Google chce zrobić z przeglądarki Chrome pełnowartościową platformę do gier.
Firma Google wyraziła chęć przeobrażenia przeglądarki Chrome w pełnowartościową platformę do gier. Jednym z kroków w realizacji tych planów ma być zwiększenie kompatybilności z kontrolerami.
Firma Google nie kryje swoich ambicji podbicia rynku gier. Już od pewnego czasu działa przeglądarkowy sklep Chrome Web Store, w ramach którego oferowane są produkcje takie jak Angry Birds czy Lord of Ultima. Sieciowy gigant chce jednak spróbować podbić serca również bardziej wymagających graczy. W tym celu szykowanych jest wiele ulepszeń, w tym lepsza kompatybilność z kontrolerami.
Chrome Web Store
Na początku przyszłego roku zostanie wypuszczona aktualizacja Google Chrome, która wprowadzi natywne (a więc nie wymagające żadnych wtyczek) wsparcie sprzętu takiego jak kamery, mikrofony oraz pady.
Ostatecznym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której gry na Chrome jakością nie będą odbiegały od wysokobudżetowych produkcji konsolowych. Paul Kilan z Google twierdzi, że rozwój Chrome na przypominać to, co spotkało mobilny system Android. W dosyć krótkim czasie gry na smartfony osiągnęły bowiem poziom znany z PlayStation 2 i nie ma powodu, aby produkcje przeglądarkowe nie potrafiły dokonać tego samego.
Dziwi jedynie, że Paul Kilan sugeruje, że jest to pieśń przyszłości. Już dzisiaj przeglądarkowe gry, takie jak np. Drakensang Online czy Battlestar Galactica Online oferują co najmniej poziom z PlayStation 2, a można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że go przewyższają.