autor: Michał Kułakowski
Google Stadia - zobacz dedykowany kontroler
Poza zapowiedzią streamingowego serwisu Stadia, Google pokazał dzisiaj także stworzony z myślą o nim kontroler. Jest to bezprzewodowy gamepad posiadający specjalne przyciski funkcyjne, które pozwolą użytkownikom na szybkie dzielenie się zapisami wideo z rozgrywki oraz rozmowę z wirtualnym asystentem Google'a.
Oczekiwany od kilku dni gamingowy pokaz Google'a na konferencji GDC przyniósł nam zapowiedź nowego serwisu streamingowo-społecznościowego o nazwie Stadia. Wbrew oczekiwaniom niektórych graczy, spółka nie przedstawiła żadnego dedykowanego mu sprzętu, przypominającego standardową konsolę lub komputer. Zobaczyliśmy jednak po raz pierwszy specjalny kontroler, który poza zaawansowanymi serwerowniami będzie jedyną fizyczną oznaką istnienia usługi. Plotki o gamepadzie Google'a krążyły po sieci od 10 marca, a więc od czasu, kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy zarejestrowany przez firmę patent. Komercyjny model gamepada nie różni się znacząco od tego, co rozbudziło wyobraźnię graczy ponad tydzień temu.
Kontroler Google Stadia przypomina standardowy konsolowy kontroler PlayStation 4, który posiada dwie symetryczne gałki analogowe. Poza standardowym krzyżakiem, czterema przyciskami funkcyjnymi i bocznymi, a także trzema konfiguracyjnymi, urządzenie wyposażone jest także w dwa dedykowane guziki funkcyjne. Pierwszy z nich włącza automatyczne nagrywanie obrazu z naszej rozgrywki oraz umożliwia bezproblemowe dzielenie się klipami ze znajomymi. Drugi uruchamia wbudowany w pad mikrofon, pozwalający na korzystanie z głosowego asystenta Google'a. W zamierzeniach projektantów przekazanych podczas prezentacji, ma on pozwolić na szybkie znalezienie informacji o grze albo uzyskanie wskazówek co do dalszej zabawy, takich jak np. rozwiązanie kłopotliwej zagadki. Kluczową zaletą kontrolera ma być także fakt, że będzie się on bezpośrednio łączył przy pomocy sieci wi-fi z serwerami Stadia, skracając ewentualne opóźnienia w odpowiedzi na komendy na linii użytkownik-gra. Sugerowana cena urządzenia nie jest znana. Pojawi się ono w sprzedaży najprawdopodobniej wraz ze startem serwisu, który nastąpi w tym roku (tylko w wybranych prze Google'a krajach, wśród których nie ma na razie Polski).