autor: Michał Jodłowski
Intel zapowiada o 30% wyższą wydajność w swoich procesorach 8. generacji
W czasie tajwańskich targów Computex 2017 firma Intel zapowiedziała, że jej procesory ósmej generacji będą nawet o 30% wydajniejsze od swoich poprzedników. Wcześniej mówiono o 15-procentowej poprawie wydajności.
Jak podaje serwis Engadget, firma Intel ujawniła podczas odbywających się w Tajwanie targów technologicznych Computex 2017, że nadchodzące procesory ósmej generacji będą wydajniejsze względem swoich poprzedników o około 30 procent. To przełomowa wieść zważywszy na fakt, że dotychczas zapowiadany skok, a właściwie krok wydajnościowy wynosił zaledwie 15 procent. Oczywiście do podobnych rewelacji należy podchodzić ostrożnie, gdyż język promocji rządzi się własnymi regułami. W tym przypadku czynnikiem budzącym wątpliwości jest oparcie wcześniej wspomnianej wartości na wskazaniach tylko jednego programu, mianowicie SYSmark. Tak czy owak, procesory o nazwie kodowej Coffee Lake, bo o nich mowa, zadebiutują na rynku w drugiej połowie bieżącego roku.
Warto też zauważyć, że ósma generacja procesorów Intela nadal oparta będzie o 14-nanometrowy proces technologiczny, co stanowi drugie w historii firmy odejście od modelu produkcji Tick-Tock, gdzie „Tick” oznaczało mniejszy proces technologiczny, a „Tock” nową mikroarchitekturę. Po raz pierwszy załamanie tego „rytmu” wystąpiło w przypadku rodziny Haswell. Obecnie obowiązuje model trzystopniowy, tj. proces-architektura-optymalizacja. Procesorów wykonanych w 10-nanometrowym procesie technologicznym, czyli opartych o zminiaturyzowaną mikroarchitekturę Skylake, możemy się spodziewać najwcześniej w 2018 roku.
Na koniec warto przypomnieć, że firma Microsoft porzuciła wsparcie najnowszych procesorów AMD i Intela w starszych systemach operacyjnych Windows. Wszystkie aktualizacje otrzymają tylko użytkownicy Windowsa 10.