autor: Amadeusz Cyganek
Nowy układ AMD i Intela – pierwsze testy wypadają świetnie
Szumnie zapowiadana współpraca pomiędzy Intelem i AMD zaczyna przynosić efekty – nadchodzący chip Core i7-8809G został umieszczony w miniPC Intel NUC Hades Canyon, a testy w grach zapowiadają naprawdę ciekawą alternatywę dla posiadaczy laptopów czy dedykowanych kart ze średniej półki.
Ogłoszenie współpracy pomiędzy Intelem i AMD było dla wielu branżowych obserwatorów ogromnym zaskoczeniem – w końcu mowa o dwóch wielkich rywalach na polu CPU, z których jeden startuje z pozycji monopolisty, a drugi próbuje odzyskiwać kolejne fragmenty wpływów na tym trudnym rynku. Obydwa koncerny doszły jednak do wniosku, że pora połączyć siły i w taki sposób powstały układy Kaby Lake-G, złożone z procesora od Intela oraz układu graficznego AMD Radeon Vega Mobile. Już niebawem najmocniejszy z nich – Core i7-8809G – trafi do nowej generacji miniPC Intel NUC Hades Canyon, a pierwsze testy pokazują, że możemy mieć do czynienia z małym komputerem, który pozwoli na komfortową rozgrywkę także w nowych tytułach.
Na papierze wspomniany układ to mocna jednostka – procesor jest taktowany częstotliwością maksymalną na poziomie 4,2 GHz, z kolei karta graficzna oferuje 4 GB pamięci HBM2 stosowanej tylko przez koncern AMD. Ten model, wraz z 16 GB pamięci RAM DDR4 oraz dyskiem SSD Samsung 960 Pro o pojemności 1 TB, umieszczono w niewielkiej obudowie miniPC i poddano testom w kilku nowych, wymagających grach. Na warsztat wzięto trzy produkcje – Rise of the Tomb Raider, Total War: Warhammer II oraz The Division. Każdą z nich odpalono w rozdzielczości FullHD oraz możliwie jak najwyższej ilości detali.
Wyniki uzyskane przez testerów są bardzo obiecujące – Rise of the Tomb Raider zarówno w konfiguracji z fabrycznym taktowaniem, jak i po podkręcaniu, średnio uzyskiwało ponad 50 klatek na sekundę (minimalnie 45 fps). Bardzo podobnie prezentują się także rezultaty pomiarów płynności w przypadku The Division – średnia liczba klatek w bazowej częstotliwości to 41,5, natomiast po oveclockingu – blisko 47. Znacznie większym wyzwaniem była najnowsza odsłona serii Total War, czyli Warhammer II – w przypadku konfiguracji bez podkręconych zegarów do osiągnięcia progu płynności 30 kl/s zabrakło zaledwie trzech klatek, z kolei po podniesieniu częstotliwości został on minimalnie przekroczony. Wystarczy jednak nieco obniżyć poziom wyświetlanej grafiki, by udało się zyskać kilka dodatkowych klatek na sekundę, bez znacznego spadku jakości oprawy wizualnej.
Możliwości układu Core i7-8809G są więc bardzo duże – musimy pamiętać, iż jest to konstrukcja złożona z procesora oraz zintegrowanego układu graficznego, choć o znacznie bardziej zaawansowanej architekturze, niż w przypadku modeli Intel HD Graphics. Raczej niewielu spodziewało się, że efekt działania obydwu koncernów pozwoli na komfortową rozgrywkę w najnowsze tytuły w rozdzielczości FullHD, tymczasem potencjalni użytkownicy sprzętu z tym układem mogą na to liczyć.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za zakupem komputera czy laptopa może być także cena. Nadchodzący miniPC z rodziny Intel NUC Hades Canyon wyposażony w Core i7-8809G ma kosztować pomiędzy 799 a 999 dolarów, co po przeliczeniu na złotówki powinno dawać cenę w zakresie od 2800 do 3500 złotych. To bardzo atrakcyjna cena za takie możliwości, niemniej warto pamiętać, że zwyczajowo małe komputery od Intela są sprzedawane w wersjach barebone, to znaczy bez dysku, pamięci RAM oraz systemu operacyjnego. Wydaje się jednak, że przy obecnych cenach złożenie kompletnego miniPC z dyskiem SSD i pamięcią DDR4 powinno kosztować około 5 tysięcy złotych, co w przypadku miniaturowych pecetów może stanowić znakomitą alternatywę dla laptopów gamingowych wyposażonych w karty graficzne GeForce GTX 1050/1060. A osoby narzekające na zbyt duże rozmiary tradycyjnych pecetów najprawdopodobniej mogą zacząć śmiało spoglądać w stronę znacznie mniejszych miniPC.