autor: Kamil Zwijacz
Google pracuje ponoć nad samodzielnymi goglami VR
Firma Google, pracuje ponoć nad własnymi goglami wirtualnej rzeczywistości, które w odróżnieniu od konkurencji, będą w pełni samodzielne (brak konieczności podpinania do komputera / konsoli / telefonu) i wyposażone zostaną w potężne procesory.
W ostatnich latach temat rzeczywistości wirtualnej nabrał ogromnego znaczenia. Po dużym sukcesie Oculus Rifta na Kickstarterze zapanowała prawdziwa moda na VR i coraz więcej firm chce dołączyć do grona producentów tego typu sprzętu. W najbliższym czasie na rynku zadebiutuje komercyjna wersja wspomnianych przed chwilą okularów, prawdopodobnie w kwietniu doczekamy się HTC Vive / SteamVR od HTC i Valve, w pierwszym półroczu bieżącego roku ukaże się także PlayStation VR, a poza tym nie należy zapominać o wielu innych firmach pracujących nad swoimi urządzeniami i udoskonalającymi już obecne gadżety. Według The Wall Street Journal (dzięki, GameSpot) swój sprzęt zamierza stworzyć również Google. Nowe okulary mają się znacznie różnić od konkurencyjnych rozwiązań.
No dobra, koncern nie będzie wymyślał koła na nowo, ale wymienione wcześniej gogle wymagają dodatkowego sprzętu do działania. W przypadku Oculus Rifta i SteamVR jest to mocny komputer, a PlayStation VR nie zadziała bez PlayStation 4. Natomiast Google wypuści ponoć samodzielną jednostkę, wyposażoną w ekran, kamery zewnętrzne oraz procesory o dużej mocy. Niestety na razie są to niepotwierdzone informacje. Dodatkowo ciężko sobie wyobrazić ile taka maszyna miałby kosztować, skoro za niesamodzielnego Oculusa trzeba zapłacić około 3 tysiące złotych. Redaktor GameSpotu zwrócił także uwagę, że niedawno Clay Bavor, szef odpowiedzialny za VR w Google, stwierdził, ze ich rozwiązania mają być dostępne dla wszystkich. Niewykluczone więc, że rzeczone samodzielne gogle od Google (wody!) nie zostaną wypuszczone w najbliższych latach, a dopiero wtedy, gdy technologia stanieje. W tym roku być może doczekamy się jednak nowego modelu Google Cardboard, wyposażonego w plastikową obudowę, lepsze czujniki i obiektywy.
Krótko pisząc, czas pokaże, co ciekawego na temat wirtualnej rzeczywistości ma firma z Mountain View.