Konsola Ouya – pierwsze wyniki sprzedaży gier
Niezależni twórcy gier na wydaną niedawno konsolę Ouya podzielili się wynikami sprzedaży swoich tytułów. Produkcje nie rozeszły się w wielkich nakładach, lecz wielu deweloperów jest zadowolonych z uzyskanych zysków.
Serwisy Gamasutra i Edge opublikowały artykuły, w których twórcy gier na konsolę Ouya podsumowali swoje zyski po pierwszych tygodniach od premiery urządzenia. Nakłady, w których rozeszły się tytuły, sięgnęły zaledwie kilku lub kilkunastu tysięcy egzemplarzy, lecz w dużej mierze są to liczby, które zadowalają niezależnych deweloperów, którzy nie mieli wysokich oczekiwań. Znaleźli się jednak również producenci, których rozczarowały uzyskane wyniki. Więcej konkretów znajdziecie w dalszej części tekstu.
- Oparta na systemie Android i układzie graficznym nVidii.
- Miała premierę w czerwcu i kosztuje 99 dolarów.
- Wiele gier dostępnych jest za darmo bądź w bardzo niskiej cenie.
Matt Thorson ujawnił, że TowerFall, jeden z ważniejszych exclusive’ów na Ouyę, rozszedł się w około 2 tysiącach egzemplarzy (w cenie 15 dolarów). Zysk wyniósł 21 tysięcy dolarów, jako że 30% przychodu jest zawsze pobierane przez twórców konsoli. Taki rezultat przekroczył oczekiwania twórcy, ponadto cieszy go rozgłos, który zyskał przy okazji premiery gry. Co więcej, Towerfall doczeka się dzięki temu konwersji na pecety.
Do zadowolonych producentów należy również Adam Spragg, twórca Hidden in Plain Sight. Tytuł był sprzedawany na zasadzie „płać, ile chcesz” i został pobrany w blisko 2 tysiącach kopii, zarabiając ponad 4.381 dolarów – oznacza to, że gracze płacili za grę średnio 2 dolary. „Nie wiedziałem, czego się spodziewać, ale wydaje mi się, że wyniki sprzedaży są lepsze, niż mogłem oczekiwać” – mówi Adam Spragg.
Wśród usatysfakcjonowanych twórców są również Rami Ismail ze studia Vlambeer, Shay Pierce (twórca Get on Top) oraz Eric Froemling, odpowiedzialny za powstanie BombSquad.
Z drugiej strony mamy z kolei wspomniane grono rozczarowanych deweloperów. Na pierwszy plan wysuwa się wśród nich Ryan Wiemeyer ze studia The Men Who Wear Many Hats. Spośród 14 tysięcy egzemplarzy portu Organ Trail na Ouyę sprzedało się dotąd zaledwie 500 sztuk. Twórca powiedział, że dostosowanie sterowania w grze do pada było koszmarem, a do tego nie wie nawet, czy przygotowanie konwersji się opłaci. Do zawiedzionych należy również twórca Bombball.
Mimo wszystko przeważa grono zadowolonych deweloperów. Podsumowując wyniki sprzedaży, Rami Ismail stwierdził, że Ouya to dobra platforma, by współtworzyć na nią gry. Z kolei David Marsh ze studia NimbleBit powiedział: „Z całego serca polecam Ouyę tym twórcom, którzy już mają grę na system Android. W porównaniu z innymi platformami nie przyniesie Wam ona zapewne wielkich zysków, ale dodanie na nią gry i jej umieszczenie w sklepie jest dziecinnie proste. Na tę chwilę jest to jedyna konsola z prawdziwie otwartym sklepem dla niezależnych deweloperów.”
Przypomnijmy, że Ouya miała swoją premierę pod koniec czerwca. Mimo niezbyt przychylnych opinii na temat wersji kickstarterowej, udostępnionej kilka miesięcy wcześniej, już w dniu pojawienia się urządzenia w sklepach było ono nie do kupienia w serwisie Amazon. Zapowiadano wtedy, że nad nowymi tytułami będzie pracowało przynajmniej 17 tysięcy deweloperów z całego świata. Ponadto w pierwszych testach finalnej wersji konsoli uzyskała ona stosunkowo przychylne oceny.