autor: Patryk Kubiak
„Nie wpisuję tego na górze CV”. Gwiazdor Cobra Kai o Karate Kid 3
Karate Kid 3 nie wyszło twórcom. Film był słaby pod każdym względem, ale teraz posłużył lepszemu celowi, jakim było stworzenie czwartego sezonu serialu Cobra Kai. O nieudanej produkcji opowiedział wcielający się w Daniela LaRusso Ralph Macchio.
Jak się okazuje, nie tylko fani mieli problemy z jakością Karate Kid 3 – najsłabszej części kultowej serii filmów o młodocianych karatekach. W wywiadzie dla The Hollywood Reporter Ralph Macchio, gwiazdor Karate Kid i Cobra Kai – serialu będącego kontynuacją kinowych produkcji – przyznał, że nie był zadowolony ze swojego występu i jakości całokształtu.
Macchio stwierdził jednocześnie, że ostatni sezon serialu Netflixa pomógł mu zmienić optykę na wspomniany obraz. Przede wszystkim aktor docenił to, ile możliwych do rozwinięcia wątków dał on Cobrze – zwłaszcza postaci takich, jak choćby Terry Silver: początkowo niedocenianych, w serii zaś mogących rozwinąć skrzydła, co potwierdzają również krytycy.
Nie byłem fanem tego, jak wypadło Karate Kid 3 – mówi Macchio. – Czułem, że historia tylko się powtarza i nie jest rozwojowa dla LaRusso. A jeśli chodzi o sam etap produkcji, to było pisane raz w jeden sposób, a potem zmieniane na coś zupełnie innego. Nie była to płynna praca. Ostatecznie, pewnych aspektów postaci nie ująłem tak dobrze, jak w oryginale i pierwszym sequelu. Nie zamieszczam tego obrazu na górze mojego CV.
Jednak [oryginalny film – dop. red.] pomaga Cobra Kai stąpać naprzód, zwłaszcza w czwartym sezonie. Daje nam mnóstwo historii. W tworzeniu tej serii wspaniałe jest to, że twórcy znajdują sposoby, aby wziąć te wątki i pozwolić im ewoluować. Znajdują głębię dla postaci, które wtedy mogły zostać słabo napisane.
Odtwórca roli Daniela LaRusso odniósł się również do kreacji samego Silvera (w którego wciela się Thomas Ian Griffith). To właśnie ją podał jako przykład powyżej wspomnianego rozwoju.
Karate Kid 3 może było i jest totalną klapą, ale czwarty sezon Cobra Kai – który opiera się właśnie na tym filmie – to w mojej opinii najfajniejsza odsłona serii. Najbardziej przemyślana, najlepiej rozpisana, najzgrabniej poprowadzona. Serial dostępny jest na Netflixie.