Chciałem serial o napakowanym mięśniami facecie szarżującym na kocie aby z mieczem w ręku tłuc śmiesznie ubranego faceta z czaszką zamiast twarzy. Zamiast tego... dostałem tak naprawdę nie wiem co.
Dla kogo to jest serial? Starych dziadów pamiętających przez różowe okulary poprzednią wersję czy dla ludzi dla których serial jest nowością? Pierwszych w większości odrzuci kompletną zmianą koncepcji serialu, drugich raczej zniechęci kiepską animacją i takim sobie wykonaniem który jest połączeniem wzajemnie nie pasujących do siebie elementów: kiczowatej i festyniarskiej szaty graficznej w postaci ubiorów postaci, pojazdów (czyli ukłonu w stronę starych fanów, pamiętających jak wyglądał oryginał) oraz próby wepchnięcia tego w poważniejszy, bardziej współczesny scenariusz (czyli próby unowocześnienia serialu i ściągnięcia nowej publiczności).
Oba te elementy pasują jak pięść do nosa. Nie sądzę aby serial odniósł sukces, ja w każdym razie nie mam zamiaru go dalej oglądać. W mojej ocenie 3 na 10. No, może 4 na 10, niech mają jeden punkt w zamian za dobre chęci.
Czyli w skrócie:
spoiler start
Netflix: Robimy nowego He-mana!
Również netflix: Ale bez He-mana...
spoiler stop
Męczące jest już to wstawianie na siłę wszędzie gdzie się tylko da tych wszystkich woke'ów, meetoów czy innych lgbt+euroagd. Tych ich pseudo-produkcji naprawdę nie idzie już przetrawić.
Ja rozumiem czarny Superman, Spider-man. Ok multiversum, można zrobić jakieś spinoffy. Tylko po co od razu niszczyć oryginały. Woo He-Man yay w końcu po 20 latach zobaczę swojego bohatera dzieciństwa.
spoiler start
Nie, w zamian dostajemy She-Man
spoiler stop
.
DC to chaos więc o ich produkcjach się nie będę rozpisywał.
Królewna Śnieżka - dajmy czarną nikt sie nie kapnie w końcu postać miała kruczoCZARNE włosy.
Marvel/Hulk - co? za mało go mieliście? Nie spełnił oczekiwań w Endgame? ok macie She-hulk. A i w ogóle reszta bohaterów to też będą kobiety.
Star Wars - wiadomo.
He-man - patrz user reviews.
Chcecie kolejnego wiedźmina? Ok ale gracie Ciri xD
Thor? była/będzie kobietą.
I tak można wymieniać jeszcze wiele "produkcji" które powstały w ostatnich latach.
Nie rozumiem za dlaczego nagle cały świat zaczął się słuchać tych oszołomów z SJW.
Przecież tak na czystą logikę to oni są największymi światowymi rasistami segregującymi wszystkich jak się da i dyskryminującymi wszystkich innych, co się z nimi nie zgadzają.
Jest tyle oryginalnych głównych bohaterów zarówno kobiet jak i czarnych, że to aż przykre, że w wytwórniach pracują ludzie, którzy nie ogarniają źródeł tylko robią wszystko wobec polityki Woke byleby tylko pokazać białego człowieka płci męskiej jako
zło wcielone i zmieszać go z błotem lub zastąpić inną postacią.
Czasem mam takie wrażenie, że gdzieś tak od 2012 świat się skończył i żyjemy w matrixie.
Holiłud się kończy, czas na coś nowego.
-weź pewną popularną markę z lat 80
-grupą docelową są chłopy 20+, często pamiętający jeszcze oglądanie oryginalnego serialu
-wszystkiego czego trzeba do szczęścia to widok wielkiego napakowanego chłopa z mieczem na opancerzonym tygrysie który napierdala się ze szkieletem z magiczną dzidą i jego pachołkami
-przeczytaj gdzieś na najobskurniejszych stronach twittera jaki to blondi w gaciach nie jest szkodliwy i toksyczny
-kij z tym że to nawet nie promil widowni
- dla niepoznaki skręć na szybko trailer z blondim żeby utrzymać w spokoju fanów
-premiera
-wszyscy cię nienawidzą
-ten nawet nie promil fanów dla którego zrobiłeś ten cały cyrk ma cię w dupie
-XDDDDDDD
Jak rok temu wyciekł scenariusz to Kevin Smith zarzekał się, że to nie prawda i ścigał osoby, które to upubliczniły, teraz zarzuca fanom, że każdy kto się z nim nie zgadza nie jest prawdziwym fanem, itd. Typowe dla hoolywood i mediów głównego nurtu, robić cos dla tych 10% krzyczących o różnorodności, a którzy nawet tego nie będą oglądać a potem dziwić się, że reszta na której bazuje cały serial też nie chce tego oglądać, oczywiście winni są oni(te 90%) wyłącznie, a nie słaby scenariusz i kopiuj wklej te same przerysowane lewicowe archetypy postaci czyli np. silna kobieta to umięśniony goryl, który wiecznie na wszystko narzeka w szczególności na mężczyzn jest agresywny i roszczeniowy plus ogolona łepetyna.
Na koniec macie małe bingo pasujące do tego.
He-Mana bez He-Mana, aż sam chciałem wejść i zagłosować, ale niestety strona pokazuje "404". Widać nie tylko ja czuję się zbulwersowany. Mogli to nazwać inaczej, jeżeli chcieli już na wstępie uśmiercić głównego bohatera. Nie wiem dać jakiś podtytuł, czy coś, co sugerowałoby, że to nie to, czego wszyscy oczekują.
No i ja się nie dziwię. Widzę tytuł He Mana to oczekuje serialu o nim, zwłaszcza, że minęło jakieś 20 lat od ostatniego serialu o nim a She Ra dostała dość dobry reebot, więc oczekiwałem tego samego z Adamem...
ALE NIE! Dali rolę głównego bohatera Teeli. Już dostaliśmy udaną żeńską wersję to czemu nie robić tego samego z męskim odpowiednikiem? W zamian dostaliśmy miałki i krótki serial z mało ciekawą główną bohaterką i jedyne co moim zdaniem ratuje ten serial to aktorzy głosowi, zwłaszcza Mark Hammil, który naprawdę wkłada w to serce jak chyba w przypadku każdego psychopaty jakiego gra.
Co z tego, że bajka wyszła 20 lat temu? Gdyby nagle z Johna Wayne'a zrobili czarnoskórą lesbijkę to też by wszystko było ok? A może Ojciec Chrzestny powinien być kobietą? Wróżka Chrzestna?
Niektórych ikon po prostu się nie rusza wide Ghosbusters.
I to, że ty nie widzisz propagandy nie oznacza, że jej nie ma.
Z Ciri to podałem przykład czego ludzie by bardziej oczekiwali a co by dostali w zamian.
90% wolałoby grać dalej Geraltem lub innym wiedźminem i takie są fakty. Ciri to nie Lara Croft.
Zbyt dużo zmian w porównaniu do starej serii.
spoiler start
1. Dodanie mięśni każdej kobiecie, żeby nie wyglądała słabo i nie musiała być ratowana.
2. Natomiast tu Teela często ratuje He-Mana, ewentualnie mu pomaga, bo biedaczek sam nie da sobie rady.
3. Matka Adama wie, że jest He-Manem, chociaż oryginalnie tego nie wiedziała.
4. Zmiana rasy King Grayskull. Przecież to przodek Adama, więc powinien być wyglądem zbliżony, tak jak w oryginale.
5. Preternia jako niebo? Przecież to określenie tyczące się czasów prehistorycznych, o których nie pamiętają bohaterowie w danych czasach. Tak samo dodanie Subterni jako piekła, gdy to były podziemne jaskinie.
6. Oczywiście Teela została przerobiona na lesbijkę, po tym jak nieszczęśliwie kochała się w He-Manie.
spoiler stop
Nie wiem czy coś jeszcze pozmieniali, bo oryginał to jednak bajka dzieciństwa i dawno jej nie oglądałem.
Pierwszy komentarz (Devilbila) całkowicie zmienia wszystko. Możecie spać spokojnie, bo jak widać z tego komentarza, nikt wcale nie zginął ;)
A ja tam chciałem,żeby to nie wyglądało jak kiedyś.W sensie każdy odcinek wyglądał podobnie. Zawsze wygrywają itp itd.Chciałem czegoś poważniejszego,jakieś fajnej ciągłości fabuły,lepszych zwrotów akcji. No i w sumie czytam że zwrot jest.Tylko kompletnie nie trafiony.Bo wychodzi na to,że musieli zrobić coś takiego. Ale pewno taki zabieg, i nasza klata powróci.A jeśli nie, to Netflixowe poślady musiały nie wytrzymać ,i zrobić żeńskiego He-woman .
Biały umięśniony facet bohaterem w 2021 roku? Tak czułem, że nie ma na to szans. Zatem zamiast He-Mena, dostajemy She-Mena, co nie jest niespodzianką, ale nadal trochę boli :P
Kiedyś netflix był dosyć ciekawy, od 2-3 lat w większości jest to papka gówna wymieszana z lgbt i marnymi pomysłami
Nowa Teela to nie Ellen Ripley czy Sarah Connor, to rozchwiane enocjonalnie babsko strzelające fochami bez powodu.
Fabula tych pięciu odcinków niestety nie powala. Finałowy zwrot akcji
spoiler start
Dajmy wygrać złej postaci
spoiler stop
wydaje się być ciekawym zabiegiem, niestety wszystko to co do niego doprowadziło jest okrutnie miałkie, miejscami głupie.
Nie ma w tym serialu tego co chciałem czyli Szkieletor wymyśla plan realizuje go w jakimś stopniu . Później przybywa He-man z przyjaciółmi i mu niszczy ten plan ja więcej nie potrzebuje od He-mana . Więc szczerze mam gdzieś ten serial może ktoś to zrobi kiedyś tak jak trzeba . Przynajmniej trailer był fajny. Ocena 1,5 bo fajny trailer.
devilbila, dokładnie
spoiler start
Adam zostaje "tylko" ranny i na sam koniec nie jest pokazane, że umarł więc zapewne książę zostanie ukazany w następnym sezonie, tylko zapewne już nie będzie odgrywać pierwszoplanowej roli jako czempion
spoiler stop
To tak jakby zabili ulubiony postać Geralta w pierwszym akcie Wiedźmin i dalej gramy inny postać, jak dobrze rozumiem? Zupełnie jak Last of Us 2?
she-ra była super i dla dzieci i dla dorosłych a to coś jakaś padaka i tyle
Pisałem o tym ale przypomnę, nie chcesz nie oglądaj. Nikt nie zmusza. To przede wszystkim.
Nie rozumiem jednak decyzyjności producentów:
- chcesz mieć duża oglądalność
- he Man to stara bajka, która sentymentem darzą głównie 25+ FACECI
- zamiast podać fanom ( Twój target) to na co liczą, ich kochana postać... zastępujesz ja kobieta
Bez sensu. W Większość tych filmów / gier które są zmieniane (właściwe po to żeby zmienić, bo osobiście nie widzę jakiegoś większego celu w uśmiercaniu He - mana w bajce o He- manie i robieniu z niego kobiety )
Oglądają ludzie którzy chcieliby po prostu He - mana z lepsza grafika, pewnie nieco brutalniekszego, tyle.
Mnie razi na sile wrzucanie wątków homo / rasowych / kobiecych i zwyczajnie już jakiś czas temu gdy widzę ze film zamiast skupić się na filmie najpierw ZALICZA obowiązkowe punkty to po prostu nie oglądam, ALE bawi nnie krótkowzroczność twórców bo zgaduje ze jeszcze trochę i te wszystkie czarne supermany i inne produkcje których WIEKsZOSC odbiorców to biali mężczyźni hetero stracą odbiorców.
Bo kto inny będzie oglądał takiego He mana?
30 letnie kobiety ? Geje ? Przecież to bajka o rąbaniu mieczem.
Podobnie z gwiezdnymi wojnami, nie znam danych ale rączej 70+ procent bazy fanów to faceci, którzy chcieli obejrzeć SW a nie obowiązkowe współcześnie wątki
To ja tak tylko od siebie dodam pewną ciekawostkę ze świata nauki:
zawody, które zostały sfeminizowane, automatycznie stają się mniej lukratywne. Na przykład nauczyciel - kiedyś byli nimi niemal tylko mężczyźni. Był to bardzo poważany zawód. Kobietom się spodobała ta praca, ruszyły szturmem, wygrały liczebnością i mamy efekty - jeden z tych bardziej niedocenianych zawodów, a przecież - tak istotny.
Wracając do mody na podmienianie postaci męskich żeńskimi - ma miejsce niemal dokładnie ten sam mechanizm co w przypadku feminizowania zatrudnienia w danym zawodzie - traci na poważaniu, lukratywności, szacunku. Tak więc życzę Netflixowi przynajmniej pójścia po rozum do głowy i zaprzestania rozmiękczania, robienia z rozrywki miałkiej papki, w dodatku ciężkostrawnej.
No niestety od jakiegoś czasu sporo "twórców" zapomniało że materiał ma być ciekawy. Tu standard wokeflixowy bazowanie na znanej marce + woke elementy + gówniany scenariusz i wykonanie, a później płacz że oprócz recenzentów mało komu się ten kasztan podoba :P
Wytrzymalem 3 odcinki... Szkoda czasu na ten serial. Kreska słaba, Brak Glownej postacji jak i szkielata w rajtuzach. Kolejny netfliksowy,, nowoczrsny,, gniot. Nie wiem jak dalej ale pewnie jakis watek lgbtg+ abc wrzucili.
Ale jest plus np e-bayu skoczyły wręcz statyski sprzedadżowe wszytkich zabawek z tego universum.
https://allegro.pl/oferta/kolekcjonerska-figurka-he-man-sceletor-sztywniak-10694234810
ja pitole, mialem tę figurkę w dzieciństwie, a to teraz lata po 300 zl
Ja pewnie mam gdzies obie (He-Man, Szkieletor), bede musial poszukac w skitranych pudlach.
A miałem nadzieję, że chociaż tego nie zjeb... ale to Netflix, jak biorą jakiś klasyk to trzeba go zrypać :/ kuźwa niech ktoś mi powie, że "kiedyś to było" nie ma racji bytu. Ludzie tworzyli nowe, multum nowego jak były jakieś covery w muzyce to w większości były świetne i brali się za to kozacy. Jak były robione ekranizacje książek to mimo, że obecnie przez brak CGI wyglądają średnio ale byli aktorzy pełną gębą, był klimat nie było wciśkania poprawności politycznej czy po prostu zbędnych bzdur politycznych/płciowych czy coś ten deseń liczył się kunszt i to jaki był efekt końcowy a nie zrobienie czegoś pod lobby jakie rządzi od jakiegoś czasu niegdysiejszą krainą marzeń zwaną Hollywood :/
A skąd autor wie że ksiaże Adam naprawdę umarł.
Został tylko przebity przez szkieletora który odebrał mu miecz i przejął jego moc.
Jego los jest ciagle niepewny i w kolejnym sezonie okaże się zapewne że książę jednak przeżył.
Po drugie ktoś tu chyba nie uważnie oglądał serial, bo byli czempioni wyraźnie wskazywali że Adam już teraz zasłużył na nagrodę ale jak opuści Preternie, nie ma pewności czy do niej powróci po śmierci. Będzie musiał ponownie jak każdy śmiertelnik udowodnić że jest jej godzien.
Podszedłem do serialu z nadziejami. Otrzymałem miałką papkę bez wyrazu. O fabularnych zabiegach nie będę pisał bo szkoda słów.
Mam tylko nadzieję, że powstanie sezon 2 i Adam jako He-Man wróci ze zdwojoną siłą...bo inaczej będzie klapa na maksa.
Przyznam się że nie rozumiem o co Ci chodzi? Serial She-ra jest spin-offem He-mana, nawet doczekał się 2018 r. udanego reboota.
Gdzie można zobaczyć nowego brak-mena ?
1 sezon serialu za mną. Zabieg fabularny z Adamem/ He-Manem rzeczywiście dziwny.
spoiler start
Co do zakończenia, Szkieletor ranił księcia, przejął miecz i sam posiadł moc Posępnego Czerepu. Niby duży plot twist itp. ale Adam nie zginął tylko został ciężko ranny. Wszystko wyjaśni się w następnych sezonach.
spoiler stop
Ogólnie 1 sezon jako wstęp może być. Wątki są ciekawe, zobaczymy w jakim kierunku pójdą twórcy. Póki co 6/10. Bez szału ale może być dobrze w przyszłości.
Raczej nie zabiją księcia Adama, bo niby jak może istnieć serial o He-Manie, bez wyżej wspomnianego? Odpowiedź brzmi - nijak. W prawdzie z tego co wyczytałem o wersji z lat 80-tych (bo osobiście znałem tą z 2002 roku), nacisk kładziono tam również na postacie poboczne i ich wątki, ale czytając pozostałe komentarze na tym forum odnoszę wrażenie, że twórcy mogli trochę za duży nacisk położyć na poboczne postaci, przez co przestali oni być zgraną drużyną a poszli nieco bardziej w kierunku indywidualności, jednak z ostateczną oceną poczekam, aż obejrzę ten serial co mam w planach o ile uda się je zrealizować zanim ten zniknie z Netflixa na skutek zakończenia jego emisji. Ot uroki mojego życia - większe szanse mam na obejrzenie seriali z pirackich źródeł aniżeli z oryginalnych, bo przy własnych możliwościach i dysponowanej swobodzie prędzej serial kończy swoją emisję niż ja znajduje możliwość, aby go obejrzeć. Ehh!
PS. Dziękuję devilbila za twoje sprostowanie tego newsu, bo bez niego naprawdę byłby niezwykle przerażony.
Aha, dzięki za info, nie będę tego oglądał. Pierwszy raz w historii portal Gry-online zaoszczędził mi czsu.
Tak czytam te komentarze...Nie jestem pewny czy wszystko rozumiem, ale powstanie animowanego serialu w którym to kobieta będzie główną bohaterką, to jest nękanie białych mężczyzn?
Po prostu od 2012 to zupełnie inny świat i to już nie samo co kiedyś. Mamy zupełnie inny standard. Na lepsze i na gorsze.
Ja oceniam nowy He-Man dopiero po tym, jak obejrzę cały serial, a nie tylko na pierwsze wrażenie. Jeszcze tego nie obejrzałem.
To jest następny The Last Jedi - subwersja za wszelką cenę, krytycy (a raczej opłacone pachołki wytwórni) go uwielbiają a fani nienawidzą (94% i 30% na RT).
Trzeba być durnym by ufać Smithowi w 2021.
To już jak chcieli coś takiego zrobić to mogli pod koniec serii. Rozumiem odważne kroki w zabijaniu ulubionych postaci ale dać im jakiś czas, pokazać,że robią swoje i dopiero uśmiercać w jakiś epickich konkluzjach,pojedynkach,poświęceniach dla innych itp.itd. Jednakże skoro teraz poleciała taka fala hejtu to jeżeli zrobią kolejny sezon to jestem gotów się założyć,że JEDNAK go wskrzeszą jakimś znowu cudem wyciągniętym z odmętów scenarzystów po to by uspokoić fanów.W sumie podobny zabieg jak z Wiedźminem
spoiler start
Tak samo zrobili z Geraltem,oficjalnie w książkach umarł ale CDP znalazł sposób by go przywrócić do życia
spoiler stop
. Więc pewnie pokuszą się o jakiś taki zabieg jeżeli zrobią drugi sezon ale do tego czasu... gruby minus.
Jak pan Thorvik napisał - He-Man oglądamy... dla He-Mana, niech inne postaci też mają swoje 5 minut, nie zabraniam by lepiej pokazać ich charakter i jakimi są kozakami. Tylko oni też reklamowali na trailerach pokazując He-Mana i jego sławne " I HAVE THE POWER"( Czy MOCY PRZYBYWAJ jak to było po Polsku) więc ludzie chcieli tego więcej a nie " pokażemy He-Mana ludzie się napalą ale i tak go mało co zobaczą". Dobra rozpisałem się ale kurde... niema słów by to opisać.
Przed premierą (23 lipiec) jak wyszukiwałem wpisując "he man" to wyszukiwało mi "he-man and the masters of universe" a teraz na tą samą frazę nie pokazuje nawet "master of the universe" czyli to nie he-man. Nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi ??
Odnoszę wrażenie że dużo osób nie rozumie że produkcja nazywa się Władcy wszechświata: Objawienie. I tu jest cały problem. To nie He-Man a Władcy wszechświata, sprytna sztuczka jak zmylić widza i jak zaproponować coś innego.
Nie jest to "He-Man i Władcy wszechświata". Dużo osób zobaczyło serial po to by obejrzeć He-Mana (Z resztą trailer nam go pokazywał co chwilę) podczas gdy on od początku nie miał być główną postacią. Wydaje mi się że świadczy o tym sam brak jego imienia w tytule. Serial obiera za cel stworzenie czegoś nowego w tym uniwersum a nie danie ludziom starego He-Mana tylko że w ładniejszej oprawie. Mi się osobiście spodobało to co zobaczyłem i czekam na kontynuację tego serialu (Jeśli się pojawi.). Tu było potrzebne brutalne zakończenie jeśli chce się odejść od tego co było kiedyś.
Tyle. 1/10. "1" za to, że He-Man się w ogóle pojawił.
/edit:
Chociaż nie, 0/10 bo
spoiler start
zabili Orko!
spoiler stop
Największy cios dla fanów to może na wstępie brak języka polskiego. Chciałem dzieciom pokazać, nakręciłem je i wielka dup@.
Napisalem pod innym newsem, wiekszosc z was widac nie ma pojecia co sie dzialo w He-Manie w latach 80-tych, jakies zabawki wychodzily tylko stekacie poniewaz ledwo co kojarzycie stara serie.
https://www.youtube.com/watch?v=wR65P73X5GI
Biały bohater nieżydo-niegej-nieczarny od netflixa. Obejrzę z ciekawości.
Nieoczekiwany zwrot, lecz wnosi trochę więcej realizmu do tej sztampowej prostej fantastyki.
+ za odwagę fabularną :]
Starego He-Mana pamiętam, to był mocno cringe'owy.
W końcu ma to jakaś sensowną fabułę a nie jak dawniej każdy odcinek jest taki sam.
Muzyka również daje radę, oraz sceny walki. Dla mnie pozytywne zaskoczenie.
Nie wiem czy bym to obejrzał, gdyby mie ten artykuł. A tak - chciałem zobaczyć jak wyglada to, o czym piszecie.
He-Man był jedna z moich ulubionych bajek, gdy miałem 3-4 lata. I od tego czasu go nie oglądałem, wiec kojarzyłem tylko ogólne założenia i 4-5 bohaterów.
Netfliksowy serial mi się podobał, bardzo dobra muzyka, niektóre sceny wywołały we mnie emocje, a nie gustuje w kreskówkach. Świetna rola Cersei. Czekam na drugi sezon.
spoiler start
Trochę kiepsko zabili He-Mana po raz drugi, to było upokarzające dla tego bohatera, zwłaszcza, ze nie wróci do nieba. Ale może jeszcze go zobaczymy wśród żywych. Szkoda tez Orko i Roboto, ale mieli piękna smierć :(
spoiler stop
Zacofane polaczki... Przejmują się kto zagra kogo, albo dlaczego mniejszości potrzebują reprezentacji, zamiast zająć się po prostu fabułą danego filmu/gry/książki.
''Baba do garów a chłop do miecza'' ugh wow, co za narracja, powiedzcie to tym wszystkim aktorką, piosenkarką, lekarkom, że mają tylko służyć chłopu i siedzieć w kuchni, wstyd żyć w takim kraju, taka narracja jest ostro w Rosji powszechna, na pewno tam będziecie mile widziani.
Cry babies and snowflakes lol