autor: Szymon Krzakowski
Kiedy nadejdzie Gunfighter?
Czy możliwe jest stworzenie gry, która w udany sposób połączy elementy RPG, First Person Shootera i przygodówki? Pracownicy polskiej firmy NAWAR Development (znana z symulatora wyścigów żużlowych Demonic Speedway) najwyraźniej wyszli z założenia, że nie jest to wcale taki głupi pomysł i ochoczo zabrali się do pracy. Na efekty przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale twórcy już teraz pochwalili się, czego będzie można się po Gunfighter, bo tak się rzeczona gra nazywa, spodziewać.
Czy możliwe jest stworzenie gry, która w udany sposób połączy elementy RPG, First Person Shootera i przygodówki? Pracownicy polskiej firmy NAWAR Development (znana z symulatora wyścigów żużlowych Demonic Speedway) najwyraźniej wyszli z założenia, że nie jest to wcale taki głupi pomysł i ochoczo zabrali się do pracy. Na efekty przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale twórcy już teraz pochwalili się, czego będzie można się po Gunfighter, bo tak się rzeczona gra nazywa, spodziewać.
Akcja toczyć się będzie w drugiej połowie XIX wieku na Dzikim Zachodzie, gracz zaś wcieli się w postać Cole’a Tilghmana, człowieka szukającego (jak zwykle) zemsty i sprawiedliwości. Dokładniej mówiąc, ma on zamiar znaleźć i zabić dwóch osobników, którzy jakiś czas temu z nieznanych bliżej powodów zamordowali jego żonę i córkę, a potem zabrali ranczo. Cole musi więc, naturalnie z pomocą gracza, wrócić i zrobić porządek.
Nie da się ukryć, że z pewnością sporą część gry zajmie właśnie „robienie porządku”, czyli pozbywanie się stających na drodze wrogów. Na szczęście autorzy chyba zdali sobie z tego sprawę, bo postanowili jeszcze dodać jeden element: Gunfighter ma być niesamowicie realistyczny. Żeby jednak nie być gołosłownym, krótki spis obietnic autorów:
- Strzał oddany z bardzo bliskiej odległości lub trafienie w głowę zabija od razu
- Ciężko ranny wróg może mieć problemy z utrzymaniem broni itd.
- Nie ma cudownych apteczek czy uzdrawiających napojów, można skorzystać z zestawu pierwszej pomocy, ale nie da się tego zrobić w czasie walki
- Brak wskaźników pokazujących stan zdrowia, można się go domyślić oglądając ciało (np. spojrzeć na ręce czy nogi)
- Ciężko ranny Cole ma problemy z oddychaniem i chodzeniem, trudno mu walczyć
Autorzy obiecują też, że nie będziemy w trakcie gry narzekać na nudę, bowiem przygotują dla nas 30 różnych poziomów, w trakcie których Cole będzie m.in. bronił miasto przed bandytami. Ciekawie zapowiadają się też różne poboczne zadania – weźmiemy udział w zawodach strzeleckich i rodeo, pogramy w Saloonie w karty etc. Nie można też, przynajmniej patrząc na statyczne obrazki, zarzucić wiele oprawie graficznej. Poniżej kilka screenów:
Na sklepowych półkach pojawi się Gunfighter w pierwszym kwartale przyszłego roku, autorzy obiecują też wydanie wersji demonstracyjnej. Zagrają w niego nie tylko posiadacze PC, ale też Xboxa, GameCube i PlayStation 2. A na koniec przyznam Wam szczerze, że czekam na tę polską grę od kiedy o niej usłyszałem, bo zapowiada się naprawdę przyzwoicie.
Więcej informacji o Gunfighter: