Marvel błagał scenarzystów, by przyzwoicie napisali Lokiego, inspirując się tym słynnym złoczyńcą z X-Menów
Decydenci Marvela zdawali sobie sprawę, że ich złoczyńcy w MCU byli rozczarowujący. Postanowili więc wskazać scenarzystom kierunek, w jakim powinni podążać.
Jeszcze przed czasami Thanosa to Loki był kreowany na głównego przeciwnika Avengersów – i rzeczywiście był nim w pierwszym filmie poświęconym tej grupie superbohaterów. Kulisy pracy nad tą postacią ujawnił Zack Stentz, scenarzysta Thora z 2011 roku.
Loki ma być tak dobry jak główny przeciwnik X-Menów
Wspomniany scenarzysta był jakiś czas temu gościem The Fanboy Podcast, gdzie poruszył kwestię tworzenia postaci Lokiego w Marvel Cinematic Universe. Stentz ujawnił, że jeszcze przed debiutem tego bohatera w Thorze zarządzający chcieli zrobić z niego głównego przeciwnika w filmie Avengers. Mówili wówczas ekipie scenarzystów, że Loki ma być tak dobrym złoczyńcą jak Magneto, i prosili, by na tym się skupili.
Wiedzieli (dyrektorzy studia – red.), że ich złoczyńcy w MCU byli do tej pory nieco rozczarowujący i jeden z dyrektorów dosłownie powiedział: „Słuchaj, jeśli zawiedziesz we wszystkim innym, daj nam złoczyńcę tak dobrego jak Magneto. Potrzebujemy kogoś na tym poziomie, bo to będzie nasz czarny charakter w Avengers” – powiedział Stentz w podcaście.
W konsekwencji udało się stworzyć naprawdę solidną postać, która do dzisiaj jest częścią MCU, choć zdążyła już raz zginąć. Jednak dzięki zasadom multiwersum wielbiciele Marvela nadal mogą śledzić jej losy – najbliższa okazja będzie już na początku października, ponieważ to wtedy na Disney+ trafi pierwszy odcinek drugiego sezonu Lokiego.
Rola zdobyta przez przypadek
Nie da się ukryć, że Loki wiele zawdzięcza Tomowi Hiddlestonowi, który wciela się w tego bohatera. Warto przypomnieć, że aktor zdobył tę rolę przez przypadek.
Reżyser Thora, Kenneth Branagh, zobaczył Hiddlestona w spektaklu opartym na dziele Szekspira wystawianym w londyńskim teatrze. Po tym widowisku zaproponował on aktorowi udział w serialu Wallander, a potem zaangażował go do roli Lokiego.
Widział mnie w przedstawieniu Szekspira w teatrze w Londynie, a następnie poprosił mnie, abym wystąpił w serialu Wallander dla BBC. Następnie wystawiliśmy sztukę Czechowa na West Endzie, a potem obsadził mnie w roli Lokiego w pierwszym filmie o Thorze – mówił Hiddleston.
Jak widać, rolę Lokiego udało się zdobyć niemalże bez wysiłku. Z całą pewnością okazała się ona jednym z najlepszych trafów w karierze Hiddlestona.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!