Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 marca 2025, 09:50

autor: Kamil Kleszyk

Gracze są poszukiwani, by sprawdzić, czy polscy deweloperzy nie odwalają fuszerki, tworząc grę o remontach w blokowiskach z lat 90. Ruszają testy Majster Symulatora

Twórcy gry Majster Symulator zapraszają zainteresowanych do udziału w testach nadchodzącej produkcji.

Źródło fot. Gray2RGB.
i

Jeśli czujecie w sobie pierwiastek złotej rączki, a odwalanie fuszerki nie jest Wam obce, to mamy dla Was dobrą wiadomość. Wystartowały bowiem zapisy do testów Majster Symulatora. Zgłoszenia można przesyłać za pośrednictwem karty gry na Steamie.

Twórcy gry, studio Gray2RGB, w swoim komunikacie informują, że testy rozpoczną się 3 marca o godzinie 15:00 i potrwają dwa tygodnie. Przez ten czas graczom przyjdzie „testować, remontować i zgłaszać wszystko, co wygląda jak dobra fuszerka”.

Na zakończenie testów każdy z uczestników otrzyma ankietę, w której będzie można spisać występujące w grze błędy i inne „artystyczne niedociągnięcia”.

Warto podkreślić, że playtesty mają być dostępne dla ograniczonej liczby osób. Biorąc pod uwagę niewątpliwą popularność projektu (w styczniowym wpisie twórcy pochwalili się, że grę dodało do listy życzeń ponad pół miliona osób), zainteresowani udziałem w testach powinni się pospieszyć z nadsyłaniem zgłoszeń.

Tym, którzy nie śledzili informacji na temat Majster Symulatora, przypomnijmy, że ta humorystyczna produkcja pozwoli nam wcielić się w złotą rączkę prowadzącą działalność remontową na jednym z polskich blokowisk w latach 90. Jak przystało na fachowca-amatora, naszym celem będzie najszybszy zarobek, uzyskany jak najtańszym kosztem.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej