GTA V wygenerowało przychód na poziomie ponad miliarda dolarów
Sukces tej produkcji cieszy - tzn że jest dobra ;)
Szkoda, że jeszcze nie ma nawet terminu wydania na PC.
Tak ma być ! ;d
Gunwo się znam ale się wypowiem: jak dla mnie porównanie przychodów gier wideo do kina nie jest w ogóle miarodajne, gra kosztuje 50-60$ a bilet do kina hmm 5-10$? Więc idąc najkrótszą drogą, jedna gra da tyle kasy co 5 klientów kina...
Nie myślałem że dożyję chwili, gdy na GOLu poprawnie użyje się słowa przychód. Gratki :)
Ale przecież gópi komsolowcy mieli gietea kilka dni wcześniej na torrentach to skąd ten przychód? :(
3 dni... nieźle! "...gra przyniosła firmie Take-Two Interactive przychód na poziomie przeszło miliarda dolarów". Take-Two czy Rockstar? Wie ktoś jak wygląda podział kasy między producentami a wydawcami gier?
Ictius - pomysl, jest nowy COD czy inny tytul, oba sprzety maja pirata - co trzeba zrobic by go uruchomic na pc a co na konsoli? Teraz rozumiesz?
Świetna wiadomość, mnie bardziej zastanawia jak będzie wyglądać kolejna cześć na X1 oraz PS4...............
[7] Zaraz ktoś to lepiej objaśni, ale to zależy od umowy między nimi, czasem jest tak, że mają kontrakt powiedzmy milion dolców jak zrobią grę, czasem dostaną ten milion jak gra będzie miała taką i taką sprzedaż, a mogą się też umówić tak, że dostają % z każdej kopii gry.
MrDraiger, konsole nie każdy ma, a do kina już każdy może iść. Też się zgadzam, że nie ma co porównywać bo rynek gier jest na straconej pozycji ale tutaj widać jak gta upokorzyło filmowców... :p
@mikros; MrDraiger
Take-Two jest właścicielem Rockstar Games, zatem przychody oraz zyski Rockstara podlegają całkowitej konsolidacji w ramach grupy kapitałowej. Nie ma podziału kasy, bo wydawca jest jednocześnie producentem i deweloperem gry. T2 jest spółką-matką, która wydaje gry nie pod własnym szyldem, lecz pod dwoma markami wydawniczymi, którymi są R* oraz 2K Games. Co ciekawe, główna siedziba Rockstara w Nowym Yorku mieści się w tych samych biurach co główna siedziba T2. Take-Two musi dzielić się kasą z dystrybutorami (np. z Cenegą), producentami konsol (MS, Sony) oraz ze sklepami. Trudno mi powiedzieć, czy ten miliard to jest sumaryczny przychód wszystkich zaangażowanych podmiotów (cena gry * ilość sprzedanych sztuk), czy tylko tych należących do T2 (jak R*), zwłaszcza że różny może być sposób rozliczania się tych podmiotów między sobą - np. sklepy od razu zgarniają kasę, co pomniejsza przychód wydawcy, natomiast opłaty dla producentów konsol są dla wydawcy kosztem, czyli nie pomniejszają jego przychodu.
@MrDraiger Weźteż pod uwagę, że czasem idzie się na ten sam film kilka razy... i kilka razy płaci... albo idziesz z bratem i płacić musicie oboje, a grę tylko 1 z was.
[link] Jak myślicie czy to prawda Rockstarowi grą się zwróciła jak by w listopadzie wypuścili to też by trochę zarobili.
Data premiery na PC - 22 listopad 2013
http://www.gameseek.co.uk/pd/VideoGamesycs65a12qv/Grand-Theft-Auto-5-GTA-V-
....oby to była prawda:)))))
i bardzo dobrze niech maja miliarda albo dwa, ja nie żałuję nawet złotówki wydanej na tą produkcje i idę dalej rozp...ać Los Santos
Gratulacje dla R* - ale szczerze jak najbardziej zasłużyli, bo gra jest dopieszczona do granic możliwości.
Oby tylko nie pospieszyli się zbytnio z wersją na PC. Wolę poczekać i dostać grywalną konwersję.
@Meno - Przecież jeśli o to chodzi to jest ważna jakość, a nie czas.
po akcji z rome II można wszystkiego się spodziewać.
Cieszę się, że ta gra pobiła wszelkie rekordy!!! Brawo Rockstar!!!!!!!
No i wreszcie mamy prawdziwe hity rozrywki masowej;) Niech teraz nikt nie mówi, że w gry graja dzieciaki. Bo nie grają. Znaczy się grają;) Ale to nie one kupują sobie gry:P Czekam na kolejną cześć, która powinna wbijać w ziemię...
Take-Two wreszcie wypracuje jakieś zyski w tym roku, żeby przez kolejne pięć, do premiery następnego GTA być pod kreską.
@MrDraiger a teraz sobie policz, 1 mld $, ile kupisz za to kopii gier, a potem porównaj to z liczbą sprzedanych biletów na największy kinowy hit w ciągu trzech dni
Pamiętajcie, że przychód, to nie dochód, od tego trzeba jeszcze odliczyć wszystkie koszta, włącznie z podatkami, am I right?
Sprzedali ponad 16 milionów.
@McGyver
Przychody z branży gier > branża filmowa i to wielokrotnie (3 dzień vs 19 dzień) i żadne obliczenia tego nie zmienią. Ilość konsumentów, jaka styka się z danym medium nie musi być wcale po stronie The Avengers. Prócz przewagi jaka się klaruje już po 3 dniach, nie każdy ma do GTA V dostęp a jednak na nią czeka (PC/nowe generacje), do kina niektórzy chodzą wielokrotnie, w dodatku w dniu światowej premiery mało kto piraci film (jakość CAM). Już Call of Duty biło rekordy w branżach rozrywkowych, w 2013 GTA pokazało kilkakrotnie lepszy wynik.
Im dalej w przyszłość tym film będzie bardziej marginalizowany.
@PanPi
Masz prawie rację. Dochód jest podstawą opodatkowania, więc podatki dochodowe nie mogą być kosztem pomniejszającym dochód. Podatki pomniejszają natomiast zysk netto. Wysokość kosztów poniesionych na produkcję i marketing GTA V masz podaną w newsie.
@Niezmordowany
GTA V to jest skrajny przypadek - nie można na jego podstawie wyciągać wniosków odnośnie całej branży. Branża filmowa ma kilka razy większe przychody niż branża gier. Po prostu najlepiej sprzedającej się grze udało się pokonać najlepiej sprzedający się film - fakt ten stanowi niestety wyjątek, a nie regułę.
@Pilav
Masz porównania z przychodów branży gier i filmów?
Najważniejsza jest odpowiednia kampania reklamowa - nie posmarujesz, nie pojedziesz :D
Pierdu pierdu, znaleźli się wielcy znawcy. Weźcie pod uwagę to że i tak na takiego Avatara w dniu premiery zapewne poszło więcej osób, niż ilość kopii sprzedanych GTA. Weźcie pod uwagę też że gdyby Rockstar sprzedawał swoje GTA V w cenie biletów do kina (25zł-35zł), to by uzyskał próg później niż film. Nie bierzecie pod uwagę najważniejszych aspektów jakimi są koszta, oraz dostępność. Jak już ktoś napisał, do kina może iść każdy, a nie wszyscy są w stanie sobie zapewnić dostęp do skrzynki z grą. Gdyby tak zebrać statystyki najlepszego filmu, a gier, to ilość osób korzystających z danego produktu diametralnie by przewyższała ze strony kina.
Pilav, a po polsku?
Boim, cały świat się (słusznie) jara, że to największa premiera w historii rozrywki a Ty masz jakiś ból dupy który nie do końca rozumiem, o co chodzi? Porównanie do kina jest jak najbardziej trafione, co za różnica ile ludzi poszło na film? My tu piszemy o przychodzie a ten urywa jaja.
Brawo, ale chyba nikt nie jest zdziwiony, bo gra jest naprawdę rewelacyjna. GTA V bije poprzednią część na głowę i pokazuje, że warto było tyle czekać :)
@PanPi
Zapytałeś "am I right?" więc Ci odpowiedziałem - po polsku, nie po angielsku. Sugerowałeś że podatki są kosztem i że je też trzeba odliczyć od przychodu by uzyskać dochód, a to oczywiście nieprawda.
@Niezmordowany
W internecie jest mnóstwo danych na ten temat. Problem ze statystykami polega na tym, że nie zawsze uwzględniają to co trzeba. Pisząc o przychodach branży gier miałem oczywiście na myśli przychody ze sprzedaży gier, bez przychodów ze sprzedaży hardware'u (konsol, akcesoriów). Przychody branży filmowej powinny uwzględniać sprzedaż filmów w różnej formie, czyli nie tylko bilety kinowe, ale też płyty DVD i Blu-Ray, rzecz jasna bez hardware'u. Bardzo dobrze jest to wytłumaczone w poniższym artykule, który polecam przeczytać:
http://www.davidbordwell.net/blog/2010/12/27/still-cheating-on-video-games/
W artykule są dane sprzed trzech lat. Teraz zapewne sytuacja wygląda trochę inaczej, ale wciąż proporcje między przychodami z GTA V a przychodami z The Avengers są inne niż proporcje między przychodami branży gier a przychodami branży filmowej.
Zresztą nie muszę nawet znać aktualnych danych, by móc z niemal całkowitą pewnością stwierdzić, że GTA V i The Avengers, jako pojedyncze przypadki, nie są reprezentatywne dla swoich branż, zwłaszcza że są to przypadki skrajne: dalekie o średniej, dalekie od mediany i dalekie od dominanty.
@Pilav
Jeśli najlepszy z naszej drużyny miażdży najlepszego z ich drużyny - coś jest na rzeczy. Drugi najlepszy z nas też miażdy - COD. Przy liczeniu przychodu z gier nie liczy się często dystrybucji cyfrowej. W mojej opinii filmy mimo znacznie łatwiejszej dostępności nie mają dużej przewagi z przychodów o ile w ogóle mają.
Już kilkukrotnie zwróciły im się koszty, ale promocji nie dadzą pazerne bydlaki.
@Niezmordowany
Skoro tak twierdzisz, to znaczy, że nie przeczytałeś artykułu, do którego wrzuciłem link. Najpierw prosisz o źródło, a potem je ignorujesz. Ja mówię o faktach, Ty snujesz nieuzasadnione domysły. Stwierdziłeś, że "przychody z branży gier > branża filmowa i to wielokrotnie" opierając się wyłącznie na tym, że GTA V wygenerowało 1 mld$ w 3 dni, a The Avengers w 19 dni. Najpopularniejsza gra pokonała najpopularniejszy film - to jest fakt. Też mnie to cieszy, bo to zasłużony sukces Take-Two. Ja jednak nie wyciągam z tego faktu pochopnych wniosków.
Odnośnie cyfrowej dystrybucji - wszystkie przychody raportowane przez spółki giełdowe (takie jak Take-Two) muszą zawierać przychody z dystrybucji cyfrowej. Również wszyscy branżowi analitycy (tacy jak Michael Pachter) uwzględniają w swoich prognozach przychody z dystrybucji cyfrowej. Wydawcy bardzo często podają tylko przychody ogółem, nie rozbijając ich na kanały dystrybucji, przez co nie wiadomo jaka część przychodów ze sprzedaży danej gry pochodzi z dystrybucji cyfrowej (aczkolwiek są wyjątki, np. CD Projekt podaje takie dane). Zewnętrzne firmy zajmujące się zliczaniem sztuk sprzedanych gier mają dostęp jedynie do danych z tradycyjnych sklepów, bez dystrybucji cyfrowej, więc ilość sprzedanych sztuk ogółem nie jest znana dopóki nie poda jej sam wydawca (Take-Two czasami podaje).
Jaki jest sens o tym pisać? Grać, a nie gadać:P
No i to jest gra warta oceny 9-10/10... Nie to co ten bug Rome 2 :) Czekam aż go poprawią i się doczekać nie mogę - ciągle chodzi jak ślimak ... co ja muszę mieć w tym roku kupionego sprzęta żeby to jakoś chodziło? Co do GTA5 mam tylko jedno why ... why is this game not on PC yet?! WHY? WHY! WHY?!
Co za dużo to nie zdrowo. No i muszę oficjalnie zhejtować rockstara za delay dla PC.