iOS w natarciu - przegląd najlepszych gier października
W przeglądzie najlepszych październikowych gier na iOS omawiamy strategie Anomaly 2 i Transport Tycoon , FPS-y Dead Trigger 2 i Indigo Lake, platformówki Bit.Trip Run! i Crowman & Wolfboy, zręcznościówkę Batman: Arkham Origins oraz przygodówkę DEVICE 6.
Witamy w kolejnym wydaniu naszego cyklu przybliżającego najlepsze produkcje, jakie ukazały się w minionym miesiącu na urządzeniach mobilnych z systemem iOS.
Anomaly 2
Przegląd zaczynamy od przeboju naszych rodaków, czyli ludzi ze studia 11 bit. Anomaly 2 kilka miesięcy wcześniej ukazało się na pecety, a teraz gra wreszcie doczekała się mobilnej konwersji. Tak jak część pierwsza jest to strategia będąca odwrotnością gatunku tower defense. Zamiast więc budować struktury obronne i odpierać ataki wroga sami obejmujemy dowództwo nad agresorami. Zabawy jest przy tym co nie miara i choć autorzy nie wprowadzili żadnych rewolucyjnych zmian w porównaniu z pierwowzorem to gra wciąż wydaje się bardzo świeża, gdyż nikomu innemu nie udało się jeszcze równie skutecznie zrealizować tego pomysłu. Co nie znaczy, że zabrakło nowości - dodano m.in. transformujące się czołgi i tryb multiplayer, a do tego spore wrażenie robi znacznie ulepszona oprawa graficzna. Wszystko to w sumie składa się na wyśmienitą strategię, które potrafi dostarczyć długich godzin zabawy na najwyższym poziomie.
Anomaly 2 na Appstore (15 zł)
Gra dostępna również na Androida
Dead Trigger 2
Kolejną duża premierą października było Dead Trigger 2, czyli kontynuacja jednej z najlepszych mobilnych strzelanek. Ponownie zadaniem graczy jest toczenie wojny z hordami zombiaków. Autorzy znacząco urozmaicili jednak zabawę wprowadzając ciekawsze misje i większą różnorodność przeciwników, wśród których nie zabrakło olbrzymich bossów. Do tego pojawił intrygujący tryb sieciowy, gdzie dokonania wszystkich użytkowników wpływają na przebieg całego konfliktu i kształtują kolejne aktualizacje. Poprawiono również sterowanie. W połączeniu z przepiękną grafiką (absolutna czołówka na iOS) daje to pozycje obowiązkową dla wszystkich miłośników FPS-ów.
Dead Trigger 2 na Appstore (za darmo)
Gra dostępna również na Androida
Bit.Trip Run!
Następną godną polecenia produkcją jest Bit.Trip Run!, czyli konwersja wyśmienitego runnera z konsol. Gra jest znacznie bardziej skomplikowana niż typowi przedstawiciele tego gatunku, ale autorzy kompletnie przebudowali system sterowania i mocno zmodyfikowali rozgrywkę, dzięki czemu bardzo dobrze sprawdza się ona na ekranach dotykowych. Zachowano natomiast wysoki poziom trudności oraz atrakcyjną grafikę utrzymaną w lekko surrealistycznych klimatach.
Bit.Trip Run! na Appstore (14 zł)
Batman: Arkham Origins
W minionym miesiącu na iOS zawitała również gra Batman: Arkham Origins. Nie jest to bezpośrednia konwersja przeboju z konsol i pecetów. Zamiast tego autorzy wzięli tę samą fabułę o grupie zabójców polujących na Batmana i na jej podstawie opracowali zręcznościówkę, w której zabawa polega na toczeniu pojedynków jeden na jednego. System sterowania oparty jest na gestach i początkowo wydaje się banalnie prosty, ale w rzeczywistości kryje spore pokłady głębi, a obijanie przeciwnikom facjat jest bardzo satysfakcjonujące. Nie jest to produkcja nadająca się do długich sesji, ale świetnie sprawdza się, gdy mamy tylko kilka wolnych minut i szukamy czegoś do zapełnienia czasu.
Batman: Arkham Origins na Appstore (darmo)
Transport Tycoon
W październiku powróciło również legendarne Transport Tycoon i również nie w formie prostej konwersji pecetowego przeboju. Zamiast tego ojciec pierwowzoru Chris Sawyer wziął sprawdzony pomysł i na jego podstawie opracował grę od podstaw przystosowaną do ekranów dotykowych. Zaowocowało to wyśmienitym interfejsem, ale co znacznie ważniejsze – nie odbyło się to kosztem głębi rozgrywki. Otrzymaliśmy zatem wyjątkowo rozbudowaną strategię ekonomiczną, w której naszym zadaniem jest przeobrażenie niewielkiej firmy transportowej w prawdziwe finansowe imperium, poprzez inwestowanie w transport drogowy, kolejowy, morski i lotniczy. Dużą zaletą gry jest to, że nie posiada ona żadnych mikropłatności, co w przypadku mobilnej produkcji z tego gatunku jest prawdziwą rzadkością.
Transport Tycoon na Appstore (24 zł)
Gra dostępna również na Androida
DEVICE 6
Studio Simogo wprawiło już miłośników przygodówek w zachwyt na początku roku dzięki wspaniałemu Year Walk. Teraz szwedzki zespół zrobił to ponownie dzięki DEVICE 6, które jednocześnie w niczym nie przypomina wcześniejszej produkcji firmy, ani niczego innego dostępnego na rynku. Wcielamy się w agentkę wywiadu, która budzi się w tajemniczej twierdzy na dziwnej wyspie i musi dowiedzieć się jak znalazła się w tym miejscu oraz odkryć jego przeznaczenie. Większość przygody rozgrywa się w formie tekstowej, gdzie poszczególne pomieszczenia opisane są oddzielnymi paragrafami, a następnie umieszczone na ekranie w sposób przypominający mapę. Przykładowo, korytarze to długie linie (proste lub zakrzywione) opisu, podczas gdy pokoje to tekst wrzucony w kwadrat. Eksplorowanie odbywa się więc poprzez podążanie za wybraną narracją. Co pewien czas natrafiany również na obrazki, w których musimy rozwiązywać bardziej tradycyjne zagadki. Wszystko to daje w sumie fascynujący i kompletnie unikalny tytuł, który jednocześnie stał się najwyżej ocenianą mobilną pozycją października.
Crowman & Wolfboy
Z kolei Crowman & Wolfboy to śliczna platformówka, która przypomina wyśmienite Limbo, ale wprowadza wystarczająco dużo własnych pomysłów, aby uniknąć łatki prostego klona. Tytułowi bohaterowie to istoty wprost z koszmarów sennych, którym znudziła się służba siłom zła, więc postanawiają uciec. Ich pobratymcy nie mają jednak litości dla dezerterów i rozpoczynają pogoń. Upodabnia to rozgrywkę do endless runnera, ale poziomy nie ciągną się bez końca, a żeby je ukończyć musimy również ratować po drodze niewinne istoty. Ponadto kierujemy jednocześnie obydwoma bohaterami, a ich współpraca pozwala wykonywać ruchy niemożliwe w tradycyjnych platformówkah.
Crowman & Wolfboy na Appstore (6 zł)
Indigo Lake
Przegląd zakończymy grą Indigo Lake, czyli pierwszoosobową strzelanką z silnymi elementami survival horroru. Akcja toczy się w niewielkiej mieścinie przy ponurym jeziorze. Miejsce to opanowały upiory i naszym zadaniem jest głównie przetrwanie. Poza walką wiele czasu spędzamy na eksplorowaniu lokacji, jeżdżeniu samochodem oraz rozwiązywaniu zagadek. Zarówno wymiany ognia, jak i łamigłówki zostały bardzo dobrze dopracowane, a kampania starcza na ponad siedem godzin. Największą zaletą gry jest jednak gęsty klimat, który potrafi skutecznie wywołać ciarki na plecach.
Indigo Lake na Appstore (6 zł)