autor: Bartosz Świątek
Microsoft chce, aby aktualizacje gier z Xbox One do Xbox Series X były darmowe
Według źródeł portalu Video Game Chronicle Microsoft zachęca swoich partnerów – deweloperów i wydawców gier – by oferowali za darmo next-genowe aktualizacje dla produkcji tworzonych z myślą o obecnych i nowych konsolach. Jedną z opcji jest skorzystanie z programu Xbox Smart Delivery, ale decyzja należy do twórców.
W SKRÓCIE:
- Microsoft zachęca deweloperów i wydawców do oferowania za darmo next-genowych aktualizacji dla gier tworzonych na obecne i nowe konsole;
- ostateczna decyzja należy do twórców – mają do dyspozycji szereg opcji, a program Xbox Smart Delivery jest tylko jedną z nich;
- gigant z Redmond zadbał o to, by tworzenie cross-platformowych produkcji było możliwie jak najłatwiejsze.
Portal Video Games Chronicle donosi, że Microsoft zachęca deweloperów i wydawców, by next-genowe aktualizacje dla gier, które trafią zarówno na obecne, jak i nowe konsole, były oferowane za darmo. W tym celu gigant z Redmond przygotował program Xbox Smart Delivery, z którego mogą korzystać również zewnętrzne firmy (zakłada on, że kupując raz daną grę, po zmianie konsoli będziemy mieli dostęp do jej najlepszej możliwej wersji, bez dopłacania).
Ostateczna decyzja w kwestii tego, jaką postać przyjmie wsparcie dla next-genów, należy do twórców i wydawców. Podmioty, które nie skorzystają z Xbox Smart Delivery i nie zdecydują się na stworzenie własnego rozwiązania, mogą na przykład zaoferować graczom posiadającym wersję na konsole obecnej generacji rabat na wydanie dedykowane Xboksowi Series X. Inną opcją jest sprzedawanie obydwu wersji w pakiecie – nieco droższym od pojedynczej gry.
Ostatecznie to deweloperzy i wydawcy decydują o tym, w jaki sposób dostarczają swoje gry, a my współpracujemy z nimi, aby zapewnić najlepsze możliwe doświadczenia w oparciu o ich potrzeby. (…) Do poszczególnych deweloperów należy decyzja w kwestii tego, czy wdrożą Smart Delivery i zdecydują się na użycie go w przypadku tytułów, które najpierw zostaną wydane na Xboksie One, a później pojawią się na Xboksie Series X – powiedział przedstawiciel Xboksa w oświadczeniu wysłanym redaktorom VGC.
Warto odnotować, że produkcje niekorzystające z Xbox Smart Delivery będą miały osobne miejsce w stworzonym przez Microsoft ekosystemie Xbox Live. VGC podaje tu przykład NBA 2K21 i FIFA 21, które nie zaoferują pełnej kompatybilności zapisanych stanów gry (przeniesiemy progresję w trybach FIFA 21 Ultimate Team oraz Volta, ale w przypadku pozostałych modułów – w tym rozgrywek sieciowych i kariery – postępy będą przypisane do danej konsoli). W przypadku systemu Smart Delivery możemy być o tego typu rzeczy spokojni.
Co ciekawe, decyzja o wsparciu Xbox Smart Delivery musi być podjęta przed wydaniem gry – nie będzie możliwości dołączenia do programu po premierze. Projektując swoją konsolę Microsoft dołożył starań, by tworzenie gier wspierających obydwie generacje konsol było możliwie jak najprostsze i najtańsze.
Opinie deweloperów były priorytetem, kiedy zespół projektował Xboksa Series X i związane z nim narzędzia programistyczne, co oznacza, że narzędzia używane do tworzenia gier na Xboksie Series X są dokładnie tymi samymi, z których korzysta się pracując nad grami na komputery z systemem Windows 10, Xboksa One oraz pod chmurę.
Ułatwia to deweloperom tworzenie gier obsługujących wiele urządzeń, jednocześnie pozwalając im wykorzystać unikalne możliwości konkretnej platformy, na której pracują. Dlatego też oferujemy zestaw funkcji i możliwości w zakresie dystrybucji treści, w tym Smart Delivery, które mogą być wykorzystywane przez deweloperów na Xboksie - czytamy.