Nowe informacje o Zombie Driver
Serwis Big Download przeprowadził wyczerpujący wywiad z twórcami Zombie Driver, rzucający nowe światło na wiele sekretów nadchodzącej produkcji. Warto zainteresować się tym tytułem, nie tylko dlatego, że wygląda na coś, co po prostu da nam masę frajdy, ale jest to także rzadki przypadek gry niezależnej tworzonej przez naszych rodaków
Serwis Big Download przeprowadził wyczerpujący wywiad z twórcami Zombie Driver, rzucający nowe światło na wiele sekretów nadchodzącej produkcji. Warto zainteresować się tym tytułem, nie tylko dlatego, że wygląda na coś, co po prostu da nam masę frajdy, ale jest to także rzadki przypadek gry niezależnej tworzonej przez naszych rodaków
Deweloperem Zombie Driver jest Exor Studios, które wcześniej wsławiło się doskonałym modem do Half Life 2 o nazwie D.I.P.R.I.P. Najnowsze dzieło zespołu ma w założeniach łączyć styl pierwszego Grand Theft Auto z elementami Carmageddona. Zabawne jest to, że jak starsi gracze mogą pamiętać, drugi z tych tytułów w niektórych krajach ukazał się w ocenzurowanej wersji - mianowicie zamiast ludzi po ulicach kręciły się stada martwiaków.
Pomimo swojej wybitnie zręcznościowej natury produkcja EXOR Studios ma zawierać rozbudowany wątek fabularny. Akcja toczy w mieście opanowanym przez zombie, które zostało objęte ścisłą kwarantanną. Nie mogąc się wydostać poza kordon wojska nasz bohater spędza czas ratując innych ocalałych. Wraz z kolejnymi misjami odkrywać będziemy kawałek po kawałku prawdę o tym, co tak naprawdę doprowadziło do przemiany większości mieszkańców w krwiożercze potwory. W grze dostaniemy możliwość pokierowania jednym z 7 pojazdów. Zaczniemy w skromnej taksówce, by szybko przestawić się na samochód sportowy lub limuzynę. W późniejszych misjach usiądziemy za kierownicą autobusu, karetki pogotowia, samochodu policyjnego i na końcu śmiercionośnego prototypu stworzonego przez wojsko. Ponadto dostępny ma być jeden ukryty pojazd zaczerpnięty z D.I.P.R.I.P, którym pokierujemy po wypełnieniu odpowiedniego zadania pobocznego. Oczywiście twórcy nie zostawią nas bezbronnymi w tym piekle na Ziemi. Z początku będziemy mogli tylko rozjeżdżać nieumarłych, ale potem skorzystamy z uzbrojenia takiego jak: działka maszynowe, miotacze ognia, wyrzutnie rakiet, a nawet broni kinetycznej. Co więcej twórcy umożliwią nam ulepszanie każdego z tych narzędzi mordu.
Gra posiadać ma otwartą strukturę podobną do Grand Theft Auto. Do zwiedzania oddany zostanie cały teren miasta, choć niektóre jego części będą niedostępne do czasu wypełnienia przez gracza odpowiedniego zadania. Zawartych ma być wiele różnorodnych lokacji, takich jak: baza wojskowa, przystań, dystrykt przemysłowy, centrum, park, lotnisko czy dworzec kolejowy. W swobodnym rozkoszowaniu się widokami przeszkadzać nam będą hordy nieumarłych. Niektórzy z nich będą odrywali części swojego gnijącego ciała, by potem ciskać je w naszą stronę, inni z kolei będą wybuchali, gdy tylko się do nich zbliżymy. Ponadto przyjdzie nam walczyć z trudnymi do ubicia olbrzymami oraz szybkimi psami zombie. Za każdego zabitego martwiaka otrzymamy odrobinę gotówki. Mordy dokonane poprzez rozjechanie będzie można łączyć w combosy, które nagradzane będą większą premią pieniężną niż te zabójstwa, do dokonania których użyliśmy broni. Jak to kiedyś powiedział Robin Williams - „tak wielu przechodniów, a tak mało czasu".
Zombie Driver powstaje w oparciu o silnik graficzny Ogre3D, a do fizyki wykorzystano dobrodziejstwa PhysX. Produkcja zadebiutuje 4 grudnia w serwisach dystrybucji elektronicznej Steam (w tej wersji znajdzie się 10 Osiągnięć) i Gamersgate. Akella natomiast zajmie się dystrybucją wersji pudełkowej w Rosji. Dla tych, którzy dokonają zakupu przed premierą przygotowano zniżkę w wysokości 10%. Twórcy zapowiadają również wypuszczenie wersji demonstracyjnej, choć nastąpi to dopiero po premierze samej gry.