autor: Bolesław Wójtowicz
Łatania Mysta nadszedł czas...
Jeszcze gra na dobre na nie zagościła na dyskach naszych komputerów, ledwo przebrzmiały oklaski po hucznej premierze, a już musimy się zabierać za usuwanie błędów i wad wykrytych w trakcie użytkowania. Taka to już widać musi być kolej rzeczy, że każdy nowy produkt wychodzi niedopracowany i musi być łatany przez wydawane masowo patche i poprawki.
Jeszcze gra na dobre na nie zagościła na dyskach naszych komputerów, ledwo przebrzmiały oklaski po hucznej premierze, a już musimy się zabierać za usuwanie błędów i wad wykrytych w trakcie użytkowania. Taka to już widać musi być kolej rzeczy, że każdy nowy produkt wychodzi niedopracowany i musi być łatany przez wydawane masowo patche i poprawki.
Tym razem tej wątpliwej przyjemności dostąpi najnowsze dzieło Ubisoftu, czyli wspaniały, rewelacyjny „Myst 4 – Revelation”. Łata, która ukaże się już za kilka dni, będzie miała za zadanie usunięcie kilku, mniej lub bardziej istotnych, błędów, związanych głównie z użytkowaniem jej przez posiadaczy ATI Radeonów z serii 7000 – 7500, jak również paru problemów pojawiających się już w trakcie samej przygody w świecie Mysta, na przykład kłopotu z zapisywaniem stanu gry w miarę kolekcjonowania zbyt dużej ilości zdjęć z podróży. Ci, którzy mieli okazję zmierzyć się z zagadkami w Wiekach Serenia, Spire, czy Haven ucieszą się zapewne z tych poprawek.
Usunięty będzie także błąd występujący przy próbie rejestracji gry, kiedy to serwer Ubisoftu rozpoznaje, że chcemy rejestrować „Prince of Persia” zamiast Mysta. Również posiadacze MAC-ów ucieszą się z przygotowanych poprawek.
Nam pozostaje poczekać na polską premierę gry, zapowiadaną przez Cenegę na 15 listopada tego roku i liczyć, iż rodzimy dystrybutor wyda grę już pozbawioną powyższych wad.