Xbox radzi sobie świetnie - Microsoft chwali się wynikami
choć niestety firma podzieliła się jedynie procentami, a nie konkretnymi kwotami
No ciekawe, że nie podali konkretnych liczb. Chciałbym zobaczyć jaka jest różnica w sprzedaży między xboxami, a ps5. Pewnie jest gorzej, dlatego nie chcieli tego pokazywać.
Microsoft od czasów Xbox One nie podaje dokładnych liczb.
Bo w poprzedniej generacji się wyłożyli. Teraz jest znacznie lepiej, dlatego dziwie się, że nie podali konkretnych liczb.
Bo pewnie jeszcze nie mają zysku albo mają bardzo mały, procenty lepiej wyglądają.
To bardzo duży sukces patrząc na to, że do tej pory nie wydali żadnej gry.
kłamiesz
Patrząc na twoje wcześniejsze komentarze, stwierdzam, że jesteś przeciętnym hejterem. Ból d***, że nie wyszła gra od Microsoftu, fanboja plejaka. Jakie to piękne. Jakby była założona blokada, że nie można grać w całą resztę...
Psst, XSX to konsola do gier, a nie do exów.
U Microsoftu przychód za ostatni kwartał to ponoć 3,5 miliarda. Tymczasem u Sony to ponad 6 miliardów. Wiadomo że lepiej w takim przypadku chwalić się procentowym wzrostem. Co ciekawe u Sony ten wzrost to też ok 50%.
https://twitter.com/ZhugeEX/status/1387137761099010060
Sony spory procent posiada ze sprzedaży gier tzw. Exów, które kosztują kosmiczne pieniądze, 5 Exów od Sony to tak jak byś od nowa PS5 kupił.
A sprzedaż exów im spadła o jakies 19%, choć w sumie nie może to dziwić bo wydali tylko dodatek do spider mana i remake w kośmicznej cenie
To jest problem z tymi kwartalnymi raportami. Żeby zaraportować wzrost musisz mieć sprzedaż. Jak się tytuł opóźnia o kilka miesięcy, to raptem z planowanego wzrostu 15% masz spadek 20% .
Biorąc pod uwagę co na razie zaprezentowali jestem przekonany że to zasługa panademii konkurencja nie wyrabia więc m$ zyskuje.
Reszta to normalne zainteresowanie jak w każdej generacji część wybiera xboxa.
Dlaczego sądzisz że konkurencja nie wyrabia? produkcja obu konsol jest praktycznie identyczna, a to że XSX da się kupić to tylko zasługa tego że Polska to obóz Sony.
Produkcja PS5 jest prawie 2x większa niż XS.
I taka jest mniej więcej różnica w sprzedaży ostatnich 3 miesięcy.
To się oczywiśćie może zmienić, na ten moment wynika to z faktu że Sony zakontraktowało znacznie więcej silikonu w fabach i dodatkowo ich APU jest mniejsze niż XS i mogą więcej z tego krzemu wycisnąć.
Skąd wiesz, że produkcja sony jest dwa razy większa? Podaj źródło.
Czytałem gdzieś na sieci, na resetera była dyskusja o tym.
Szukaj info o silikonie i TSMC
No dobra ale podaj link czy coś, cokolwiek. Wiem, że przygotował na premierę mniej sztuk ale nigdzie nie widziałem by produkowali obecnie dwa razy mniej konsol od sony.
MS zaczal tez pozniej bo czekal na mocniejszy chipset, ale fakt, ze obie firmy sprzedaja wszystko co jest na biezaco (xbox s jest do zdobycia ale rowniez trzeba troche polowac) raczej jednoznacznie wskazuje, ze ani sony ani ms nie robia zapasow.
A sony istotnie sprzedaje praktycznie 2x tyle sprzetu co ms.
No dobra zaczął później ale sprzedał już wszystko co wyprodukował przed premierą. Skąd info, że produkuje aż dwa razy mniej jednostek od sony.
No nie wiem, moze dlatego, ze obie firmy to co wyprodukuja to sprzedaja?
gdyby produkowal tyle samo co sony a sprzedawal polowe to pewnie XSX bylyby na polkach sklepowych?
Tak? A sprzedają to co wyprodukują? Xbox zamówił mniej podzespołów czy może gorzej im idzie sama produkcja?
przeciez powiedzieli ze w lipcu klopoty z dostepem powinny sie skonczyc.
wszyscy ograniczeni sa dostepnoscia podzespolow wiec nie mam powodu zakladac ze z xoboxem jest inaczej.
zwazywszy, ze konstrukcyjnie xbox jest duzo lepiej zaprojektowany.
Ale napisałeś, że ms sprzedaje to co wyprodukował ale sprzedaje dwa razy mniej od sony, więc albo dostają mniej podzespołów, albo mniej produkują albo po prostu mniej sprzedają.
albo po prostu mniej sprzedają.
gdyby tak bylo to xboxa moglbys kupic w sklepie - a nie mozesz i o tym probuje ci napisac.
xboxow nie ma w europejskich sklepach mimo faktu ze ps sprzedaje sie w stosunku 70-30.
gdyby byly to wchodzac na takiego amazon.de czy amazon.uk moglbym sobie po prostu kupic jednego, a nie moge. I nie wydaje mi sie ze jest to "chytry plan microsoftu" zeby uczynic xboxa towarem luksusowym...
Xbox series s w większości polskich sklepów jest dostępny od ręki. Xbox series x też, ale jest ciężej dostępny niż xbox series s.
Na to wlasnie czekalem
Xbox series s w większości polskich sklepów jest dostępny od ręki. Xbox series x też, ale jest ciężej dostępny niż xbox series s.
I powiedz mi co w zwiazku z tym, ze xbox s jest dostepny w polskich sklepach?
To z tego, że ms źle logistycznie podszedł do tematu i za dużo wyprodukował series s a za mało xsx. A jeżeli na innym rynku nie ma a na innych są dostępne od ręki to znowu oznacza to, że źle podeszli logistycznie.
Chyba faktycznie rzucili za dużo mocy przerobowych na Series S, chociaż mam wrażenie , że w tej konsoli ludziom bardziej przeszkadza za mały dysk, niż brak 4K czy napędu. Wcale bym się nie zdziwiła jak by za moment pojawił się wariant z większym dyskiem.
Ten dysk faktycznie mógłby być większy i to może być powód. Moim zdaniem duże znaczenie ma też fakt że na samym początku generacji konsole kupują najmocniej zaangażowani gracze a ci częściej decydują się na mocniejsze wersje. Myślę że za jakiś czas udział Series S w sprzedaży będzie rósł, choć faktycznie wersja z 1TB powinna się pojawić.
To po pierwsze, po drugie obie wersje cyfrowe przynoszą większą stratę, i obie firmy limitowały produkcję tychże, zwłaszcza Sony.
Można się pochwalić niższą ceną, ale pierwsza grupa graczy jest sprytniejsza i wybiera lepszą wartość za pieniądze nawet jeżeli muszą wydać więcej
Tak jak na dyski zeszliśmy to dodam coś od siebie, jak dla mnie ten szybki dysk w PS5 jest straszną głupotą, jest drogi, mało pojemny, I WLUTOWANY W PŁYTE GŁÓWNĄ. Ponadto gry nie ładują się szybciej bądź ładują się nieznacznie szybciej (Multiplatformy) ze względu na bottleneck. Reasumując dysk w PS5 to non-sens ze względu na Hardwearowy bottleneck który nie pozwala wykorzystać potencjału tego dysku.
To tak jakby używać SSD z Xboxem One albo PS4, niby można ale jedyny benefit jaki z tego idzie to czasy dostępu do sektorów.
MS za rok lub 2 moze nas zaskoczyc wieloma grami na wylacznosc. Wykupilo tyle studiow ze predzej czy pozniej w koncu gry wychodzic beda. To ze teraz jest ich malo nie znaczy ze pozniej bedzie ich mniej. Po prostu wiekszosc w produkcji jest teraz. Wg mnie xbox ma lidera na obecna chwile niz Sony. Sony radzi sobie srednio ostatnio. Zyskaliby gdyby dali contre na gamepassa. A poki co takiej nie mamy.
A moim zdaniem nic się nie zmieni i proporcje będą podobne przez całą generację.
I Sony wbrew opinii że nie ma nic (moim zdaniem to zasługa marketingu m$) ma dużo do zaoferowania.
Choćby wsteczna kompatybilność co daje dostęp do najlepszych gier na wyłączność z poprzedniej generacji a tam było kilka dobrych gier jak i reszty gier z poprzedniej generacji. Do tego rozdają gry za darmo oraz PlayStation plus collection. Oraz obietnicę kolejnych dobrych gier na wyłączność w większości z dubbingiem polskim. 3 gry exkluzywne plus lada dzień 4 gra ekskluzywna. Ciekawy pad oraz ciekawe technologie które wykorzystują w swoich przyszłych grach. To na razie.
To jest najbardziej prawodopodobna opcja - zgodze sie, jednak jest jedna rzecz.
Najlepiej sprzedajaca sie konsola MS x360 miala start jakies 40% slabszy niz Xone 50% - XSX w pierwszym polroczu i dopiero z czasem nadrobila zaleglosci.
Sprzedaz XS nie daje zadnych przeslanek ku zalamaniu rynku xboxa,
Ciagle twierdze, ze to nie Xbox a gamepass jest kluczowym elementem w tej generacji "konsol", xbox jest w tym przypadku wylacznie uzupelnieniem oferty.
Te magiczne 60milionow subskrypcji "zeby sie oplacilo" jest do zrobienia w 3 lata jezeli oferta bedzie na odpowiednim poziomie.
Tak naprawde wszystko w rekach marketingowcow i developerow. Bedzie na pewno walka, ale na tym skorzystaja gracze.
Jak będą dawać nowości co miesiąc w game pass to mają szansę dużo ugrać tzn mniej od Sony bo to nie ta liga gamingu I na razie jadą tylko na multiplatformach ale mogą pobić swój rekord. Ale tanio nie będzie.
Nie ma się co dziwić, Microsoft już w końcówce poprzedniej generacji zaczął zadziwiać bardzo proklientowskim podejściem do tego doszły świetne nowe konsole i znakomite usługi z GP na czele.
Kompletnie mnie ten sukces nie dziwi, jestem wręcz pewien że to początek pasma sukcesów.
Moim zdaniem nic się nie zmieni proporcje będą zbliżone przez całą generację.
Chociaż mogę się mylić częściowo i może być trochę lepiej ale Sony będzie prowadzić.
Bardzo możliwe, że pierwszym ich dużym i coś znaczącym exem będzie starfield, którego udostępnią na dwie platformy
Myślę, że koniec końców pochwalą się i sztukami. Można jednak wywnioskować, że jest bardzo dobrze uwzględniając, że poprzedni rok nawet dla Ona był chyba najlepszy w historii (9 mln). Warto również wspomnieć, że w analogicznym okresie po premierze poprzedniej generacji dział gier był na dużym minusie. W tej generacji nie ma mowy o żadnym miażdżeniu, co najwyżej konsole w gamingu będą zyskiwały w stosunku do rynku PC na skutek drożyzny podzespołów.
Myślę, że koniec końców pochwalą się i sztukami.
Raczej bym na to nie liczył, Microsoft wyraźnie zapowiedział że nie będą podawali dokładnej liczby sprzedanych egzemplarzy konsol nawet jeśli to do nich będzie należeć pozycja lidera, wyraźnie zaznaczyli że nie liczba sprzedanych konsol jest dla nich priorytetem. Oczywiście będą jakieś spekulacje robione na podstawie rynku, ale jeśli Microsoft utrzyma swoje stanowisko to raczej nie planuje ich potwierdzać.
Długo minie zanim dział Xboxa będzie na plusie. Studia za darmo się nie kupiły (szczególnie Bethesda) i jeszcze bardzo długo czasu minie zanim im się to zwróci.
Powiedziałbym, że nawet obecna generacja, pomimo że dopiero się zaczęła może im wyjść w całym rozrachunku na spory minus i dopiero w następnej inwestycje zaczną im się zwracać.
aczej bym na to nie liczył, Microsoft wyraźnie zapowiedział że nie będą podawali dokładnej liczby sprzedanych egzemplarzy konsol nawet jeśli to do nich będzie należeć pozycja lidera,
Heh, wydaje mi się że przy pierwszej okazji twitter xboxa będzie strzelać takimi rewelacjami jak tylko pojawi się okazja :)
Oczywiście MS podaje metryki które są ważne dla nich, ale nie łudźmy się, gdyby MS był liderem sprzedaży, to by była ważna metryka :D Ale nie jest, więc tak jak znam jak korpo funkcjonują, wytłumaczono CEO że MAU jest ważniejszą metryką niż liczba konsol i tego się wewnętrznie trzymają. W ten sposób są ostatni na rynku, ale jakimś cudem rosną od kilku lat (dzięki MAU :) )
Długo minie zanim dział Xboxa będzie na plusie. Studia za darmo się nie kupiły (szczególnie Bethesda) i jeszcze bardzo długo czasu minie zanim im się to zwróci.
Studia nie kupiły się za darmo ale stanowią wartość same z siebie.
Tobie się chyba wydaje że jeśli Microsoft kupił Zenimax za 7,5 miliarda to stał się biedniejszym o 7,5 miliarda i teraz musi to odrabiać, to kompletnie błędne myślenie.
Jeśli kupisz mieszkanie za 300 tys. to nie jesteś biedniejszy o 300 tys. po prostu twoje 300 tys. to teraz nie gotówka a nieruchomość.
Powiedziałbym, że nawet obecna generacja, pomimo że dopiero się zaczęła może im wyjść w całym rozrachunku na spory minus i dopiero w następnej inwestycje zaczną im się zwracać.
Inwestycje które muszą się zwracać to chociażby dopłacanie do konsol, to są realne koszty ponoszone zarówno przez Microsoft jak i przez Sony i one muszą się zwrócić. Zakup dobrze prosperujących developerów czy wydawców nie jest kosztem w takim sensie.
Heh, wydaje mi się że przy pierwszej okazji twitter xboxa będzie strzelać takimi rewelacjami jak tylko pojawi się okazja :)
Mnie się też dużo rzeczy wydaje, tylko co z tego?
Oczywiście MS podaje metryki które są ważne dla nich, ale nie łudźmy się, gdyby MS był liderem sprzedaży, to by była ważna metryka :D
Może tak, może nie. To wszystko gdybanie. Przy obecnym modelu biznesowym i priorytetach które ewidentnie widać w strategii Microsoftu bez problemu jestem w stanie uwierzyć że sama sprzedaż konsol nie jest dla nich głównym priorytetem. Oczywiście jest jednym z elementów prowadzących do innego celu, ale celem samym w sobie nie jest.
Ale nie jest, więc tak jak znam jak korpo funkcjonują
Nie sprawiasz wrażenia jakbyś specjalnie wiele o tym wiedział. Wpisujesz się po prostu w standardowy schemat "łuuuu, korporacje złe i bezduszne". Niespecjalnie imponujące.
Nie sprawiasz wrażenia jakbyś specjalnie wiele o tym wiedział. Wpisujesz się po prostu w standardowy schemat "łuuuu, korporacje złe i bezduszne". Niespecjalnie imponujące.
Uuu, Panie
To chwalenie się nie ma sensu dla inwestorów, no bo dla inwestorów najważniejszy jest tak zwany powtarzalny model sprzedaży dlatego paradoksalnie bardziej obchodzi ich ilość abonamentów niż posiadaczy konsol, bo jeśli ktoś kupi konsole dla jednej gry być może kupi używkę to wcale taki klient nie musi przynosić zysku a jeśli ktoś ma już podpiętą kartę bankową to sprawa w oczach inwestorów wygląda nieco inaczej. Wiecie o co chodzi, o ile Sony dla większości graczy było główna platforma za czasów PS4 to takie Wii mimo świetnej sprzedaży na grach nie zarabiało dużo.
To chwalenie się nie ma sensu dla inwestorów, no bo dla inwestorów najważniejszy jest tak zwany powtarzalny model sprzedaży
to co mówisz ma sens, ale znowu - nie dla każdego inwestora, nie zawsze, a poza tym zauważ że MSowi zajęło 17 lat w biznesie gierkowym żeby dojść do takich wniosków.
powtarzalny model sprzedaży zazwyczaj jest mniej rentowny (% zwrotu). Dlatego są biznesy i są inwestorzy którzy wolą większe ryzyko i wyższe stopy zwrotu.
Tego nie wiemy bo zyskowności dywizji nie podają.
Ogólna zyskowność MS jest fenomenalna jak na firmę tej wielkości.
Przede wszystkim na akcesoriach mają czysty zysk i dużą przebitkę. W końcu 90% pececiarzy również korzysta z padów od Xboxa.
MS ma taką politykę odkąd dość mocno jego plany nie przynosiły zamierzonych efektów. Nie będą podawać konkretnych liczb i nie ma co się dziwić. Może dopiero jak coś im konkretnego się uda, to wtedy podadzą. Ale to musi być dość duża przewaga w danej kwestii.
Wcześniej MS podawał dość dokładnie swoje dane odnośnie korzystania z ich konsoli itd. ale jak liczby nie były dobre wizerunkowo, to zrezygnowali. Np. kiedyś jeszcze podawali rok w rok ile procent graczy korzysta ze wstecznej. Jak przez kolejne okresy liczba chętnych na takie gry nie rosła, przestali podawać w kolejnych zestawieniach.
Lepiej przemilczeć pewne kwestie bo da to wierniejsze korzyści.
Jedyny pozytyw z całej pandemii Koronawirusa to, więcej okazji do grania a to przynosi korzyści firmom, które na tym zarabiają chociaż, gdyby nie problemy z dostępnością podzespołów było by znacznie lepiej.