autor: Kamil Zwijacz
Hero Siege: Pocket Edition - szalony hack-and-slash wraca i trafia do mobilnej perełki
W dzisiejszej mobilnej perełce prezentujemy nową-starą grę. Hero Siege: Pocket Edition oryginalnie ukazało się bowiem w 2013 roku. Później było kilka razu usuwane i kilka razy wracało na rynek. Ot, taki szalony hack-and-slash.
W tym tygodniu w ramach mobilnej perełki pragniemy zaprezentować prawdziwy rarytas, grę, która ma na karku prawie trzy lata i kilka razy debiutowała na rynku – poznajcie Hero Siege: Pocket Edition od studia Panic Art. Zapewne głowicie się teraz, jakim cudem ten sam tytuł mógł ukazywać się kilka razy, więc zanim przejdziemy do jego opisu, należy się Wam wyjaśnienie tej zagadki.
Otóż projekt ukazał się pod koniec 2013 roku pod tytułem Hero Siege. W okolicach premiery iPhone’a 6S został jednak zdjęty ze sklepów App Store i Google Play, by pojawić się ponownie w pierwszym z wymienionych jakiś czas później. Następnie znowu go usunięto, aż w końcu kilka dni temu wrócił, tym razem z dopiskiem Pocket Edition, gdyż w międzyczasie pojawiła się wersja na PC-ty. Tak czy siak, obecnie gra jest obecna i można ją kupić, więc szybko przechodzimy do jej przedstawienia, gdyż nie wiemy ile jeszcze posiedzi w obu sklepach.
Pisząc w skrócie, Hero Siege: Pocket Edition to dynamiczny i widowiskowy hack-and-slash 2D z elementami roguelike. Naszym zadaniem jest powstrzymanie szatana, który zamierza przejąć kontrolę nad światem. Jako jeden z dzielnych wojowników postanawiamy stawić mu czoła, mierząc się z armią jego sługusów i potężnymi bossami. Walka, co zresztą możecie zobaczyć na powyższym zwiastunie, jest bardzo intensywna, ale rozgrywka została stworzona z myślą o ekranach dotykowych (można grać także przy pomocy pada), więc w praktyce całe to szaleństwo da się jakoś ogarnąć.
Jak na porządnego hack-and-slasha przystało, podczas zabawy wchodzimy w posiadanie rozmaitych broni, mocy i elementów wyposażenia. Dodatkową atrakcją są losowo generowane lokacje, dzięki czemu rozgrywka nie nudzi się po jednokrotnym przejściu kampanii. Mało tego, łącznie można odblokować sześć poziomów trudności, a jeżeli Wam ciągle mało, to oprócz wciągającej kampanii, deweloperzy zatroszczyli się również o możliwość zabawy w multiplayerze dla maksymalnie czterech osób.
Dla fanów gatunku jest to więc warta rozpatrzenia propozycja, za którą niestety trzeba zapłacić i to dość sporo, zwłaszcza jak na grę mobilną. Tytuł został bowiem wyceniony w Google Play na 42,99 zł i 9,99 euro (około 44 zł) w App Store. No, ale coś za coś.
