.
Petycja chyba dalej wisi i nic z niej nie wynika, Łowcy dawno się poddali kiedy podcast oraz społeczność cały czas walczy i ceny kolejnych gier są systematycznie obniżane dla polskiego gracza. Zapewne z czasem cena Obliviona też zostanie obniżona dzięki akcji #PolishOurPrices.
adasko - dzięki za uzupełnienie mojego skrótu myślowego, ale zauważ, że w tych wersjach nie ma konfliktu. Nie chce mi się sprawdzać który hashtag był pierwszy co do minuty bo mnie to nie obchodzi, ale uważam, że łowcy zachowali się z klasą i wycofali z duplikowania cudzych działań, nawet jeżeli to oni je rozpędzili. To, że ktoś wymyślił hashtag kilka godzin wcześniej nie daje tej osobie magicznego prawa do sterowania akcją - to społeczność coś startuje, ale firmy prowadzą takie akcje dalej.
Prawdopodobnie bez początkowego promowania akcji przez łowców, akcja by nie została rozpowszechniona i hashtag nie ma tu żadnego znaczenia.
"rolę publikacji Venoma podkreśla zresztą sam MKwadrat Podcast w jednym ze swoich komentarzy:
“Z powodu bardzo małej rozpoznawalności i popularności podcastu, cała inicjatywa umarłaby w zarodku. Przed tym losem uratowało nas nagłośnienie przez Łowców Gier i podlinkowanie naszych tweetów”, które dopiero wtedy “zwiralowały”."
Zgadzam się, że akcja bezwartościowa, zresztą nie spodziewałem się, że cokolwiek osiągną. Twórcy gier mają konwersje walut w zadzie, interesuje ich tylko płacz na piractwo, które sami wywołują.
Łowcy gier to takie szmaty (szczególne pozdrowienia dla Sojowego, czy jakkolwiek ten śmieć się nazywa), że nie uwierzyłbym w ani jedno ich słowo. Bany tam lecą za jakąkolwiek krytykę czy opinie nie zgadzające się z ich narracją (tak jak np. na filmwebie czy siedlisku ojkofobów naekranie). Jest to tak proste że jak oni mówią że było tak, to znaczy że naprawdę było kompletnie inaczej.
Naprawdę myśleliście że ktoś się tym przejmie? Przecież nawet te deweloperuchy co obniżyły cenę (podkreślam że cenę a nie ceny) zrobili to tylko w przypadku tych gier gdzie polaczki się spłakały, a cen pozostałych gier w swoich portfolio nie ruszyli. Muuahaaahhaaa.
Mało tego: do dnia dzisiejeszgo wiele gier nadal nie ma cen w złotych i nie da się ich kupić bo producenci tych gier nigdy nie dodali cen w PLN.
Te akcje są śmiechu warte. Gracze sami piszą do devów o przyjrzenie się cenom ich gier bez względu na jakieś hasztagi. Ta ich wojenka to walka głupiego z głupim. Każdy normalny ma to gdzieś.
podcast oraz społeczność cały czas walczy i ceny kolejnych gier są systematycznie obniżane dla polskiego gracza. Zapewne z czasem cena Obliviona też zostanie obniżona dzięki akcji #PolishOurPrices.
O lepsze ceny "walczą" gracze. Podcast tylko pasożytuje na udanych "interwencjach" graczy. Ta akcja to śmiech na sali. Jak sam kiedyś napisałem o tym, że zwróciłem uwagę twórcom o polskiej cenie i ją obniżyli to jakiś gość mi odpisuje, że dzięki za udział w akcji PolishOurPrices. Śmiech na sali. W dupie mam ich akcje, gadałem z twórcami odnośnie cen zanim oni wyskoczyli z tymi swoimi śmiesznymi akcjami. Wielu graczy to samo. Zwróciłem uwagę na wysokie ceny twórcom wielu gier. Większość to olała, inni zmienili od razu lub po jakimś czasie (Monomyth, The Mute House, Greed Stays Home, Caravan Sandwitch i kilka mniejszych, a dziś ma mieć też cenę niesugerowaną przelicznikiem steam Mother Hub). Ale to tylko burza w szklance wody. Dopóki steam nie zmieni przeliczników, to ceny będą wysokie.
a kto normalny jeszcze placi za gry w zlotowkach na steamie?
od lat kupuje w innych regionach albo klucze na stronach typu greenmangaming lub kluczykowniach i mam w dupie te odrealnione, wyssane z palca ceny
przeciez nawet teraz kompletnie legalnie z oficjalnej dystrybucji mozna dorwac klucz do oblivion remastered za 39 euro na gamesplanet.com
normalnie dziala i aktywuje sie w polsce
jebac steama, im mniej ludzi tam kupuje tym lepiej
Dla mnie to też jest rzeźnia kupować w polsce gry przez steam... W tym momencie na instang-gaming remastered obliviona kosztuje 188 zł w edycji standardowej, a w deluxe 218zł
Albo czekać na sensowne promocji i po sprawie. Mamy tak mnóstwo gier do wyboru, że nie musimy grać w nowe gry i remastery w dniu premiery. Nikt nie umrze od niegranie w nowe gry.
od lat kupuje w innych regionach albo klucze na stronach
Też czasami tak robię.
jak nowy silnik to mogli się pokusić na wyeliminowanie całkowicie ekranów ładowania a tak wygląda na przeniesienie gry 1:1 tylko z nową grafiką, czyżby użyli RTXremix'a ?
Chłopie, wyeliminowanie ekranów ładowania wiązałoby się z całkowitym przebudowaniem gry, stworzeniem od zera miast, wnętrz budynków, wnętrz lochów. Wiesz ile to jest roboty? Nikt ci nie zrobi czegoś takiego w przypadku remastera.
Chłopie, wyeliminowanie ekranów ładowania wiązałoby się z całkowitym przebudowaniem gry, stworzeniem od zera miast, wnętrz budynków, wnętrz lochów. Wiesz ile to jest roboty? Nikt ci nie zrobi czegoś takiego w przypadku remastera.
Ale wołać taką cenę za brak roboty to już mogą :D
Nie dość, że cena nie jest dopasowana do wyraźnie niższych niż na Zachodzie pensji...
Nie dość, że jest droższa niż podstawowa cena...
To jeszcze w Polsce jest prawie najwyższa cena na świecie! Nie ma co... bogaci jesteśmy...
No, ale najwidoczniej z jakiegoś powodu zagraniczne firmy uznają, że można nam dowalać taką a nie inną cenę...
nie doszukiwalbym sie drugiego dna
przelicznik steama uznaje ze 1 euro/usd to 5 zl i na podstawie tego wydawcy automatycznie przeliczaja cene
dopoki ten kurs nie zostanie zaktualizowany do realnych wartosci to bedziemy mieli drogo na steamie i tyle
Nie zostanie bo im taki pasuje. Puki ludzie będą kupować to nie zmienią tego.
cena, cena
ale gra kilka h po wydaniu, bedaca remakiem 20 letniej gry, nie robiaca zadnych kampanii marketingowych przed premiera robi juz peak na poziomie 125k osob xd
tymczasem smieszne shadows 65k all time peak, wielki sukces haha
Nie, nie użyli żadnego RTX Remix. Od początku dzwonią w każdym kościele, że gra używa Unreal Engine 5.
Logika, skrypty są tylko pozostałością z starego silnika. Reszta jest zrobiona od nowa.
Bazujac na takim przeliczniku, to ten remaster, w ktorym jedynie poprawiono grafike i ui, bo reszta jest dalej drewniana jak te parenascie lat temu, to ile bedzie chociazby GTA 6 kosztowac? 800 zlotych? No wlasnie. Jak chcesz wyrzucac 130 zlotych w bloto (bo 120 za cos takiego to kompletny max), to to rob, ale nie namawiaj do tego haniebnego czynu innych. Uszanuj tych, ktorzy w przeciwienstwie do ciebie, znaja swoja wartosc.
Tu się kupuje na promkach od 50% więc ta cena nie ma znaczenia.
Valve mogłoby na steamie zaktualizować w końcu te przeliczniki, bo w sumie nie tylko dla nas stają się one coraz bardziej odrealnione.
Przelicznik Steama to jest nadal 1$=4,49 zł, takiego kursu nie ma i nie było nawet zbliżonego od prawie 3 lat. Aktualny na dziś to 3,75 zł.
Ale inne waluty to samo - 1$=0,99 euro, gdy od lutego tego roku ten kurs tylko spada i jest to obecnie 0,88 euro.
1$=0,89 funta brytyjskiego - podobnie jak u nas nie było od 3 lat takiego kursu, aktualny to 0,75 funta.
1$=120 jenów - Japończycy akurat na tym korzystają, bo jest teraz 141 jenów, a przekraczało nawet 160 jenów.
1$=1,09 franka szwajcarskiego - podobnie jak u nas nie było od tego czasu nawet zbliżonego kursu, dziś jest 0,82 franka.
Tak, valve ma to w dupie, ale wydawcy i developerzy też by się mogli ogarnąć i sprawdzać sami kursy i dostosowywać ceny. Owszem, steam proponuje im cenę opartą na nieaktualnym przeliczniku, ale ostatecznie to wydawcy i developerzy decydują o cenach swoich gier, a nie Steam.
Ciekawe czy jakby przelicznik steam był zaniżony w stosunku do realnego kursu, a nie zawyzony, to czy wydawcy gier nadal tak chętnie by z niego korzystali :D
Nie tracą wiele, ale tracą na każdej kopii gry.
nie bój się, valve zaktualizuje przelicznik kiedy dolar będzie kosztował 5 zeta albo wiecej :D
A ja polecam stronę gg.deals z opcją ukrywającą key shopy. Czeka Was miła niespodzianka, bo kurs dolara jest obecnie nad wyraz łaskawy. Po co przepłacać?
W tym przypadku jestem gotów poczekać kilkanaście miesięcy aż cena spadnie poniżej stówy.
Jak widać po steam, gra wskoczyła momentalnie na 1 miejsce najlepiej sprzedających się gier, wiec chyba aż tak cena polskim graczom nie przeszkadza.
W Polsce Oblivion momentalnie wskoczył na 1 miejsce. To chyba jednak naszym graczom cena nie przeszkadza.
Ten lokalny jest wyświetlany na głównej stronie steam, a jak chcesz wyświetlić statystyki globalne, to musisz kliknąć pod całą listą taki przycisk "Globalne bestselery". Dopiero wtedy zobaczysz statystyki globalne. Tak to masz statystyki z Polski. Jak klikniesz ten obok "Bestselery", to ci rozwinie listę z Polski.
Zobacz sobie, że te dwie listy się różnią.
To samo możesz zrobić uzywając VPN - sprawdzić na różnych lokalizacjach, ze ta lista z głównej, będzie się różniła w zależności od lokalizacji ;)
Ludzie zagłosowali - gra jest bestselerem na Steam w polskiej lokalizacji :D
Dla mnie też 250 zeta to dużo jak na taki produkt.
Szczególnie że teraz ciepło i szkoda czasu na granie.
Jak chcecie kupić już teraz po cenie amerykańskiej zamiast czekać na skutki protestów, to na gg.deals są dobre oferty, chociażby amerykański gamesplanet sprzedaje po 45 usd.
Każdy remaster to zwykłe oszustwo.
I nie zapraszam do dyskusji, bo naprawdę nie ma o czym.
To jest remake nazwany jako remaster, to po screenach i video widać że dostał nowe modele i szatę graficzną. A co do reszty to wybieraj darmowe pobieranie, bądź sypnięcie groszem jeśli uważasz że gra zasługuję.
Droga Redakcjo fajnie, że nas o tym informujecie, ale może byście użyli swoich branżowych kontaktów, żeby złapać Bethesdę i pokazać im jak w Polsce ich cena jest wygórowana?
Na Instant Gaming po 188 zł jest wersja Standart Edition a Deluxe 218 zł a swoją drogą fajnie by było gdyby "trójka" przeszła taki remaster :)
Na gamesplanet (oficjalny sklep) jest za $44.99 czyli ~ 169PLN, więc kupowanie w jakichś keyshopach mija się z celem.
Obecnie cała ta dyskusja jest zbędna bo i tak na mocy prawa unijnego możemy mieć co najwyżej takie same ceny jak Niemcy czyli nadal 4 razy wyższe licząc siłę nabywczą Polaka. Tak więc to że musimy zapłacić 20 czy nawet 40 zł więcej nic nie zmienia bo nawet po zrównaniu ceny do unijnej nadal pozostanie ona absurdalna. "Tanio" to było jak cdp i cenega wydawały pudełka z blokadą regionalną (chociaż i wtedy przepłacaliśmy bo powinniśmy mieć ceny takie sama jak Rosja skoro sprzedawano nam wersje RHCP).
"Obecnie cała ta dyskusja jest zbędna bo i tak na mocy prawa unijnego możemy mieć co najwyżej takie same ceny jak Niemcy czyli nadal 4 razy wyższe licząc siłę nabywczą Polaka"
Kompletna bednia i bzdura. Cała masa gier ma na Steamie niższe ceny w PL niż w DE, choćby świeży Clair Obscure Expedition 33 kosztuje w DE równowartość 193 PLN, a w Polsce 161 PLN. Jak to możliwe, skoro "na mocy prawa unijnego możemy mieć co najwyżej takie same ceny jak Niemcy"?
Wątpię, by Gabe i Valve coś zrobią z tym. Wielkie korporacje i pomniejsze firmy od robienie gier jak zwykle mają "ostatnie słowa". To ich gry, więc mogą robić, co żywe się podoba. To wolny rynek i to oni sami ustalają ceny.
No, mamy fatalny kurs pieniędzy w Polsce, co działa na naszą niekorzyść.
Aby to przeciwdziałać, najlepiej jest nic nie kupować gry za absurdalne ceny i czekać na sensowne promocji. Pamiętajmy, że głosujemy portfelem.
Dlaczego karty graficzne są takie drogie? Bo są zbyt dużo ludzie, co wciąż kupują. Z grami też jest to samo.
Najgłupszy naród, który niedługo przestanie istnieć jest ruchany, gdzie minusy?
Najgorsze, że tak naprawdę nie idzie z tym nic zrobić. Jak ludzie będą kupować to wydawcy będą wiedzieli, że można nas dymać dalej i jeszcze bardziej, a z drugiej strony jak ludzie nie będą kupować to wydawcom nagle nie będzie się opłacać wydawać u nas gier i ich lokalizować. Niestety polscy gracze są trochę w pupie. Kurs waluty też nie zostanie ot tak zmieniony bo to się po prostu nikomu nie opłaca... znaczy opłacaołoby się graczom, ale akurat ich zdanie mało kogo obchodzi tam z góry.
Sam chciałbym wspierać polski rynek growy, ale niestety kupowanie bezpośrednio na Steamie przestało się już opłacać dawno temu i już nawet na promocjach zazwyczaj zawsze jest drożej niż w jakiejkolwiek kluczykarni (już nie wspominając o sztuczkach z VPNami).
A to nowość pamiętam jak swojego czasu kupiłem japońska wersję dead or Alive xtreme 3 za na nasze 49.90zl a jak zaczęły się pojawiać w Polsce to ceny 260-390zl bo wiadomo rarytas tak że ceny w Polsce zawsze były większe. Tak samo. Xiaomi swojego czasu sprowadziłem sobie mi6 z chin za 599zl a w Polsce kosztował 1699zl tak że no
Trzeba Grubego Nerda za buzię złapać i wymiętosić. Co on tam robi? Posadka za ciepła i się nie odzywa?
Jeśli chcecie pomóc w obniżaniu polskich cen na steam, zapraszam do dołączenia do akcji #PolishOurPrices i do Discorda.
https://polishourprices.pl/index.php?page=players&lang=pl
W 1998 roku zapłaciłem 168zł za Fallout 1, więc jakoś mnie nie przeraziła ta kwota.
/edit - pół wakacji zbierałem wiśnie s sadzie. A najlepsza jest satysfakcja, gdy siadasz nad czymś, o co się starałeś i wiesz, że cię wciągnie.. To był chyba najlepszy moment w życiu dla mnie jako dzieciaka.
Oczywiście rada jest prosta: NIE KUPOWAĆ.
Ale nie bójcie się, Rockstar/Take2 pierdykną nowy standard cenowy, wyceniając GTA 6 na 499zł za wersję zwykłą i 599zł za deluxe i gierka rozejdzie się jak ciepłe bułeczki. Oczywiście, moja kasa, moja sprawa na co wydaję i bla bla inne pierdololo, a to że krzywdzisz siebie i resztę graczy to jak zawsze, uj cie obchodzi samolubie ;)
Nigdy się nic nie zmieni, będziemy płacić więcej, bo tego chcą gracze i tyle.
Za GTA 6 to można dać i 800 bo to GTA. Ale co do całej reszty to trzeba czekać na promocje. Jest kupa fajnych starych gierek i nie trzeba kupować czegokolwiek od razu.
To grą za darmo, ne przejmować się, tak jak te złodzieje się nie przejmują łamaniem prawa.