Nintendo Switch zarobi na siebie od pierwszego dnia sprzedaży
Firma Nintendo zapowiedziała w trakcie spotkania z inwestorami, że sprzedaż konsoli Nintendo Switch ma przynosić zyski już w dniu premiery. Jednocześnie ujawniono, że platforma będzie sprzedawana bez jakichkolwiek dodatków, w tym pełnych i demonstracyjnych wersji gier.
Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o wielkich oczekiwaniach Nintendo odnośnie Switcha. Nowa platforma japońskiego koncernu wzbudza spore zainteresowanie, co przełożyło się na względnie korzystne prognozy oraz wyprzedanie wszystkich egzemplarzy konsoli tak w Ameryce, jak i w Japonii. W tym kontekście nie dziwią deklaracje firmy w trakcie niedawnego spotkania z inwestorami. Według Yujiegi Nakamury, dziennikarza serwisu Bloomberg, przedstawiciele Nintendo zapewnili, że już od dnia premiery koncern będzie zarabiał na sprzedaży Switcha. Co więcej, w związku z zapotrzebowaniem na konsolę Nintendo postanowiło zwiększyć produkcję i zapowiada sprzedaż 2 milionów egzemplarzy do końca marca.
Zapowiedź zarabiania na konsoli od pierwszego dnia powinna zostać uznana za pozytywną. Trzeba jednak wspomnieć o innej informacji ujawnionej w trakcie wspomnianego spotkania. Jak podaje Takashi Mochizuchi z dziennika Wall Street Journal, podstawowa wersja Nintendo Switch będzie dostępna bez żadnych dodatków. Dotyczy to nie tylko akcesoriów (na przykład ładowarki do padów Joy-Con), ale też gier, włącznie z wersjami demonstracyjnymi. Nie jest to do końca zaskakujące, skoro Japończycy zapowiedzieli wcześniej, że urządzenie nie będzie sprzedawane poniżej kosztów produkcji, w przeciwieństwie do większości konsol. Niemniej można czuć się nieco zawiedzionym brakiem choćby jednej produkcji, która pozwoliłaby zapoznać się ze świeżo nabytym sprzętem, jak miało to miejsce w przypadku Wii Sports, które w dużej mierze przyczyniło się do sukcesu Nintendo Wii.