Interplay oskarża BattleBorne Entertainment o złamanie kontraktu i domaga się zwrotu 250 tysięcy dolarów z tytułu zaliczki
Interplay postanowił rozprawić się drogą sądową z firmą BattleBorne Entertainment, która już na starcie działalności zasłynęła w branży głównie ze względu na obecność w jej szeregach Erica DeMilta (producenta m.in. Fallout 2).
Interplay postanowił rozprawić się drogą sądową z firmą BattleBorne Entertainment, która już na starcie działalności zasłynęła w branży głównie ze względu na obecność w jej szeregach Erica DeMilta (producenta m.in. Fallout 2).
Według pozwu złożonego w poniedziałek w kalifornijskim sądzie, Interplay podpisał 6 czerwca 2003 roku z BattleBorne umowę na wydanie ich pierwszego produktu, zatytułowanego Airborne. W ramach zaliczki, koncern wpłacił na konto developerów 250 tysięcy dolarów. Trzy miesiące później, włodarze Battleborne wysłali do firmy Interplay list, w którym anulowali kontakt, natomiast pod koniec grudnia ogłosili nowy alians, tym razem z Acclaim Entertainment (patrz news ), pieniędzy jednak pierwotnemu wydawcy nie oddali.
Interplay domaga się od BattleBorne zwrotu 250 tysięcy dolarów, wraz z 10% odsetkami, naliczanymi od czerwca ubiegłego roku. Poza tym, koncern chce odzyskać prawa do gry Airborne, która zdążyła już zmienić nazwę na Combat Elite: WWII Paratroopers.
BattleBorne Entertainment jak na razie unika jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie.