Just Cause 3 - znamy pierwsze szczegóły
W cyfrowej wersji magazynu Game Informer ukazał się artykuł na temat trzeciej części serii Just Cause. Są w nim pierwsze konkretne informacje na temat najnowszej produkcji studia Avalanche.
Kiedy wczoraj dowiedzieliśmy się, że szwedzkie studio Avalanche wypuści w przyszłym roku trzecią część sandboksowej serii Just Cause, wiadomo było, że na pierwsze szczegóły na temat zmian i nowości w grze przyjdzie nam poczekać do premiery grudniowego wydania magazynu Game Informer. Ten na szczęście właśnie trafił do sieci w wersji cyfrowej, dzięki czemu poznaliśmy sporo informacji dotyczących nowej odsłony przygód agenta Rico Rodrigueza.
Jak mówią twórcy, scena z okładki magazynu Game Informer oddaje efektowność ich nowej gry.
W Just Cause 3 odwiedzimy Medici – fikcyjną republikę nad Morzem Śródziemnym, opanowaną przez siły żądnego władzy generała Di Ravello. Naszym zadaniem będzie oczywiście przywrócenie demokracji – przy użyciu całego dostępnego arsenału. Tak jak w poprzednich częściach serii, radosne sianie zniszczenia ma być najbardziej satysfakcjonującą z opcji. Twórcy zrezygnowali nawet z możliwości skradania się, nie chcąc, by gracz na dłużej zatrzymywał się w jednym miejscu. Szwedzi oddali do dyspozycji nieograniczoną ilość ładunków wybuchowych, którymi zdemolujemy wszystko na swojej drodze: redaktorzy Game Informer mieli możliwość niszczenia bardzo dużych budowli, takich jak mosty czy stacje policyjne. Liny użyjemy z kolei do obalania mniejszych obiektów – np. posągów. Pracownicy Avalanche podobno mocno skupili się na poprawieniu sterowania, dzięki czemu jest ono bardziej intuicyjne i pozwala na skuteczniejsze szerzenie chaosu.
Mapa w Just Cause 3 jest podobnych rozmiarów do tej z części drugiej, trzeba jednak zauważyć, że republika Medici to obszar dość zróżnicowany: oprócz dużych miast znajdziemy tutaj także wyspy czy góry. Tereny te przemierzymy przy pomocy samochodów (kierowanie nimi nadal jest bardzo zręcznościowe), helikopterów, motorówek czy wingsuitów. Swoje pojazdy będziemy mogli dowolnie modyfikować, a także brać nimi udział w wyścigach. Z kolei do szybszego poruszania się na nogach użyjemy ponownie linki z hakiem, dzięki której w najniebezpieczniejszych sytuacjach błyskawicznie oddalimy się od zagrożenia. Twórcy zrezygnowali z paska życia – zdrowie ma się automatycznie regenerować. Gdy Rico zostanie poważnie zraniony, ekran zacznie powoli tracić kolory, wrogowie zaś staną się jaśniejsi.
Niestety, nie uświadczymy trybu wieloosobowego. Szwedzkie studio zapewnia za to, że ma zamiar wspierać moderów, dzięki czemu Just Cause 3 ma stać się grą żywą przez lata. Pomóc mają w tym również planowane paczki z dodatkową zawartością. Avalanche wyraźnie zaprzeczyło także plotkom, jakoby ich tytuł miał być darmową produkcją, finansowaną poprzez mikrotransakcje.
Twórcy nie ukrywają, że Just Cause 3 nie ma zamiaru kłaść nacisku na skomplikowaną historię – podobnie jak w poprzednich częściach, główną atrakcją jest sianie zniszczenia w dużym, otwartym świecie. Nad tym, by zaprowadzanie chaosu dawało odpowiednią satysfakcję, czuwa zespół złożony z pracowników, którzy w przeszłości zajmowali się takimi markami jak Burnout, Assassin's Creed, Far Cry czy Infamous. Gra trafi na sklepowe półki już w przyszłym roku, a cieszyć będą się z niej mogli posiadacze komputerów osobistych, Xboksa One oraz PlayStation 4.
- Oficjalna strona internetowa studia Avalanche
- Oficjalna strona internetowa magazynu Game Informer
- Recenzja Just Cause 2
