Na PC zmierza trójwymiarowa platformówka A Hat in Time
Niezależne studio Mecha the Slag pracuje nad przeznaczoną na PC trójwymiarową platformówką A Hat in Time. Połączy ona eksplorację, walkę i rozwiązywanie zagadek z nietypowym stylem graficznym wzorowanym na The Legend of Zelda: The Wind Waker.
Team Fortress 2 pokazało, że gracze pecetowi kochają wirtualne kapelusze. Spore szanse wzbudzenie dużego zainteresowania ma więc również nowa trójwymiarowa platformówka A Hat in Time. Opowie ona o przygodach dziewczyny znanej jako Hat Kid, która będzie podróżowała w czasie, spuszczała łomot czarnym charakterom i rozwiązywała zagadki. Projekt przyciąga uwagę przede wszystkim śliczną oprawą graficzną, która przywodzi na myśl klasyczne już The Legend of Zelda: The Wind Waker z konsoli Gamecube.
W trakcie kampanii gracz zwiedzi pięć różnorodnych światów próbując pokrzyżować plany Wąsatej Dziewczyny (ang. Moustache Girl). Autorzy wzorują się na klasycznych konsolowych platformówkach studia Rare w postaci Banjo-Kazooie, Conker's Bad Fur Day oraz Donkey Kong 64. Wszystkie te gry kładły duży nacisk nie tylko na omijanie przeszkód i walkę, ale również na eksplorowanie lokacji oraz zbieranie przedmiotów.
Hat Kid dzierżyć będzie parasol, który ma mieć multum zastosowań. Wykorzystamy go m.in. jako broń, spadochron, a nawet śmigło. Pokonywanie kolejnych przeszkód ma wymagać nie tylko zręczności, ale również sporej dozy sprytu z powodu pojawiających się regularnie zagadek logicznych. Jednocześnie bohaterka posiadać ma możliwość kontrolowania czasu, choć na razie autorzy wciąż nie są gotowi zdradzić jakichkolwiek szczegółów na ten temat. Udostępnione materiały video sugerują ponadto, że poza kampanią dla pojedynczego gracza pojawi się również tryb kooperacyjny, w którym dwie osoby będą musiały ze sobą ściśle współpracować.
A Hat in Time powstaje w oparciu o silnik Unreal 3 i twórcy planują jedynie edycję pecetową. W grudniu ukaże się pierwsze grywalne demo. Pełna wersja zadebiutuje latem przyszłego roku. Zapewni ona około pięć godzin zabawy i kosztować będzie raptem jednego dolara. Cena ta może ulec nieznacznemu zwiększeniu, gdyż autorzy nie widzą jak duży procent z każdego egzemplarza zażyczy sobie firma Valve.
Jeśli gra wzbudziła Wasze zainteresowanie to polecamy odwiedzenie oficjalnej strony projektu oraz oddanie głosu na A Hat in Time w usłudze Steam Greenlight:
