autor: Maciej Myrcha
Kolejne informacje dotyczące Epic Mickey
Epic Mickey, najnowsza produkcja Junction Point Studios, którego współzałożycielem jest Warren Spector (znany głównie z serii Deus Ex), jak na razie skrywa się w aurze tajemniczości. Jej twórcy nie należą do zbyt wylewnych, tak więc ogólny obraz rozgrywki pełen był niedomówień. Jednak najświeższy numer amerykańskiej wersji magazynu Game Informer rzuca na Epic Mickey nieco więcej światła.
Epic Mickey, najnowsza produkcja Junction Point Studios, którego współzałożycielem jest Warren Spector (znany głównie z serii Deus Ex), jak na razie skrywa się w aurze tajemniczości. Jej twórcy nie należą do zbyt wylewnych, tak więc ogólny obraz rozgrywki pełen był niedomówień. Jednak najświeższy numer amerykańskiej wersji magazynu Game Informer rzuca na Epic Mickey nieco więcej światła.
I tak jak już wcześniej było wiadomo, gracz wciela się w postać sympatycznej Myszki Miki (Mickey Mouse) eksplorując kreskówkowy świat zapomnianych bohaterów Disneya. Rozgrywka to połączenie platformówki i gier akcji, główna rola przypada zaś magicznemu pędzlowi dzierżonemu przez naszego bohatera. Możemy użyć go bowiem do malowania budynków, odpędzania przeciwników czy tworzenia/niszczenia elementów otaczającego nas świata. Wykorzystamy go także do ożywiania napotkanych scenek z filmów, to natomiast zaprocentuje dodatkowymi, specjalnymi mocami takimi jak spowalnianie czasu czy uruchamianie programu telewizyjnego skutecznie odwracającego uwagę wrogów.
Według słów Warrena Spectora, każdy gracz będzie mógł w Epic Mickey odnaleźć własny styl zabawy – możemy przykładowo starać obejść się bez przemocy bądź też niszczyć wszystko co napotkamy na swojej drodze. Jednak to, jak będziemy postępować, ma swój wpływ na zachowanie i wygląd naszej postaci. Skoro już o tym mowa, Miki przypomina swój oryginał z 1920 roku, a do tego twórcy przygotowali kilka lokacji wzorowanych na niektórych spośród klasycznych, starych filmów z jego udziałem.
Świat gry jest mocno wzorowany na parku rozrywki Walta Disneya – pracownicy Junction Point Studios zrobili podobno setki zdjęć aby jak najlepiej przygotować się do oddania klimatu Disney World – w jednym z epizodów Miki wpada nawet pomiędzy koła zębate i mechanizmy jednej z atrakcji parku. Oczywiście, całość nie jest tak kolorowa jak pierwowzór – wszystko to przez rządy złego do szpiku kości przestępcy nazwanego The Phantom Blot.
I to jak na razie tyle informacji jeśli chodzi o Epic Mickey. Na deser mamy dla Was skan dający nieco pojęcia jak wyglądać będzie rozgrywka.