autor: Maciej Śliwiński
Multimedialny tablet od Apple już niedługo?
Od jakiegoś czasu Internet huczy od plotek związanych z nowym produktem Apple. Pod koniec tego miesiąca firma odpowiedzialna do tej pory za tak kultowe gadżety jak iPhone czy MacBook, powinna zaprezentować światu multimedialny tablet.
Od jakiegoś czasu Internet huczy od plotek związanych z nowym produktem Apple. Pod koniec tego miesiąca firma odpowiedzialna do tej pory za tak kultowe gadżety jak iPhone czy MacBook, powinna zaprezentować światu multimedialny tablet.
Przykładowy, domniemany wygląd iSlate
Główny konkurent Microsoftu, dowodzony przez Steve’a Jobsa, jak zwykle trzyma swój produkt w największej tajemnicy, jednak im bliżej spodziewanej premiery, tym więcej szczegółów nowej zabawki przedostaje się do mediów. Sporo ciekawostek na temat iSlate (lub Slate) publikuje internetowy serwis Wall Street Journal.
Według redaktorów tej strony, Apple planuje oficjalnie zaprezentować swój najnowszy projekt 27 stycznia, jednak źródła gazety podają również, że na półki sklepowe tablet trafi najwcześniej w marcu. Podstawowe funkcjonalności iSlate? Proszę bardzo: oglądanie telewizji i filmów, gry, surfowanie po Internecie, czytnik e-booków i elektronicznych wydań gazet. Do tego oczywiście odtwarzacz muzyki.
Dostępne obecnie informacje wskazują, że nowy produkt Apple będzie czymś pośrednim między telefonem iPhone, a serią laptopów MacBook, jednak pod względem oferowanych możliwości będzie mu zdecydowanie bliżej do tego drugiego produktu. Nas oczywiście najbardziej interesuje kwestia gier dostępnych na tym multimedialnym tablecie, a niestety na razie informacji na ten temat jest bardzo niewiele.
Przede wszystkim nie wiadomo jak będą wyglądać gry dostępne do tej pory na telefony iPhone. Wyświetlacz iSlate ma być zdecydowanie większy, powstaje więc problem dostosowania rozdzielczości ekranu. Najprawdopodobniej gry będą się jednak odpalać w odpowiednim okienku. Ciekawie może również prezentować się sterowanie – tablet wyposażony będzie bowiem w dotykowy ekran na którym będzie można wydawać polecenia za pomocą gestów lub wyświetlić na nim wirtualną klawiaturę. Zaprezentowana niżej specyfikacja techniczna produktu, wskazuje również, że na tablecie z powodzeniem uruchomimy mniej zaawansowane gry dedykowane komputerom osobistym.
Obecnie media donoszą, że na iSlate na pewno zobaczymy port jednej z kultowych produkcji id Software. Prawdopodobnie będzie to dostosowany do wymagań tabletu Doom. Opcje sieciowe iSlate wskazują również, że może on być świetną platformą do prostych, ale wciągających gier wieloosobowych.
Od kilku dni w sieci dostępna jest również rzekoma specyfikacja techniczna tabletu Apple. Publikuje ją między innymi blog iSlate.org, w całości poświęcony nowej zabawce spod znaku jabłuszka. Jeśli wierzyć doniesieniom redaktorów tej strony, iSlate od wewnątrz prezentuje się następująco:
- Procesor: 2.26GHz Intel Core 2 Duo,
- Pamięć RAM: 2GB, możliwe rozszerzenie do 8 GB,
- Dysk twardy: 120GB SATA,
- System operacyjny: MAC OS X Clouded Leopard v 10.7,
- Wbudowana kamera iSight,
- 7 calowy ekran dodykowy,
- Dwa porty USB, slot na kartę SD,
- Wbudowane głośniki i wejście na mikrofon,
- Połączenie z siecią: Ethernet, Wi-Fi, Bluetooth.
Jedną z największych tajemnic związanych z iSlate jest jego cena. Zagraniczne dzienniki i media związane z nową technologią dosłownie prześcigają się w podawaniu różnych informacji na ten temat. Prawdopodobnie jednak za tablet trzeba będzie zapłacić trochę więcej niż za iPhona w dniu premiery, a mniej niż za najtańszego MacBooka. Oznacza to, że cena gadżetu Apple powinna wahać się między 800 a 1000 dolarów. Niektóre strony podają jednak, że premiera iSlate została opóźniona przez wprowadzenie ekranu OLED. Zastosowanie tej technologii znacznie podwyższy cenę urządzenia, może ona wtedy wynieść nawet 1500 dolarów.