Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 10 listopada 2014, 11:42

autor: Adrian Werner

Monzo – zadebiutowała gra dla wirtualnych modelarzy

W usługach Google Play i App Store zadebiutowała gra Monzo, w której zadaniem użytkownika jest składanie modeli z dziesiątek lub czasem nawet setek części.

Znane z takich serii Shadowgun czy Dead Rigger studio Madfinger Games wypuściło swój nowy mobilny projekt, czyli grę zatytułowaną Monzo. Produkcja stanowi mocne odejście od wcześniejszych dokonań zespołu i zamiast zabijać hordy przeciwników zajmujemy się w niej składaniem wirtualnych modeli różnorodnych obiektów.

  1. Monzo w App Store
  2. Monzo w Google Play

Monzo dostępne jest obecnie na urządzenia z systemami Android oraz iOS. Produkcja korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami. Zrealizowany on jest w sympatyczny sposób i za prawdziwe pieniądze kupujemy wyłącznie dodatkową zawartość w postaci nowych modeli.

W Monzo każde wyzwanie otrzymujemy w pudełku zawierającym dziesiątki, a czasem nawet setki części. Za pomocą dołączonej instrukcji musimy je wszystkie w odpowiedni sposób i we właściwej kolejności połączyć, ostatecznie tworząc np. samochód, pistolet czy motocykl. Gdy już to osiągniemy otrzymujemy także opcje pomalowania naszego dzieła oraz podzielenia się sukcesem ze znajomymi za pomocą serwisów społecznościowych. Autorzy masę pracy włożyli w interfejs użytkownika, tak aby ruchy na ekranie były jak najbardziej zbliżone do tych, które wykonywalibyśmy składając modele w świecie rzeczywistym.

Obecnie Monzo oferuje ponad trzydzieści różnorodnych modeli. Znajdziemy wśród nich samolot Messerschmitt, helikopter Black Widow, samochód sportowy, pistolety, kilka dinozaurów oraz zestaw wynalazków wymyślonych przez Leonarda Da Vinciego. Do tego udostępniono 30 farb, 9 naklejek i sześć teł. Autorzy obiecują, że nowe elementy dodawane będą regularnie co tydzień.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej