Kaskader z Ryanem Goslingiem to finansowa katastrofa? Tak bolesnego wyniku w weekend otwarcia nie przewidziano w najgorszym scenariuszu
Kaskader Davida Leitcha z Ryanem Goslingiem i Emily Blunt zebrał bardzo dobre recenzje, które nie przełożyły się na sukces finansowy. Widowisko twórcy Deadpoola 2 zaliczyło weekend otwarcia, którego nie spodziewano się w najczarniejszym scenariuszu.
Kaskader miał wszystko, by stać się hitem, na jaki liczyli jego twórcy: gwiazdorską obsadę z Ryanem Goslingiem i Emily Blunt, reżysera z sukcesami na koncie, spory budżet, korzystną datę premiery i świetne recenzje. Niestety, widzowie w USA nie zdecydowali się udać na seans produkcji do kin, przez co widowisko zaliczyło bardzo słaby weekend otwarcia.
Debiutujący 3 maja film Davida Leitcha (Deadpool 2, Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw) kosztował 130 milionów dolarów, a podczas pierwszych dni wyświetlania na wielkich ekranach zarobił jednie 28,5 milionów dolarów (via IndieWire). Tak słabego wyniku nikt nie przewidział, a najgorsze scenariusze zakładały, że dzieło zarobi chociaż 30 miliony dolarów. Dla porównania dodajmy, że Civil War, które kosztowało 50 milionów dolarów, w weekend otwarcia zebrało z biletów prawie 26 milionów dolarów.
Początek lata w box office w USA ogólnie nie wygląda dobrze, a słaby wynik otwarcia dla widowiska, za którym stoi Universal, nie wróży dobrze dla innych wysokobudżetowych filmów nienależących do franczyz.
Wynik finansowy Kaskadera rozczarował twórców, szczególnie z uwagi na to, jak pozytywnie widowisko zostało przyjęte przez odbiorców. W serwisie Rotten Tomatoes produkcję pozytywnie oceniło 84% krytyków i 87% widzów, a na Metacritic widowisko zdobyło 73 punktów.
Przypomnijmy, że produkcja Davida Leitcha skupia się na tytułowym kaskaderze (Ryan Gosling), który staje przed zadaniem odnalezienia zaginionej gwiazdy filmowej, rozwikłania spisku i odzyskania miłości swojego życia – reżyserki Jody (Emily Blunt).
Film Kaskader możecie obejrzeć w kinach.