Grand Theft Auto: Chinatown Wars wreszcie pojawiło się na Androidzie

W tym tygodniu do naszego cyklu opisującego najciekawsze mobilne gry tygodnia trafiło Grand Theft Auto: Chinatown Wars, które w końcu ukazało się w wersji na Androida. Ot, taki miły prezent od Rockstara tuż przed Świętami.

Po wyjątkowo długim oczekiwaniu, fani serii Grand Theft Auto korzystający z urządzeń działających pod kontrolą systemu operacyjnego Android mogą w końcu zagrać w Grand Theft Auto: Chinatown Wars. Tytuł zadebiutował bowiem dwa dni temu w sklepie Google Play w cenie 20,99 zł, więc z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć tę produkcję w ramach mobilnej perełki tygodnia.

Projekt pierwotnie ukazał się na handheldzie Nintendo DS w marcu 2009 roku i jak większość innych gier z serii GTA zebrał bardzo ciepłe opinie w mediach oraz wśród samych graczy, którzy jednak nie pobiegli szturmem do sklepów. W ciągu dwóch tygodni obecności w Stanach Zjednoczonych, Grand Theft Auto: Chinatown Wars trafiło do zaledwie 90 tys. osób, co jak na reprezentanta jednej z najbardziej rozpoznawalnych growych marek, okazało się porażką.

Koniec końców produkcja stworzona z myślą o DS-ie wylądowała kilka miesięcy później na konkurencyjnym handheldzie PSP, jednak i tam nie udało się jej odnieść porażającego sukcesu. W 2010 roku wydano więc konwersję na urządzenia mobilne (iOS) i dopiero po ponad pięciu latach, jakie minęły od czasu wydania oryginału, tytuł w końcu zagościł na androidowych tabletach i smartfonach.

Grand Theft Auto: Chinatown Wars jest wyjątkową odsłoną serii, gdyż powstała z myślą o ekranie dotykowym DS. W związku z tym w produkcji zagościły różne ciekawe mini gierki, w tym specjalne włamywanie się do pojazdów. Największe kontrowersje wzbudziła jednak zabawa w sprzedawanie narkotyków. Mimo wszystko GTA: CW nie różni się diametralnie od innych części. Podczas zabawy wcielamy się więc w bohatera (w tym przypadku Huanga Lee), który nie żyje w zgodzie z prawem. Rozgrywka natomiast opiera się na wykonywaniu misji polegających chociażby na dokonywaniu kradzieży, zabijaniu itd., a wszystko w imię zemsty na mordercach ojca i złodziejach cennej pamiątki rodzinnej.

Dla osób, które nie maiły styczności, albo chcą sobie po prostu przypomnieć ten projekt, pojawiła się więc kolejna znakomita okazja do sprawdzenia Chinatown Wars.