Komisja Europejska nakłada kary na Valve, Capcom i innych wydawców za geoblokady
Nie bardzo widzę z czego tu się cieszyć. Jedynymi sensownymi krokami jakie te firmy mogą teraz podjąć byłoby... zniesienie osobnych cen dla różnych regionów, co z kolei może oznaczać po prostu wyższe ceny dla nas. Bo po to te blokady są, żeby można było grę sprzedawać taniej w niektórych regionach tak, by przy okazji ludzie z pozostałych regionów tego nie nadużywali.
"„osoby lub spółki” poszkodowane przez praktyki firmy mogą domagać się zadośćuczynienia"
Przepraszam, ale kto tu jest poszkodowany? Jakie straty ponosi?
I znowu UE wpierdziela się z butami tam gdzie nie powinna.
Dlaczego nie powinna? Kto zarabia na geoblokadach?
https://bezprawnik.pl/komisja-europejska-ukarala-wlasciciela-platformy-steam/
Unia olewa graczy?
Prowadząc sprzedaż na obszarze Unii Europejskiej (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) nie wolno stosować tzw. geoblokad, gdzie gra kupiona na obszarze jednego kraju – wobec którego stosuje się prawo unijne – nie będzie działać w innym kraju, także rzeczonemu prawu podległemu.
Powyższa zasada – dookreślona politykami – nie dotyczy oczywiście jedynie rynku cyfrowego. Zakazany jest także „manualny” geo-blocking. Chodzi na przykład o stosowanie zniżek rodzinnych w punkach usługowych jedynie wobec obywateli konkretnego kraju, odmawiając ich udzielenia innym obywatelom Unii Europejskiej (i krajów stowarzyszonych w ramach EOG).
Pamiętam geoblokady na Steamie, byli tam "lepsi" i "lepsiejsi" z rozmaitych krajów..
W bibliotece Steama zostały mi wspomnienia po tych czasach, gry RU ;)
Aż trudno uwierzyć, że w jednym wątku jest tylu oszołomów, którzy gotowi byliby wyjść z Unii Europejskiej, bo cena jakiejś gry komputerowej może wzrosnąć...
Ten kraj nie ma żadnej przyszłości z takimi wyborcami.
Wyszukiwarka pokazuje Wasze artykuły, których jeszcze nie widać na stronie głównej, a już są napisane i dodane do udostępnienia.
Co do samej sprawy to ciekawi mnie, czy Valve zostanie zmuszone do ujednolicenia cen regionalnych i cen w Euro. Jeżeli tak, to czy ta sama sytuacja będzie dotyczyć również inne platformy.
Zastanawiające jest też to, że wzięli się za to dopiero kilka lat po zakończeniu umów.
Sroga kara. Jak oni teraz się po tym pozbierają to ja nie wiem...
Straty zostały wycenione na 78 groszy
A tak na serio to dobrze, że ktoś się przygląda i reaguje na różne niefajne zagrania firm w UE, jednak te kary są śmiesznie niskie niestety. Ciekawe, czy będzie to miało jakies przełożenie na politykę, czy rozejdzie się po kosztach, a proceder będzie trwał nadal
Spoko niech ta komisja działa :)
My Polacy żądamy takich samych cen za gry jak w niemczech oraz niemieckich pensji/kontraktów w euro !
niestety, tak od zawsze jest odkad polska zostala wlaczona do unii. rownosc nad wszystkim masakra ... calkiem posralo w lbach ludziom co wierza w te rownosc. ta bo niekorzysc dla niektorych krajow bedzie sprawic radosc mieszkancom tych krajow bo jest "rownosc"...
Akurat ceny to mamy takie same ( czasem nawet wyższe).... gorzej z zarobkami
I znowu UE wpierdziela się z butami tam gdzie nie powinna.
Od kiedy 1000=350?
350 za gry konsolowe znacznie tansze niz 250 za pc gry, ktore sa tylko w formie cyfrowej. :)
Ja tam wolę kupić nawet w somali w niższej cenie niż płacić tysiaka hahaha 1,2,3, kółeczku z tyłków powyciągać.
oo digitalisci co wierza, ze nie marnuja kasy na cyfrowki :). a ja kiedys kupie ps 5, czasem kupie za 350 (tak naprawde 100 lub 150) z sklepu i po ograniu ja, odsprzedam za 250 czy 200 i wydam na nastepna tez tylko 100 lub 150. albo kupie uzywki za 150 lub 100 ogram i ja odsprzedam tez za 50 :). a wy sobie kupujcie cyfrowki wydajac znacznie wiecej niz ja :). a co do wzrostu ceny to akurat jest spowodowane wieloma czynnikami, popularnosc konsoli, wykorzystanie okazji np pandemii, zlej sytuacji na rynku podzespolow np do grafiki, szalejacych cen grafik cos w tym stylu. no i najwazniejsze, nadal da sie kupic na nextgeny gry na fizycznych nosnikach tez byl przyczyna wzrostu.
I znowu UE wpierdziela się z butami tam gdzie nie powinna.
Dlaczego nie powinna? Kto zarabia na geoblokadach?
https://bezprawnik.pl/komisja-europejska-ukarala-wlasciciela-platformy-steam/
Unia olewa graczy?
Prowadząc sprzedaż na obszarze Unii Europejskiej (Europejskiego Obszaru Gospodarczego) nie wolno stosować tzw. geoblokad, gdzie gra kupiona na obszarze jednego kraju – wobec którego stosuje się prawo unijne – nie będzie działać w innym kraju, także rzeczonemu prawu podległemu.
Powyższa zasada – dookreślona politykami – nie dotyczy oczywiście jedynie rynku cyfrowego. Zakazany jest także „manualny” geo-blocking. Chodzi na przykład o stosowanie zniżek rodzinnych w punkach usługowych jedynie wobec obywateli konkretnego kraju, odmawiając ich udzielenia innym obywatelom Unii Europejskiej (i krajów stowarzyszonych w ramach EOG).
Pamiętam geoblokady na Steamie, byli tam "lepsi" i "lepsiejsi" z rozmaitych krajów..
W bibliotece Steama zostały mi wspomnienia po tych czasach, gry RU ;)
Wszyscy? Ceny dostosowane do regionu oznaczają więcej sprzedanych egzemplarzy dla producentów, wydawców i dystrybutorów, a wiec też większy przychód z podatków dla państwa. Jednocześnie lokalni mieszkańcy mogą sobie pozwolić na więcej, wiec są nieco bogatsi.
Geoblokady pozwalały blokowi wschodniemu płacić mniej za gry na Steamie dzięki niższych cenach regionalnych, np. w Polsce niektóre gry kosztują mniej niż w pozostałych krajach należących do Unii Europejskiej (przeliczając złotówki na euro). Problem był w tym, że ludzie z państw bloku wschodniego nie mogli kupować i aktywować gier spoza bloku, a państwa spoza bloku nie mogły kupować i aktywować gier z bloku, co jest niezgodne z prawami Unii Europejskiej o jednolitych cenach we wszystkich państwach Unii. Skutkiem tego może być to, że w Polsce i innych krajach bloku wschodniego należących do Unii Europejskiej ceny gier wzrosną dodatkowo.
pozwalały blokowi wschodniemu płacić mniej za gry na Steamie dzięki niższych cenach regionalnych,
Dobre sobie, piszesz o korzyściach polskich dystrybutorów? Tak, oni korzystali ale gracz tracił - tracił na uzupełnieniach, dodatkach i modach. Zachodni wytwórcy traktowali takie wersje gier jak "piąte koło u wozu". Pamiętam jakie miałem kłopoty..
Zawsze traci się na pośrednikach.
Serio Flyby? Bo ci jakaś jedna czy dwie gry od Cenegi sprawiły problem, więc nie widzisz korzyści, jakie mieli biedniejsi gracze z Polski?
Serio, nie każdy jest programistą 15k i prezesem.
Pytanie co teraz z korzystnym przelicznikiem na złotówki.
W teorii jesteśmy chyba w jednej strefie UE, w praktyce różnice są nadal.
Pardon, były...
Bo ci jakaś jedna czy dwie gry od Cenegi sprawiły problem
aż przypomniała mi się sytuacja z Fallout 3, w wersji polskiej (pełnej) usunęli Game for Windows LIVE ale też podmienili DRMy, polska wersja miała najpopularniejszego DRMa w bloku wschodnim - StarForce.
Grę odpaliłem raz, potem nie odpaliła wcale. Wymieniłem na angielską wersję, grę przeszedłem.
A ludzie się dziwią czemu mam awersję do Denuvo...
jak najbardziej olewa, a nawet sprzyja korporacjom (niskie kary takie dla pokaz, jaka to unia dobra) masz na rynku wiele wiele rzeczy, ktorymi powinna sie zajac unia np rynek wtorny itp.
Nie bardzo widzę z czego tu się cieszyć. Jedynymi sensownymi krokami jakie te firmy mogą teraz podjąć byłoby... zniesienie osobnych cen dla różnych regionów, co z kolei może oznaczać po prostu wyższe ceny dla nas. Bo po to te blokady są, żeby można było grę sprzedawać taniej w niektórych regionach tak, by przy okazji ludzie z pozostałych regionów tego nie nadużywali.
"„osoby lub spółki” poszkodowane przez praktyki firmy mogą domagać się zadośćuczynienia"
Przepraszam, ale kto tu jest poszkodowany? Jakie straty ponosi?
Dokładnie, ludzie się dziwią, czemu w Rosji gry są za połowę ceny, a u nas muszą koniecznie być takie jak na zachodzie. Właśnie dlatego. Jednocześnie, warto zauważyć, że składy chemii, czy nawet żywności są inne w Polsce, a inne w Niemczech, mimo że produkt powinien być taki sam.
Dokładnie. Płacimy praktycznie pełną cenę ( może te parę-parenaście złotych mniej zależnie od ceny gry przez korzystniejszy dla nas przelicznik euro na pln na steamie), ale to też nie w każdej produkcji. Jak zrównają ceny, to najgorzej faktycznie wyjdzie na tym taka wspomniana już Litwa czy Estonia. Dla nas aż tak wiele się by nie zmieniło, choć sam wolę już obecny stan rzeczy i płacić zwyczajnie mniej. Czy boli mnei, że kraj obok ma połowę taniej ? Nie, oni przeliczając na zarobki mają odpowiednia cenę, czego niemożna powiedzieć niestety o nas, bo traktowanie nas prawie na równi z np. Niemcami jest trochę niesprawiedliwe, ale od kiedy świat jest sprawiedliwy zwłaszcza wobec Polski.
To było aktualne może z 10 lat temu. Dzisiaj za gry płacimy tyle co "zachód", czyli równowartość 60 dolarów (może z jakimiś pojedynczymi wyjątkami).
Plusem powinno być to, że już nie będzie sytuacji jak z Titanfall'em 2, gdzie byliśmy zmuszani do polskiego, kiepskiego dubbingu.
przez to, ze rownosc w unii europejskiej jest w modzie. sraja nia bo dla ludzi rownosc jest taka super, kojarzy sie pozytywnie. szkoda, ze glownie dla bogatszych krajow gdzie nie ma za duzej roznicy. ta na pewno w biedniejszych krajach ludzie beda sie cieszyc z "zycia na poziomie zachodnim tzn. czytaj wyzsze ceny tak jak standardy zachodnie" bo jest rownosc.
Czyli, poprawcie mnie jeśli się mylę:
1. Dla Unii Europejskiej, zniesione zostaną GeoBlokady
2. Pozostała część globu pozostanie bez zmian
WNIOSKI:
a) Ceny w całej UE zostaną ze sobą zrównane
b) Geoblokady zmienią swoje granice na UE <-> Poza UE (czyli geoblogada pięknie otoczy wszystkie kraje członkowskie)
c) Dla Polski nic praktycznie nie zmieni, bo od lat mamy "Zachodnie" ceny gier.
Niewiele się zmieni w naszej sytuacji. BA! Dla nas może to i lepiej - będzie można aktywować na Steam gry z innymi pakietami języków z UE.
"My płacimy te same ceny co Niemcy takze nas żadne podwyżki nie czekają"
Ale dla wielu produkcji ceny są często tak 5-20% na naszą korzyść. Np. Crusader Kings 3 za 180 pln u nas i 40 euro w reszcie Europy
Kolejne kilka przykładów produkcji AAA:
https://steamdb.info/app/1091500/ Cyberpunk 200PLN ws 60 euro
https://steamdb.info/app/374320/ Dark Souls 3, to samo
https://steamdb.info/app/275850/ No Man's Sky 215 PLN vs 55 euro
https://steamdb.info/app/261550/ Mount & Blade 2 180PLN vs 50 euro
To już zależy od wydawcy czy chce się bawić w ceny regionalne - większość nie chce, ale jest kilku, którzy nadal tego używają.
Więc takie rzeczy się zmienią
Jeszcze kilka nieprawidłowości by się znalazło i przeliczajac za okres jaki to działało można by spokojnie parę miliardów wyciągnąć.
A nie za korporacjonizm obywatel ma płacić podatkami i spłacać długi państwa a korporacje będą robić machlojki I wysysac pieniądze z rynku które później trzeba uzupełniać nowym długiem.
Spółki muszą zapłacić łącznie 7,8 mln euro
Czyli co, ze dwie dniówki dla nich?!
spoiler start
XDDDD
spoiler stop
Skądś trzeba znaleźć pieniądze na dotacje szkoda, że to będzie kosztem biedniejszych krajów.
Nie niektóre gry na steam w Polsce są tańsze nic na zachodzie, np Cyberpunk 2077 w Polskim steam kosztuje, 199 zł a w euro jest za 59, czyli koło 270 zł. Albo gra Raft gdzie u nasz kosztuje, 72 zł a w euro jest za 20 euro.
Dla tych korposow te kary to jest dniowka.
Kary winny miec minimum jedno zero wiwcej zeby oni wogole cokolwiek odczuli.
Taki Valve to sie smieje z UEz ze to pajace robiace sledztwo trzy lata i zasadzajace karez ktora moze pokryc z jednego dnia roboczego.
To jest kpina z wymiaru prawa i widac, ze rzadza nami nieudacznicy. Kara powinna odstraszac, edukowac, a nie rozśmieszać.
Powinna być taka, zeby korporacje musialy brac kredyt na jej spłatę, wówczas bedzie skuteczna.
To tak jak czytam, ze jest wypadek smiertelny w firmie i PIP nakłada 500 zl kary na prawcodawce za czegos nie przestrzeganie. To jest kara? Albo mandat dla bogacza w Porsche 300 zl za przekroczenie prędkości, przecie, to jest smiech na sali, a nie kara. Przepadek Porsche (moze odkupic na licytacji) to by odczuł.
Wracajac do tematu, kiedy laskawie Unia wystawi kare za blokowanie rynku wtórnego i brak odsprzedazy gier? Tutaj korzysci Valve ida w setki miliardow Euro wiwc tak kilkadziesiąt miliardow kary byłoby zasadne dla tego korpo pasozyta.
Obecny system chroni korporacje więc zyski kapitalizuja korporacje a straty się uspolecznia.
Valve już okradlo społeczeństwa na dziesiątki miliardów a ja robię to co mogę nie kupuje niczego u valve. Nic więcej nie mogę.
Od dawna wiadomo, że kary dla firm i korporacji to śmiech na sali. I raczej nie ma co liczyć, że to się zmieni.
To już wiadomo dlaczego Silverhand był przeciwko korporacjom :D
no wlasnie, czemu unia nie zajmie sie rynkiem wtornym z grami, ciekawe czemu...
No cóż, valve ze spokojem możę znieść blokady (geoblokada jest narzedziem dla wydawców a nie musem), to wydawcy maja problem bo jak dadzą w biedniejszych krajach te same ceny co w bogatych to cóż, sprzedaż spadnie a wzrośnie piractwo.
Podobno 80% ludzi nie rozumie sensu czytanego tekstu. Kary KCKPZE, bo ceny w niektórych rezerwatach Europy nie są takie jak w Niemczech. Słusznie, słusznie towarzysze. Czemu komuniści z Brukseli nie zainteresują się zrównaniem płac w całym eurosojuzie? Np. firma z kapitałem niemieckim w Polsce wypłaca pracownikom płace jak w Niemczech.
Bo system służy do wzbogacania się bogatych krajów i wielkich korporacji. Więcej zadaniem bogatego kraju jak Niemcy jest bronić wysokich cen i niskich płac w Polsce. I oczywiście zwalczać konkurencje z Polski.
Niestety UE pcha też łapy w wynagrodzenie, by było równe. Przykład transportu, gdzie polskie firmy muszą płacić swoim kierowcą tyle ile w Niemczech, jak Ci wiozą towar przez ten kraj. Nie wiem czy to weszło czy nie, ale takie pomysły mają. Wysokość pensji dyktuje rynek, a nie ustawa. Przecież tam siedzą prawie same osoby oderwane od rzeczywistości, a na pewno oderwane od książek o ekonomii.
Ale wam wRealu i Fronda zeżarły mózg
Jak powiedział szef gracze sa ku*wa najgorsi, mogl jedynie dodac ze polscy to deb*le. Fikolka zrobisz?
jesli w niemczech za nowa gre placi sie 60 euro (1e=4.5...zl) to u nas byloby lekko ponad 270 zl, a aktualnie ponad 250. wiec rzeczywiscie bylby wzrost ceny.
Przecież w Polsce ceny gier są jedne z wyższych na świecie na Steamie, szczególnie biorąc pod uwagę zarobki, a gry na poziomie UK czy Niemiec. Wystarczy wejść na steamdb, praktycznie każda gra=Polska w topce drożyzn. 99% to jest top 10, nie rzadko nawet jeszcze wyżej pod względem wysokości ceny.
Czy fanboje Epica już się cieszą, że UE nie pozwala sprzedawać towaru choć odrobinę taniej np. takim klientom, jak Polacy?
Pewnie tak.
W ogóle czy 10 lat temu już obowiązywały przepisy o jednolitym rynku? Czy to nie w okolicach 2015 ZACZĘTO o tym mówić?
Co z przelicznikiem na złotówki? Jest i tak korzystny, pomimo faktycznie jednych z wyższych cen wg steamdb.
Teraz por na Netflix?
Polacy sobie radzą. Dymaja nas na każdym kroku ale gdzie potrafimy to kombinujemy i jakoś to się kręci. Większość Polaków nie kupuje gier na steam A jeśli już to na allegro wspoldzielone konta i obniżają koszty a Ci których stać nie mają problemu z przeplacaniem bo i tak mają za dużo pieniędzy. Ale jak to mówią bogate kraje ważne żeby zostawił w korporacji jak u siebie w kraju.
Rozumiem, że masz jakieś dane o tej "większości"?
Jak to przejdzie to ceny będą wyższe czego nie rozumiecie?
UE nigdy nie robi niczego na czym mógłby skorzystać zwykły człowiek tylko nam utrudniają życie.
Steam to prywatna firma i może sobie sprzedawać gry za tyle ile chce i komu chce. Tzn. pobierać prowizje taką jaką chce i stosować blokady gdzie chce. Jak twórcy gier się na to godzą, by ich produkt był u nas sprzedawany po cenach zachodnich, to widocznie musi im się to opłacać. Gdyby ludzie w Polsce gier nie kupowali, to przedsiębiorca musiałby walczyć niższą ceną, którą wymusiłby na stimie. Przecież to nie stim ustala ceny, tylko producent, który w zależności od rynku dostosowuje je do sytuacji. Twórcą gier jak każdej firmie zależy na sprzedaży i zarobkach. Po co mają u nas dostosowywać cenę swojego produktu do pensji jak i tak ludzie kupują? Tylko idiota zrezygnowałby z mniejszych zysków na rzecz jakieś "sprawiedliwości cenowej".
Nie, jakby u nas sprzedawaliby tanie jto zaraz EU by sie przywaliło dlaczego my mamy taniej a Niemiec nie, ta unia czasem tylko zawadza.
Olekrek -> Dlaczego ograniczac sie tylko do krajow? Niech kazdy udostpeni wyciag z banku i Steam bedzie sprzedawalo gry w zaleznosci do twoich zarobkow.
Dlaczego jakis bogaty Warszawiak ma placic mniej od jakiegos bidnego hiszpana?Tylko dlatego ze ma Polski paszport?
"Steam to prywatna firma i może sobie sprzedawać gry za tyle ile chce i komu chce. Tzn. pobierać prowizje taką jaką chce i stosować blokady gdzie chce"
To tak jak byś powiedział, że płatny zabójca może sobie mordować kogo chce bo przecież ma firmę jednoosobową...
Nie tylko zysk finansowy w takim rozrachunku sie liczy, ale też pewnie wiele innych aspektów, które zyskują.
Idealnym przykładem jak działa wolny rynek, gdy chcemy ustawowo ustalać ceny jest akcyza na alkohol z którym już każda władza w Polsce kombinowała i żadna sie nie nauczyła.
Policzyli sobie, że jak podniosą akcyzę, to wzrośnie o ten procent wpływ do budżetu państwa. Podsieni, a wpływ był jeszcze mniejszy niż przed. Po prostu ludzie zaczęli ogarniać fajki i alkohol z UA i innych miejsc bez akcyzy.
Na podobnej pewnie zasadzie działają te regiony. Wolą sprzedać więcej kopi, ale za mniej, niz mniej kopii, ale za więcej, bo część graczy ucieknie na troenty. Osoba, ktora zaczęła kupować legalnie gry, prędzej czy później zacznie coraz mniej piracić, aż wszystko w co gra kupi.
Prywatna firma to świętość i nauczcie sie tego lewaki, bo aż się czasami nuż otwiera w kieszeni jak wygłaszacie te swoje komunistyczne brednie.
To ja ciężko pracuje na to, by rozwijać swoja firmę i to ja wiem co dla niej jest najlepsze. Gdyby dzielenie na regiony sie nie opłacało twórcą gier, to by tego nie robili.
Wolny rynek wcale nie oznacza bezkarne dymanie innych i bezduszne zachowanie wobec innych. Tym się właśnie różni od kapitalizmu - bandyckiego ustroju polegającym na dążeniu do zysków po trupach(również po naszych).
Pytanie, czy dana firma należy do uczciwych, którzy starają się funkcjonować tak, aby każda ze stron była zadowolona, czy po prostu należy do korporacjonalistycznych cwaniaków, którzy nieustannie kombinują, jakby tu w białych rękawiczkach kogoś wydymać.
Jeśli to drugie, to
Słusznie piszesz. Masz plusik ode mnie. Szanuję graczy, co lubią dużo myśleć i potrafią przewidzieć skutki decyzji na przyszłość.
Niestety, UE to taka komisja, co nie zawsze podejmują decyzji z przemyślanie i nie raz działają na naszą szkodę.
Niech zniosa geoblocking dla Netflixa najpierw.
Placimy tyle samo co amerykanie a mamy 10% ich bilbioteki.
To luksus, że tyle samo co USA, bo PSN Store czy Steam jest tańszy w USA, szczególnie ten pierwszy jest o wiele tańszy, zarówno plus jak i ceny gier.
Nie ma możliwości prawnych, by takie usługi jak Netflix miały globalną listę tytułów. Ile to można razy wałkować?
Szkoda tylko że, że pensja nie równa pensji niemieckiej...
no wlasnie tak tez pomyslalem, ze wedlug unii to cala europa to niemcy...
Tak btw to dotyczy to tylko kluczy generowanych przez wydawców.
Dzisiaj gracze bronią korporacji ("Unia zostaw korpo bo bedźe drożyj!") , jutro będą pisać, że korpo są nieuczciwe , zachłanne, lecą na kasę i niech ktoś coś zrobi "bo bedziem piracić!"
Niektórzy się nie mogą zdecydować czy bardziej nie lubią korpo czy UE ;)
Ok. trochę żartuję sobie. wiem, że sytuacja nie jest prosta bo jak się nic nie robi to można dać sobie wejść na głowę, ale czasem jak się coś zrobi źle to można znaleźć się w jeszcze gorszej sytuacji.
Takie trochę poskramianie lwa.
I jak zwykle prawda jest gdzieś po środku. Posłużmy się ostatnią grą... Cyberpunkiem ;-) Sytuacja hipotetyczna - gra ma premierę i okazuje się, że nikt jej nie kupuje... oprócz Argentyńczyków (cena gry na Steamie z tego regionu jest nieporównywalne niższa np. z Polską). Redsi sprzedają 10.000.000 szt., ale tylko w Argentynie. Gra jest hitem? No tak, na pewno. Ale czy zwróciły się koszty, czy firma zarobiła? No niestety nie.
Aż trudno uwierzyć, że w jednym wątku jest tylu oszołomów, którzy gotowi byliby wyjść z Unii Europejskiej, bo cena jakiejś gry komputerowej może wzrosnąć...
Ten kraj nie ma żadnej przyszłości z takimi wyborcami.
To jak w tej anegdocie, jak to lekarz malował facetowi figury geometryczne i pytał się jaka to figura, a ten za każdym razem widział gołą babę. Co poradzić, że tobie wszystko się kojarzy z wyjściem z UE, równe prawo dla wszystkich jak to jest elementarnie przypisane, też ci się kojarzy z wyjściem z UE.
Może ty wiesz i widzisz więcej, niż nie do końca oświecone masy i podskórnie obawiasz się tego, czego się obawiasz.
Nierozumiem oburzenia , sam mam ponad 300 gier na steam a w ich sklepie kupiłem może z 10. Nigdy tam nie kupuje więc czym wy się przejmujecie .
phhh, gruby zje jednego pączka mniej i wyjdzie na zero. Tyle to oni na jedno wyjście na miasto wydają...kara hehe
Przydała by się też taka kara, za blokowanie filmów (w tym seriali). Bo to paranoja, że trzeba kupować VPN do tego. :P
Jedyne do czego to doprowadzi to spadek kupowanych gier na Steam na wschód od Polski, bo u nas to i tak już od lat bez różnicy. Dodatkowo wzrośnie ilość kupowanych gier używanych. Więc Unia pięknie zniszczyła kolejny fragment wolności (w tym wypadku konsumenckiej). Dzięki Związek Europejskich Republik Radzieckich!
gdzie ty masz mozliwosc zakupu uzywanej gry na steamie? jak tylko to na konsolach jest?
Znów zapomniałem napisać jak dla inteligentnego inaczej. TAK DA SIĘ KUPIĆ GRY NA STEAM Z DRUGIEJ RĘKI JAKO KONTA. Ale w domyśle maiłem konsole.
to buduj sensowniej zdania, np dodac chociaz slowo konsola tam gdzie trzeba. pretensje to miej tylko do siebie, jak ktos cie zapyta o cos to wg ciebie pytajacy jest inteligetny inaczej. a co jak ktos ci zwroci uwage itp? pewnie wg ciebie to juz jest jakis uposledzony umyslowo czlowiek co nigdy nie powinien byl ci zwrocic uwage bo jak mozna. megalomania az zalatuje z tego postu. tylko teraz ludzie beda myslec, ze to ty raczej jestes inteligentny inaczej, budujesz niekompletne zdania i nazywasz innych okresleniem inteligentny inaczej. nie ma co sie osmieszac i wyzywac ludzi tylko dlatego, ze ktos zapytal.
Śmiejecie się ale Gabe tak bardzo się poruszył że musiał odkopać stare projekty z szuflady i je dokończyć by zarobić na tę karę
https://wccftech.com/valve-multiple-games-to-announce-gabe-coy-half-life-3-portal/
"Co z przelicznikiem na złotówki? Jest i tak korzystny, pomimo faktycznie jednych z wyższych cen wg steamdb.
Teraz por na Netflix?"
Co za troll.
Poza pluciem na UE poczytaj coś. Od wielu lat płacimy więcej za Netflixa a dostajemy mniej.
Coś poszło nie tak. Obejrzenie jednego serialu na Netfliksie kosztuje Polaka o połowę więcej niż Amerykanina
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2018/11/27/netflix-polska-ile-placimy-raport/
I to jest wina twojego rządu, który ma waty sraty i inne obciążenia, a nie EU.
Dlaczego u Niemców jest taniej? Bo mają przyjazne obywatelowi prawo podatkowe nie tak jak my opresyjne wobec obywateli. Bo przecia naziole muszą rozdawać i jakoś kupić motłoch.
Chińczyki wszystkich wykoszą. Ameryka już dostała zadyszki gospodarczej. Chinole będą nowym hegemonem na świecie czy to się komuś podoba czy nie. A jak ktoś chce z nimi kozaczkować jak to robił Trump to niech pamięta że Chińczyki zawsze atakują małymi grupami po 2-3 miliony żołnierzy :)
komunistyczny xDDDD
Konfiarze powinni mieć bana na internet do czasu nadrobienia olbrzymich zaległości z doktryn
"No tak, bo lepszy komunistyczny zamordyzm. "
Nie! Lepsza będzie prawdziwie wolna i niepodległa Polska, bez żadnych zaborców typu ZSRR czy UE.
I dobrze, Valve to potwor ktoremu w koncu ktos musi sie przeciwstawic. Monopol na PC trwal zdecydowanie zbyt dlugo. Kolejnym krokiem powinien byc zakaz wydawania pudelek z kluczami tylko jednego serwisu, pudlo powinno byc albo bez klucza z DRM-Free wersja gry albo mozliwosc wyboru platformy.
Zastanawiam się czy wszyscy zapomnieli że to wydawca dyktuje ile dana gra kosztuje w konkretnym kraju, a nie Steam.