Branża gier zaliczy spadek w 2021 roku - nowy raport Newzoo
Powodami takich założeń są m.in. polityka Apple czy deficyt chipów.
Obecnie trochę strach grać na PC (zwłaszcza w nowe tytuły), padnie ci karta graficzna ...
...i kupujesz konsole.
A może po prostu nie będzie nowych gier?
Jest jakiś AAA wyczekiwany na końcówkę roku? Bo ja nic nie kojarzę
Oj Halo Infinite będzie na pc, ale sami twórcy tej gry ostrzegają że to nie będzie nic wielkiego
Forza, FIFA to mnie nie interesuje, BF6 raczej też nie
Pozostaje liczyć na Horizona 2, Deathloop, Kene, Witchfire, Atomic Heart czy Dying Light 2, ale coś w tego ostatniego powątpiewam że wyjdzie, a Witchfire i Atomic to mogą być niewypały
Oj Halo Infinite będzie na pc, ale sami twórcy tej gry ostrzegają że to nie będzie nic wielkiego
Coooooo??? Co ty za głupoty gadasz? Kiedy to ktoś z 343 czy z Microsoftu mówił że to nie będzie nic wielkiego?
I oczywiście że Halo to największa premiera końcówki roku ale będzie jeszcze CrossfireX od Remedy, Far Cry 6, nowy Battlefield, Starfield i pewnie kilka mniejszych gier jak choćby znakomicie się zapowiadający The Ascent.
I już bym płakał nad losem mojego portfela gdyby nie to że połowę tych gier dostanę w abonamencie który i tak płacę.
343 Industries systematycznie przedstawia nowe informacje dotyczące Halo Infinite, ale dopiero za kilka tygodni powinna rozpocząć się konkretna kampania marketingowa, dzięki której zobaczymy nowe materiały z gry. Twórcy po zeszłorocznym pokazie mają wiele do udowodnienia, ale już teraz pojawił się bardzo interesujący głos w temacie pozycji – na temat strzelanki wypowiedział się jeden z byłych deweloperów.
Fani uniwersum nie mogą oczekiwać wybitnej pozycji, ale pod najważniejszymi względami Halo Infinite jest lepszą grą od Halo 5:
„W rzeczywistości myślę, że gotowy produkt nadal będzie świetny. Historia jest znacznie lepsza, a rozgrywka bogatsza, choć cykl deweloperski trwa zbyt długo. Nie oczekujcie, że będzie to epokowe arcydzieło”.
Zeszłoroczne problemy pozycji były spowodowane zbyt wygórowaną ambicją szefów, którzy chcieli stworzyć produkcję w półotwartym świecie – z tego powodu niezbędne było rozwijanie silnika. Twórcy jednocześnie projektowali grę oraz ulepszali technologię i to podobno z tego powodu pokaz Halo Infinite był fatalny – strzelanka była prezentowana bez wielu nowych funkcji silnika, które nie były w pełni zaimplementowane.
Twórca podkreślił, że podobnie jak w wielu innych grach – pierwotna wizja Halo Infinite została w pewien sposób okrojona. Były twórca miał opracowywać kilka rzeczy „przez lata”, ale prawdopodobnie nie zobaczymy ich w ostatecznym kodzie.
CrossFire X ? Za wiele to nie wiadomo o tej grze, ciekawe czy w ogóle wyjdzie w tym roku.
Ogolnie sie nie zdziwię jak przesuną parę pozycji na przyszły rok, już teraz mówi się ze Starfield to raczej 2022
Idę o zakład, ze tak jak Halo 5 nikogo w sumie jakoś nie zachwyciło tak Halo Infinite.. Tez nikogo nie powali
Hehe, no tak zdanie BYŁEGO dewelopera jest napewno wiarygodne :). Zwłaszcza że nie wiadomo dlaczego jest były.
CrossfireX jest w tej chwili planowane na rok 2021 i nie ma żadnych komunikatów związanych z tym że ma być inaczej.
Starfield wprawdzie nie ma ogłoszonej daty premiery ale premiera w tym roku jest bardzo prawdopodobna, Bethesda zazwyczaj preferuje krótki cykl promocyjny swoich produktów więc kompletnie nikogo nie dziwi że o tytule wiele nie wiadomo.
Idę o zakład, ze tak jak Halo 5 nikogo w sumie jakoś nie zachwyciło tak Halo Infinite.. Tez nikogo nie powali
No cóż, mówiąc krótko w dupie byłeś i gówno widziałeś.
Halo 5 zarobiło świetne pieniądze i otrzymało znakomite recenzje, do dzisiaj to kultowy multiplayer z niesamowitym community niespotykanym wręcz w środowisku sieciowych shooterów. Krytykowano (słusznie zresztą) kampanie singlową która choć niezła to zupełnie niepotrzebnie spychała na bok najbardziej kultową postać tego przebogatego uniwersum.
Poniżej cytat z wikipedii:
Microsoft zapowiedział Halo 5 na targach E3 w 2013. W celu promowania gry powstały też dwa sezony podcast Hunt the Truth. Sprzedaż produktu wraz ze sprzętem przyniosła przychód w wysokości 400 mln dolarów[13] przez pierwsze 24 godziny oraz 500 mln dolarów w pierwszym tygodniu, bijąc rekord Halo 4 jako najlepiej sprzedającej się odsłony cyklu.
Hehe pewnie, ze nie jest, bo Halo to nie gra Sony
Jest były bo w branzy gier co chwile zmieniają się ludzie, zostaja ci na najwyzszych stołkach, a reszta to pionki, ale cytując twoje słowa 'w dupie byłes, gowno widziales'.
Sprzedać się sprzedało, COD i FIFA tez ciągle biją rekordy. To, ze sie sprzeda jest pewne. Sam multik moze i dobry, ale to troche malo nie?
Infinite od poczatku się niezbyt dobrze zapowiadało, ostatnia prezentacja to mem LOL
Sprzedać się sprzedało, COD i FIFA tez ciągle biją rekordy.
A to nowe CoDy to kiepskie gry są? Nie wydaje mi się.
To, ze sie sprzeda jest pewne. Sam multik moze i dobry, ale to troche malo nie?
W grze którą większość ludzi kupuje dla multi to nie jest jakoś specjalnie mało. Co więcej kampania w piątce nie była jakaś tragicznie zła, była krótka i przenosiła główny nacisk na nie tych bohaterów co trzeba ale to ciągle było Halo w pełnej krasie.
Infinite od poczatku się niezbyt dobrze zapowiadało, ostatnia prezentacja to mem LOL
A głównie dupę truli ludzie którzy nigdy w serię nie grali. Dla mnie gra już wtedy była ok. To będzie crossgen więc wiadomo że musi grę Xbox One uciągnąć, jednak dla większości fanów to nie o grafikę w tej serii chodzi.
Wszyscy wiedzą, że dla Gołsta liczą się tylko 3 gry - Rezydencja Zła, Symulator Ścianki Wspinaczkowej Nathana Drake'a oraz Abby i Przyjaciele (dla tego ostatniego specjalnie kupił PS5 żeby móc przeżyć tę fantastyczną golfową przygodę już 10 raz). Cała reszta gier to tylko anomalia, a Xbox to tylko wytwór wyobraźni.
Dla Gołsta nie ma serii Halo, nie ma gier Nintendo, nie ma japońskich pereł pokoju Niera i Yakuzy, nie ma fantastycznych gier AA i niezależnych, które można często ograć w gamepassie... Nie ma takiego miasta Londyn, ale jest za to Lądek - Lądek Zdrój.
Idź lepiej do psychiatry bo już całkiem ci odbija
Nie wiem czy wysoko budżetowych produkcji jest dużo w tym roku, ale pewnie nie. Ale nie mogę powiedzieć, że w 2021 roku nic nie ma wiedząc o tych premierach:
The Medium, Little Nightmares 2, Shadow man remaster, Rome - Total war remaster, NieR Replicant remaster, Mass Effect 1-3 remaster, Hobo: Tough Life, Returnal, Resident evil 8, Solasta, System Shock 1 remake, Prince of Persia-Sands of Time Remake, Them & Us, Tormented Souls, Black Geyser, War Mongrels, Kingpin remaster, Blade Runner remaster, Diablo 2 remaster, Life is Strange: True Colors, Halo Infinite, King's Bounty 2, Age of Empires IV, Deathloop, Shadow Warrior 3, Thymesia, SteelRising, Atomic Heart, Witchfire, Gothic 1 remake, Ghostwire: Tokyo, Horizon Zero Dawn 2, Far Cry 6, Battlefield 6 itd. A prócz tych wiele gier wyskoczy o których dopiero zrobi się głośniej tak jak to było niedawno z Hades czy Valheim.
Jak teraz komuś padnie graficzna to rzeczywiście przepłaci słono lub będzie siedział na przestarzałej :)
Owszem kilka dobrych indykow moze jeszcze wyskoczyc ale rowniez kilka wysokobudżetowych produkcji zaliczy opoznienie i wyjdzie w 2022 ja bede z tego i tak zadowolony (tzn z tych indykow) ale branza moze faktycznie zaliczyc spadek.
Dobrych gier w tym roku raczej nie zabraknie. Jeśli rynek zaliczy jakiś niewielki spadek to głównie w kwestii sprzętu. Kolejną sprawą jest to że raczej nie zobaczymy produkcji typowo nextgenowych, niemal wszystko będzie wydawane crossgenowo i to może być pewien minus dla posiadaczy nowych konsol.
Ale duży plus dla posiadaczy słabszych kompów, którzy się nie załapali na upgrade :P
Pożyjemy zobaczymy.
Początek roku był wręcz tragiczny ale ostatnio mamy nier returnal resident i zaraz biomutant i ratched więc ten kwartał zaliczam do udanych.
Myślę że coś od Ubi i inne coroczne tasiemce jeszcze wyjdzie. I być może Sony czymś zaskoczy w tym roku.
Covid się skończy ludzie wrócą do starych aktywności, będą mniej grać i mnie gier kupować to rynek gier mniej zarobi.