autor: Patryk Kubiak
Umieraliśmy z niecierpliwości, ale wreszcie - dziś Nie czas umierać
Nie czas umierać wreszcie jest. Dziś premiera nowego Jamesa Bonda w polskich kinach. Idziecie?
518 dni, 12 432 godziny albo 745 920 minut – tyle czasu minęło od ostatniego dnia kwietnia 2020 roku, czyli miesiąca, w którym pierwotnie miał ukazać się nowy film z Jamesem Bondem, zarazem zaś ostatnia produkcja z Danielem Craigiem w roli agenta 007. Trochę czekaliśmy, ale wreszcie jest: Nie czas umierać trafia do polskich kin dzisiaj, czyli 1 października 2021 roku. O recenzjach produkcji pisaliśmy wcześniej.
Tytuł trwa dwie godziny i czterdzieści trzy minuty, a recenzenci są przeważnie zgodni co do tego, iż mógłby zamknąć się w krótszym czasie (np. półtorej godziny). Jednocześnie podkreślają, że jest to film pełen akcji i zwyczajnie dobry, a Craig godnie żegna się z ikoniczną dla siebie kreacją. Mimo sporego nieporządku na ekranie, popandemicznego Bonda ogląda się po prostu świetnie.
Produkcja w reżyserii Cary’ego Jojiego Fukunagi udowadnia, że James Bond – najdłuższy cykl filmowy w dziejach kinematografii – przetrwa wszystko. Jest jak karaluch, choć pija martini, ubiera się w szykowne garnitury i jeździ astonem martinem. Reboot, którym było Casino Royale, to nadal mój ulubiony „nowy” Bond, a wraz ze Skyfallem najskuteczniejszy tajniak w służbie Jej Królewskiej Mości powitał się i rozparł łokciami we współczesnej popkulturze, mimo że po drodze trafiły się – w poglądzie autora niniejszego tekstu – średnio udane Quantum of Solace i Spectre. Twórcy wraz z Nie czas umierać wchodzą w nową erę, w której 007 uczy się żyć w sfeminizowanym, zlaicyzowanym świecie, o czym mówił niedawno sam Fukunaga. James się nie zmienił, lecz świat wokół niego – owszem.
Wybieracie się zobaczyć, jak Craig radzi sobie jako stary Bond w nowym świecie? Jeśli tak, koniecznie posłuchajcie jego pożegnania.
- Czy następnego Bonda zagra kobieta? Daniel Craig podzielił się swoją opinią
- Jak dobry będzie nowy wróg Bonda? Reżyser Nie czas umierać o roli Ramiego Maleka