Na Androida i iOS zmierza gra mobilna w realiach Dungeons & Dragons
Na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android zmierza gra na licencji marki Dungeons & Dragons. Tytuł zostanie utrzymany w konwencji gatunku castle defense, ale pod względem rozbudowania ma wybiegać daleko do przodu, oferując m.in. asynchroniczny tryb multiplayer. Do premiery dojdzie w przyszłym roku.
Studio Backflip, znane przede wszystkim z sima DragonVale, ogłosiło podczas festiwalu PAX Prime, że jego kolejna produkcja zostanie osadzona w realiach piątej edycji Dungeons & Dragons. Według założeń twórców, tytuł ma reprezentować gatunek castle defense, ale będzie czymś więcej niż tylko zwykłym klonem bardzo udanego Army of Darkness Defense, jednej z poprzednich gier tego dewelopera. Produkcja – póki co, pozbawiona oficjalnego tytułu – ukaże się w przyszłym roku na urządzeniach mobilnych z systemami Android i iOS.
Na tę chwilę o grze nie wiemy zbyt wiele. Pewnym jest, że rozgrywkę rozpoczniemy od stworzenia herosa – za bazę posłużą klasy i profesje obowiązujące w piątej edycji Dungeons & Dragons. Heros nie będzie jedyną jednostką na polu bitwy stojącą po stronie gracza, gdyż – zgodnie z regułami gatunku – nie zabraknie tu pomocników oraz różnego rodzaju pułapek, mających spowolnić najeźdźców. W innym wypadku stawienie czoła hordom atakujących wrogów, pragnących zrównać z ziemią naszą siedzibę, byłoby niemożliwe (i odwrotnie – nasz atak z pewnością byłby mało skuteczny).
Podstawą zabawy ma być asynchroniczny tryb multiplayer, w ramach którego będziemy najeżdżać zamki innych graczy i podejmiemy próbę ich skutecznego splądrowania. Asynchroniczność ma polegać na tym, w momencie wyprowadzania ataku wrogiej fortecy nie będzie bronić żywy przeciwnik, a jedynie sztuczna inteligencja, która skorzysta z jednostek rywala, będzie aktywować pułapki itd. W grze nie zabraknie też opcji dla pojedynczego gracza, ale nie wiemy jeszcze, jaką formę ona przybierze.
Niewiadomą pozostaje również to, w jakim zakresie wykorzystana zostanie licencja udzielona studiu Backflip przez firmę Wizards of the Coast. Oba podmioty liczą jednak na to, że gra będzie doskonałą okazją, aby dotrzeć z podstawowymi założeniami świata D&D do olbrzymiej liczby nowych odbiorców. Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się w przyszłym roku. Tymczasem czekamy na dodatkowe informacje oraz kolejne materiały multimedialne. Czas w pewnym zakresie umili Wam dziennik dewelopera, w którym zawarto kilka ujęć z wczesnej wersji gry oraz szereg projektów, w tym postaci.