Gracz zarobił 100 tysięcy dolarów, tworząc i sprzedając przedmioty w Player Studio

John Smedley, prezes Sony Entertainment Online, ogłosił w wywiadzie z Game Talk Live, że jeden gracz zarobił już 100 tysięcy dolarów, korzystając z programu Player Studio. Umożliwia on użytkownikom sprzedawanie innym graczom stworzonych przez siebie przedmiotów do takich gier, jak Everquest, Everquest 2 i Planetside 2.

Jest to imponujący wyczyn ze względu na dwa fakty. Player Studio działa od 2012 roku, więc zdobycie takiej sumy rozłożyło się na niecałe dwa lata. Co więcej, jedynie 40 procent pieniędzy idzie na konto twórcy. Oznacza to, że ten użytkownik stworzył i sprzedał przedmioty o łącznej wartości około 250 tysięcy dolarów. Musiał w to włożyć gigantyczną ilość pracy, szczególnie zważywszy na to, że spora część graczy nie przejmuje się tym, jak prezentuje się ich postać, więc nie kupuje takich rzeczy (wpływają one jedynie na wygląd, a nie na statystyki).

Chociaż może to brzmieć dla niektórych jak prosta praca, należy pamiętać, że Player Studio nie akceptuje każdego zgłoszenia. Po stworzeniu przedmiotu użytkownik musi jeszcze go nazwać, opisać i wyjaśnić, w jaki sposób jego twór wpisuje się w historię i świat danej gry. A nawet po zrobieniu tego wszystkiego, nasze dzieło i tak może zostać odrzucone. Najgorszą jednak wiadomością dla graczy z Polski jest fakt, że Player Studio jest dostępne jedynie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

Mimo że usługa na chwilę obecną jest niedostępna dla Polaków, należy pamiętać, że jest to program stosunkowo młody. Sony Online Entertainment planuje w przyszłości rozszerzyć jego działanie na inne kraje. Na szybki rozwój tej usługi i to, że deweloperzy przykładają do niej sporą wagę, może wskazywać fakt, że kolejne gry wchodzą do Player Studio – najpóźniej w maju będzie można tworzyć przedmioty do Landmark, a i ogłoszone zaledwie wczoraj H1Z1 będzie wspierane, co oznajmił John Smedley na portalu reddit.

• Oficjalna strona Player Studio