Halo, policja, proszę przyjechać na wieczór planszówkowy! Bo ta kryminalna planszówka doskonale kradnie czas
W tej grze mogę poczuć się jak bohater książki z Herkulesem Poirotem. Rywalizacja w Cluedo zawsze podnosi adrenalinę dzięki dreszczykowi detektywistycznej przygody.
Herkules Poirot jest mniej znany od Sherlocka Holmesa, ale uwielbiam przygody tego bohatera. Jego ducha mają filmy detektywistyczne z Danielem Craigiem, a zwłaszcza pierwszy z nich, Na noże. Natomiast ja jako detektyw z przypadku, niczym bohater filmu lub książki, mogę spełnić się w jednej planszówce, czyli Cluedo. Jest tak dobra, że nawet otrzymała własną adaptację filmową.
W tej grze wielokrotnie testowałem swój zmysł detektywa
Najlepsza detektywistyczna planszówka
Zarys przygody w Cluedo jest niesamowicie prosty, co stanowi ogromną zaletę. Jestem jednym z gości na przyjęciu bogacza. Ten umiera i trzeba rozwikłać, kto to zrobił, jakim przedmiotem i w którym pomieszczeniu. Dzięki znalezionym notatkom jestem w stanie od razu z listy podejrzanych wyeliminować jednego z gości, jedną rzecz i jeden pokój.
Śledztwo nie jest proste, bo muszę opierać się na poszlakach. Jedyną pomocą są sugestie dotyczące zbrodni, bo inni goście mogą je skontrować posiadanymi informacjami. Ale to wszystko działa na moją korzyść, bo dzięki temu to ja jestem bliżej prawdy. Wyścig z czasem trwa i chcę odkryć mordercę, zanim zrobią to pozostali. Chociaż może to ja nim jestem? To największa zagadka wieczornego przyjęcia.
Cluedo jest świetną grą, bo za każdym razem historia wygląda zupełnie inaczej. Zabił kto inny, czym innym i gdzie indziej. Nigdy nie znam od razu całej prawdy, a im więcej graczy, tym lepsza zabawa, bo czuć wyścig z czasem niczym z filmowej przygody. Każdy chce być pierwszy w rozwiązaniu sprawy tajemniczego morderstwa naszego gospodarza.
Odnajdź mordercę w posiadłości miliardera
Morderstwo jednak może dawać frajdę
Przy Cluedo zawsze najlepiej bawiłem się w większym gronie, ale to nie znaczy, że mniejsza grupa nie będzie czuła tych samych emocji. W planszówkę możemy bawić się nawet w dwie osoby, na co przygotowano specjalne zasady gry. W ten sposób z moim bratem bardzo często graliśmy w inny sposób i zamiast rywalizować, współpracowaliśmy. Byliśmy niczym dwaj detektywi tajniacy, którzy akurat trafili na to samo przyjęcie i zajmą się tajemniczą sprawą.
Gdy myślę o Cluedo, to w głowie mam klasyczne wydanie gry za 119,90 zł i współczesne za 104,49 zł. Szata graficzna planszy, kart i postaci najbardziej do mnie przemawiają, pozwalają najlepiej wczuć się w atmosferę gry. Nic tak dobrze nie oddaje klimatu przygód detektywa z przypadku, niczym w filmie lub najlepszej powieści.
Wcielenie się w detektywa nigdy nie było prostsze
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!