Intel Extreme Masters bez League of Legends w tym sezonie
Przedstawiciel organizatorów serii turniejów e-sportowych Intel Extreme Masters ogłosił, że w tym sezonie nie będą tam obecne rozgrywki League of Legends. Decyzja ta wynika z faktu, że kalendarz zawodów organizowanych przez studio Riot Games stał się bardziej napięty.
Intel Extreme Masters (w skrócie IEM) jest jedną z najbardziej popularnych serii turniejów e-sportowych na świecie. Pierwsze zawody zaliczane do tego cyklu odbyły się w 2006 roku. Od 2011 roku w skład gier obecnych na wszystkich turniejach IEM wchodziło League of Legends – bijąca rekordy popularności darmowa MOBA, stworzona przez amerykańskie studio Riot Games. Bycie częścią rodziny IEM z pewnością przysporzyło temu tytułowi nieco dodatkowego prestiżu i medialności, a także pozwoliło to na rozwój zarówno samej produkcji, jak i wspomnianej serii turniejów. Niestety, wczoraj pojawiła się smutna wiadomość. Przedstawiciel organizatorów turniejów Intel Extreme Masters opublikował w serwisie Reddit informację, że League of Legends nie będzie obecne na tych imprezach w tym sezonie. Tegoroczne zawody w Katowicach były zatem ostatnimi sygnowanymi nazwą IEM, na których popularna MOBA się pojawiła (przynajmniej na jakiś czas).
Co jest powodem tej decyzji? Według tego, co możemy przeczytać na Reddicie, nie jest to kwestia braku zainteresowania rozgrywkami League of Legends. Wszystko rozbija się o fakt, że kalendarz turniejów organizowanych przez studio Riot Games stał się po prostu zbyt napięty i mnóstwo topowych zespołów nie ma możliwości, by wziąć udział w kolejnych zawodach sygnowanych marką IEM. Odbędą się one bowiem pod koniec przerwy w sezonie dla graczy League of Legends, gdy poszczególne drużyny będą skupione na rynku transferowym lub rozgrywkach krajowych. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na Reddicie:
Podczas trwającej właśnie przerwy między sezonami League of Legends zachodni gracze albo przechodzą do innych drużyn, albo są na wakacjach, natomiast w Korei Południowej i Chinach trwają zamknięte turnieje krajowe. Uważamy, że zaburzenie tego cyklu wpłynie niekorzystnie na odpowiedni rozwój. Nasze kolejne imprezy w tym sezonie nie odbędą się w terminie, w którym profesjonalni gracze LCS (League of Legends Championship Series – przyp. red.) mogą bez przeszkód ze sobą konkurować. Podczas rozmów ze studiem Riot Games jego przedstawiciele zaznaczyli również, że liga LCS nie będzie robiła przerwy na potrzeby turnieju w Katowicach. Oznacza to, że po raz pierwszy od 2011 roku League of Legends nie pojawi się na tym wydarzeniu.
Decyzję o opuszczeniu rodziny Intel Extreme Masters skomentowało również samo studio Riot Games:
Stworzenie niezakłóconej niczym przerwy między sezonami dla profesjonalnych graczy w 2017 roku było jednym z powodów podjęcia decyzji o wycofaniu się z serii IEM. Poza tym przerwa między sezonami jest istotnym momentem, w którym gracze rozważają potencjalne zmiany w składzie drużyn i zastanawiają się nad rozwojem swoich karier. Nie chcemy ich dodatkowo stresować, skracając tę przerwę.
Czy zatem oznacza to, że już nigdy nie obejrzymy rozgrywek w League of Legends podczas IEM? Organizatorzy tej serii imprez twierdzą, że wszystko zależy od tego, czy Riot Games uprości kalendarz swoich turniejów, by organizowanie „eventów” wokół nich było prostsze. Nic jednak na to nie wskazuje. Twórcy popularnej gry MOBA zapowiedzieli bowiem start nowych regionalnych zawodów w League of Legends – Rift Rivals. Między innymi mają one pomóc mniejszym drużynom wspiąć się na szczyt oraz zachęcić sponsorów do inwestowania w nie. Poza tym, jak stwierdzili przedstawiciele studia Riot Games, mimo dobrych wspomnień z turniejów Intel Extreme Masters, w perspektywie długoterminowej zamierzają się oni bardziej skupić na rozgrywkach organizowanych przez nich samych.
Patrząc na rok 2018 i dalej, uważamy, że możemy poprawić sposób, w jaki organizujemy nasze rozgrywki na poziomie regionalnym i międzynarodowym, zatem podejmujemy kroki, aby to zrobić – niektóre wejdą w życie natychmiast, inne są zaplanowane jako działania długoterminowe.
Czas pokaże, czy rozwód Intel Extreme Masters i League of Legends był dobrym posunięciem dla obu tych marek. Studio Riot Games raczej nie powinno specjalnie obawiać się spadku oglądalności swoich turniejów. Warto przypomnieć, że ubiegłoroczne finały Mistrzostw Świata w League of Legends oglądało 43 miliony widzów.
