autor: Michał Kułakowski
Nadchodzi nowa gra z serii Onimusha?
Firma Capcom zarejestrowała nowy znak towarowy, powiązany z cyklem Onimusha. Może to świadczyć o tym, że japoński producent przygotowuje się do wskrzeszenia popularnej niegdyś serii gier akcji, która święciła triumfy na PlayStation 2.
Na forum NeoGAF pojawiła się informacja o tym, że Capcom zarejestrował nowy znak towarowy związany z serią Onimusha. Na razie nie wiemy jakie konkretnie produkty będzie obejmował. Bardzo prawdopodobne jest to, że dotyczy on jakiegoś mobilnego spin-offu lub tematycznych maszyn pachinko, a więc popularnych w Japonii hazardowych automatów. Niewykluczone jednak, że Capcom przygotowuje się do odświeżenia cyklu, który święcił triumfy w czasach PlayStation 2. W połowie roku przedstawiciele firmy informowali zresztą, że są zainteresowani produkcją kolejnych remasterów swoich najpopularniejszych tytułów, czego efektem są np. porty HD gier z cyklu Resident Evil. Być może niedługo usłyszmy więc coś więcej o Onimushy HD lub zupełnie nowej odsłonie serii, która w ubiegłej dekadzie była jedną z najbardziej popularnych i dochodowych marek japońskiego wydawcy.
Cykl Onimusha narodził się w 2001 roku na PlayStation 2. Jego pierwsza odsłona wraz z kolejnymi trzema sequelami (ostatni ukazał się w 2006 roku) oraz strategicznym spin-offem na GameBoy'a Advanced, powstawały pod okiem Kejiiego Inafune. Główne części oferowały model rozgrywki zbliżony do tego jaki znamy z klasycznego Resident Evil. W trakcie zabawy przenosiliśmy się do średniowiecznej Japonii, walcząc z demonami i innymi nadnaturalnym przeciwnikami. Akcję obserwowaliśmy z perspektywy trzeciej osoby. Poza systemem walki, wykorzystującym różnego rodzaju umiejętności specjalne i rodzaje mieczy, gracze rozwiązywali także proste zagadki logiczne oraz raczeni byli elementami znanymi z gatunku survival horror. Trzeci odcinek serii (Onimusha 3: Demon Siege), który jako jedyny ukazał się również na PC, przełamywał nieco formułę, przedstawiając historię, rozgrywającą się także we współczesności. Gościnnie występował w niej francuski aktor Jean Reno.