Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 24 czerwca 2015, 12:47

autor: Adrian Werner

Mobilne klasyki strategiczne: Empire: The Deck Building Strategy Game

W kolejnej odsłonie cyklu przypominającego najlepsze strategie, jakie ukazały się na telefonach i tabletach omawiamy grę Empire: The Deck Building Strategy Game, czyli turowe 4X osadzone w bezwzględnej krainie fantasy.

Obecnie rynek mobilny cechuje tak duża dynamika, że trudno jest dotrzymać tempa wszystkim nowym grom, które ukazują się każdego tygodnia. Z tego powodu wiele wyśmienitych starszych produkcji odchodzi niestety w zapomnienie. Dlatego uznaliśmy, że dobrym pomysłem będzie seria krótkich artykułów omawiających godne polecenia starsze produkcje. W odcinku numer dwa omawiamy turówkę fantasy Empire: The Deck Building Strategy Game, autorstwa niewielkiego zespołu Crazy Monkey Studios.

Produkcja zadebiutowała w 2013 roku na urządzeniach mobilnych opartych na systemie iOS i stała się jedną z najlepiej ocenianych strategii mobilnych tamtego roku. Potem została skonwertowana na Androida, a obecnie twórcy pracują również nad wersją pecetową, która została już zaakceptowana do dystrybucji w usłudze Steam dzięki głosom oddanym w ramach programu Greenlight.

Produkcja stanowi nietypowe podejście do tematyki turowych strategii 4X. Główny projektant uwielbia serię Sid Meier’s Civilization, ale to płomienne uczucie ogranicza się do początkowych fragmentów każdej rozgrywki, czyli do momentów gdy kierując wciąż jeszcze słabą cywilizacją próbujemy wyrwać światu i wrogom przestrzeń życiową dla naszego narodu. Empire: The Deck Building Strategy Game opracowano tak, aby cała zabawa przypominała te wczesne fragmenty rozwoju nacji.

Akcja toczy się w świecie fantasy o niskim poziomie rozwoju cywilizacyjnego. W momencie rozpoczęcia gry samodzielne do tej pory plemiona postanawiają połączyć się w jedną frakcje i wspólnie stworzyć zalążki imperium. Dowództwo nad tym nowym tworem obejmujemy my, a zrealizowanie wyznaczonego nam zadania nie będzie łatwe, gdyż wykreowany przez autorów świat pełnej jest niebezpieczeństw, zarówno ze strony innych nacji, jak i armii potworów. Co gorsza, kraina posiada skromne ilości surowców, a prędzej czy później wewnątrz kraju narodzi się bunt przeciwko naszej władzy.

Fundamenty Empire: The Deck Building Strategy Game są typowe dla gier 4X. Zabawa toczy się więc w systemie turowym, a naszym zadaniem jest gromadzenie surowców, rozwijanie cywilizacji i toczenie wojen. Na początku zabawy wybieramy swoją postać spośród trzech imperatorów, z których każdy posiadana inne cechy wpływające na przebieg rozgrywki. Świat generowany jest losowo, więc za każdym razem otrzymujemy inne mapy.

Tym, co odróżnia grę od typowych pecetowych reprezentantów tego gatunku jest skala rozgrywki. Na pecetach tworzenie imperium w grach 4X to zadanie często na kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin. Empire: The Deck Building Strategy Game sprowadza ten typ strategii do jego absolutnej esencji. Zamiast kilkuset typów wojowników otrzymujemy tylko kilka, zamiast wielkich bitew w naszej armii może znajdować się maksymalnie sześć jednostek, a limit posiadanych miast ustalono na trzech.

Taka prostota nie oznacza jednak, że gra jest łatwa. Wprost przeciwnie. Wirtualny świat jest brutalnym i niegościnnym miejscem, które cały czas dąży do unicestwienia naszej nacji. Można zapomnieć o podbiciu całej krainy. W praktyce jest to nie niemożliwe i cała rozgrywka polega na próbach wytrzymania jak najdłużej zanim stworzone przez nas państwo odejdzie w niepamięć. Prędzej czy później podwładni zużyją wszystkie surowce, a pozostałe tereny zostaną skorumpowane przez siły potworów. Gra jest absolutnie bezwzględna i każda tura odgrywa ogromną rolę w kształtowaniu dalszego przebiegu zabawy.

Walka także rozgrywana jest w systemie turowym i nasze jednostki wrzucane są losowo na lewą stronę mapy. Na prawym końcu znajduje się baza wrogów i priorytetem jest jej zniszczenie, gdyż bez tego będzie ona produkowała bez końca nowe jednostki. Autorzy wprowadzili także elementy karcianki. Podczas bitew losujemy karty ze skomponowanej własnoręcznie talii, które pozwalają nam naginać reguły, np. wykonać dwa ruchy na turę lub zamienić dwa oddziały miejscami. Wysoki poziom trudności potyczek powoduje, że kluczową rolę odgrywa dbanie o to, aby w talii nie brakowało mocnych kart.

Empire: The Deck Building Strategy Game jest grą wymagającą, ale także niezwykle satysfakcjonującą. Do tego cechuje ją rzadko spotykana pełna przejrzystość. Nie ma tutaj żadnych ukrytych mechanizmów czy kalkulacji. Już po kilkunastu minutach zabawy doskonale znamy wszystkie mechanizmy rządzące zabawą. Tym samym każde zwycięstwo lub porażka zależy tylko i wyłącznie od naszej zdolności manipulowania tymi zasadami.

  1. Empire: The Deck Building Strategy Game w App Store (4 PLN)
  2. Empire: The Deck Building Strategy Game w Google Play (11 PLN)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej