Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 6 maja 2016, 14:20

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy

Po miesiącu od wprowadzenia nowych funkcjonalności dotyczących profili gracza na GRYOnline.pl, przygotowaliśmy minipodsumowanie tego w co graliście. Ponadto dzielimy się z Wami naszymi redakcyjnymi dokonaniami w tym temacie.

Pod koniec marca oddaliśmy do Waszej dyspozycji nowe profile graczy na naszym serwisie, a także postanowiliśmy przedstawić Wam cały zespół pracowników i współpracowników, tworzących GRYOnline.pl. Zapewniamy, że to nie ostatnie słowo w temacie rozwoju społeczności i trwają już prace nad kolejnymi zmianami. Tymczasem chcielibyśmy jako Redakcja podsumować kwiecień. Czyli kto, w co i ile grał.

Czytelnicy GRYOnline.pl

Będziemy teraz cyklicznie dzielić się z Wami statystykami związanymi z Waszą aktywnością – m.in. tym, w co obecnie gracie, jakie tytuły polecacie czy na co czekacie. W kwietniowym zestawieniu widać, że masowo uzupełnialiście swoje profile historycznymi danymi – we wszystkich statystykach dominują więc klasyki pokroju kolejnych części serii Wiedźmin, The Elder Scrolls, Grand Theft Auto, Mass Effect, Tomb Raider czy Gothic.

Od dłuższego czasu możecie też wiązać swoje profile na Steam i na GRYOnline.pl. Szykujemy dla Was dużą niespodziankę związaną z tą funkcjonalnością; tymczasem możemy podzielić się garścią danych zaczerpniętych z platformy Valve.

Gry najpopularniejsze wśród czytelników, którzy powiązali konto Steam z kontem GRYOnline.pl:

  1. Counter-Strike: Global Offensive,
  2. Unturned,
  3. Left 4 Dead 2,
  4. Metro 2033,
  5. The Elder Scrolls V: Skyrim,
  6. Sniper Elite V2,
  7. PAYDAY: The Heist,
  8. Dead Island,
  9. Amnesia: The Dark Descent,
  10. Garry's Mod.

Gry, w które przez ostatnie 2 tygodnie najdłużej grali czytelnicy GRYOnline.pl z powiązanym kontem Steam:

  1. Counter-Strike: Global Offensive,
  2. Dark Souls III,
  3. Garry's Mod,
  4. Rocket League,
  5. Europa Universalis IV,
  6. The Elder Scrolls V: Skyrim,
  7. Dark Souls: Prepare to Die Edition
  8. War Thunder
  9. Football Manager 2016
  10. Shakes and Fidget

Na koniec warto dodać, że jeden z naszych użytkowników ma w swojej bibliotece Steam 4900 tytułów, a rekordzista w kategorii czasu poświęconego graniu może poszczycić się wynikiem na poziomie 670 dni. Chylimy czoła!

Kwiecień w redakcji GRYOnline.pl

Grzegorz „Gambrinus” Bobrek

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #1

Kwiecień upłynął mi w klimatach fantasy. Przede wszystkim chwyciłem się po raz drugi Wiedźmina 3 (w końcu trzeba się dobrze przygotować przed premierą dodatku Krew i wino), tym razem próbując odhaczyć wszystkie steamowe osiągnięcia, podrywając wszystko, co się rusza – POZA Yennefer i Triss – oraz specjalnie podejmując inne decyzje niż za pierwszym podejściem. Sprawdziłem też w akcji kilka drobnych modów, które naprawiają pewne niedoskonałości podstawki. Odblokowanie większej liczby slotów na umiejętności pozwala tworzyć ciekawsze kombinacje, szczególnie, gdy wbijemy na 20 poziom postaci. Tak, wiem – bardziej elastyczny rozwój bohatera na dłuższą metę obniża nieco poziom trudności; coś za coś. Automatyczne nakładanie olejów również ułatwia sprawę, ale eliminuje uciążliwe grzebanie w zagraconym ekwipunku za każdym razem, gdy na horyzoncie pojawi się potwór. W tak prosty sposób udało mi się dostosować Wiedźmina 3 do moich potrzeb – i bawię się nawet lepiej, niż w maju zeszłego roku.

Obok Dzikiego Gonu wzięła mnie chętka na idylliczne fantasy i zaryzykowałem zakup kontrowersyjnej siódmej części cyklu Heroes of Might & Magic. Po 10 godzinach jestem w stanie zrozumieć i obrońców, i krytyków tego tytułu. Skłaniam się bardziej ku pozytywnej opinii – przynajmniej od strony mechaniki wygląda to lepiej niż przeciętna "szóstka". Martwi mnie jednak kierunek, w którym podąża seria – świat Ashan jest przaśny, a sam Ubisoft po macoszemu traktuje swoją kultową markę, oddając ją kolejnym niezbyt ogarniętym producentom.

  1. Profil Gambrinusa

Krystian „UV” Smoszna

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #2

Numer jeden to XCOM: Enemy Unknown Plus w wersji na konsolę PlayStation Vita. Gra towarzyszyła mi w kwietniu wszędzie tam, gdzie zabieranie konsoli przenośnej ma sens, np. w toalecie. Reboot słynnego UFO zdecydowanie bardziej doceniłem w tej wersji, niż na PC zaraz po premierze, choć jakość konwersji pozostawia mnóstwo do życzenia. Poza tym  z powodzeniem maksowałem Ratchet & Clank i God of War II. Wziąłem się też ostro za Dark Souls III, choć zakończenie trylogii będzie musiało najpewniej ustąpić miejsca Uncharted 4.

  1. Profil UV

Przemysław „Łosiu” Bartula

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #3

„Stara miłość nie rdzewieje” – tak ludzie powiadają… i kurcze, mają rację. Tytuły MMO i granie z ludźmi przyciągają – a raczej wciągają – mnie tak bardzo, że zazwyczaj robię wszystko, co mogę, żeby jakiegoś nie zaczynać. W przypadku Naval Action nie udało się – tak, winny jest T_bone – i gra zawładnęła całym moim wolnym czasem. Pod otoczką symulacji XVII-wiecznych okrętów wojennych kryje się bowiem rasowe MMO, nastawione stricte na walkę PvP. Czyli coś, co cenię sobie w grach sieciowych najbardziej. Produkcja jest jeszcze w fazie alfa, ale już oferuje więcej zabawy i satysfakcji niż pozostałe massive’y wydane w ostatnich 5-6 latach.

W jeden weekend udało mi się oderwać od bitew morskich i skupić na tępieniu Obcych w XCOM 2, ale stopień zabugowania gry po prostu mnie odrzucił. Ba, dość powiedzieć, że po sześciu godzinach zmagań musiałem zaczynać całą rozgrywkę od nowa, bo liczenie tur zaczęło trwać dosłownie kilka minut. Come on, Firaxis – czekam na patcha!

  1. Profil Łosia

Michał „Kwiść” Chwistek

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #4

W tym miesiącu poza Dark Souls III pograłem jeszcze w dwa tytuły. Pierwszy z nich to chwalony przez dużą część redakcji Wolfenstein: The New Order, który dla mnie okazał się niestety wielkim rozczarowaniem. O ile samo strzelanie jest w tej grze bardzo przyjemne, o tyle scenariusz to zupełna porażka. Gdyby historia stanowiła tylko nieistotne tło dla przyjemnej rozwałki, nie było by problemu, ale niestety jest tu bardzo dużo dialogów i przerywników filmowych, które skutecznie odbierają radość z zabawy. Drugi tytuł to wydany w tym miesiącu exclusive na PS Vita, czyli Severed od twórców Guacamelee. Gra dość krótka (5-6 godz.), ale warta każdej wydanej na nią złotówki. Dungeon crawler z prostymi zagadkami i systemem walki opartym w całości na ekranie dotykowym. Severed to idealny przykład tego, że można zrobić świetny tytuł dla hardcorowego gracza, w którym mazianie paluchem po ekranie jest trudne i satysfakcjonujące. Tylko palec potem boli…

  1. Profil Kwiścia

Michał „Elessar” Mańka

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #5

Kwiecień spędziłem na nadrabianiu zaległości, niekoniecznie sprzed bardzo dawna, ale na szczególne wyróżnienie zasługuje Firewatch (niesamowicie opowiedziana historia!) oraz Ronin, który opiera się na bardzo sprytnej mechanice. Po raz pierwszy zasiadłem również do Uncharted (dzięki Kolekcji Nathana Drake'a) i Lara Croft nagle zyskała godnego przeciwnika. Napocząłem również Darkest Dungeon, w które na pewno wsiąknę w ciągu najbliższych kilku tygodni – muszę po prostu znaleźć na tę grę więcej czasu. No i postanowiłem w końcu nauczyć się grać w League of Legends, bo dlaczego nie?

  1. Profil Elessara

Anna „Kalevatar” Garas

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #6

Z ciekawszych rzeczy w kwietniu grałam w The Banner Saga 2 – i na szczęście dorównała poziomem poprzedniczce. Fajnie, że twórcy nie zdecydowali się na jedyną i kanoniczną wersję wydarzeń z „jedynki”, więc w zależności od tego, kto wówczas przeżył finałową bitwę, zmienia się główny bohater jednego z wątków. W moim przypadku ocalał Rook – może za jakiś czas sprawdzę, jak sobie w roli głowy klanu poradzi Alette. Tymczasem jednak fabuła gmatwa się coraz bardziej i jeszcze trudniej wskazać, kto tak w zasadzie jest szwarccharakterem tej opowieści. Trochę zabrakło mi jakiegoś mocnego akcentu na koniec, ale nic to – czekam na część trzecią.

Trzymając się wojennych klimatów, zaczęłam też Valiant Hearts, przygodówkę indie wydaną pod skrzydłami Ubisoftu. I o ile jestem dopiero w połowie, więc kategorycznymi ocenami szafować nie będę, o tyle strasznie mi się podoba stylistyka i oprawa muzyczna. To kolejny z tych przykładów, kiedy niezależne gierki próbują mówić o pewnych tematach inaczej i choć bohaterami Valiant Hearts są żołnierze (i pies!), to podejrzewam, że pod względem emocjonalnego kopa w brzuch tytuł będzie stał tuż obok This War of Mine.

  1. Profil Kalevatar

Adam „T_bone” Kusiak

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #7

Rocket League wzbudziło zachwyt Elessara i sporej części redakcji już w zeszłym roku, mnie jednak do kupieniu tego tytułu przekonał dopiero jeden z ostatnich darmowych weekendów na Steamie. Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakaś gra zapewniła mi tyle śmiechu. Nieporadne próby obrony bramki w wykonaniu moim i mojej drużyny, połączone z pokręconymi, niespodziewanymi golami, wywoływały prawdziwy rollercoaster emocji i czystą frajdę. Jeśli więc masz znajomych chętnych na rozgrywkę drużynową, to teraz jest świetny moment, żeby jej zasmakować. Warto podkreślić, że w ostatniej aktualizacji dodano koszykówkę, więc jest to doskonały czas na zapoznanie się lub powrót do Rocket League.

Adam Zechenter

Kwiecień na GRYOnline.pl, czyli w co grała redakcja i nasi czytelnicy - ilustracja #8

Kwiecień upłynął mi pod znakiem gier sieciowych. Najczęściej sięgałem po Overwatcha (w zamkniętej becie) – nie tylko by przygotować się do majowej recenzji, ale głównie dlatego, że strzelanka od Blizzarda ma w sobie coś przyciągającego. Przyjrzałem się też Battlebornowi (znów otwarta beta) i z zaskoczeniem odkryłem, że nie jest tym, za co go początkowo brałem (jak wiele osób początkowo myślałem, że to coś w stylu Overwatcha).

Zdecydowanie mniej przyjemnym doświadczeniem było za to Total War Battles: Kingdom, czyli nieudana odsłona jednej z moich ulubionych serii strategicznych. Mam nadzieję, że fatalnie wyważony model mikropłatności nie okaże się złą wróżbą w kontekście następnej „darmowej” odsłony cyklu, czyli Total War: Arena.

  1. Profil WildCamela