filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 4 listopada 2023, 10:00

George Lucas długo zastanawiał się, jak napisać finałowy pojedynek Luke’a i Vadera. Kluczowe znaczenie miała ta kwestia

Twórca Star Wars wiedział, że punktem kulminacyjnym Powrotu Jedi ma być pojedynek ojca z synem. Długo zastanawiał się jednak, co przesądzi o tym, że bohaterowie sięgną po miecze świetlne.

Źródło fot. Gwiezdne wojny: część VI - Powrót Jedi, George Lucas, Lucasfilm, 1983
i

W archiwalnym wywiadzie zachowanym na kanale YouTube Star Wars Update (za pośrednictwem Screen Rant) George Lucas przyznał, że trudno mu było wymyślić finałowy pojedynek Luke’a Skywalkera z jego ojcem, Darthem Vaderem. Choć dziś mówi się, że jest to najbardziej emocjonujące starcie w całej serii, w momencie pisania scenariusza reżyser nie wiedział, jak w ogóle dojdzie do walki między bohaterami na pokładzie drugiej Gwiazdy Śmierci.

George Lucas wyjaśnił, że wybranie Lei jako bezpośredniej motywacji do rozpoczęcia pojedynku nie było tak oczywiste na etapie tworzenia skryptu. Pomysł ten pojawił się później i ostatecznie trafił do filmu.

Miałem problem, jeśli chodzi o walkę Luke’a z jego ojcem, bo nie było jasnego powodu, dlaczego miałoby dojść do przejścia tego pierwszego na Ciemną Stronę Mocy. Wiemy, że próba zabicia ojca wiąże się z tym przejściem, z zamianą stron. I do tego doszliśmy. Pisząc scenariusz, dotarłem do sali tronowej Imperatora, a tekst, który napisałem, brzmiał mniej więcej: „A Vader mówi coś, co denerwuje Luke’a”. W ten sposób chcieliśmy stworzyć sekwencję, w której Luke się ukrywa, walczy ze sobą, czy chce się pojedynkować z ojcem. W gruncie rzeczy nie chce tego robić, a potem nagle coś w nim pęka i każe kontynuować starcie.

Nigdy nie znaleźliśmy satysfakcjonującej odpowiedzi na to, co mogłoby być tym punktem zapalnym. Wtedy zwróciliśmy uwagę na ewolucję Lei, siostry Luke’a. I wtedy wszystko stało się oczywiste. Wizja tego, że to ona mogłaby zostać zmuszona do przejścia na Ciemną stronę Mocy jest tym, co ponownie wytrąca Luke’a z równowagi.

George Lucas zawsze wiedział, że prędzej czy później dojdzie do pojedynku ojca z synem. Po ustanowieniu Lei siostrą Luke’a Skywalkera wszystkie elementy układanki znalazły się na swoim miejscu. Chęć pojedynku i potencjalnego zabicia ojca miała być tym, co sprawi, że bohater przejdzie na Ciemną Stronę. Taki był zresztą plan Imperatora Palpatine’a, który chciał zastąpić Anakina jego synem, z którego uczyniłby swego wiernego ucznia.

Lord Sithów nakłaniał Luke’a do walki z ojcem i kazał mu uwolnić nienawiść względem Vadera. Doskonale wiedział, że jeżeli plan z młodym Skywalkerem się nie powiedzie, będzie mógł podjąć ponowną próbę w przypadku Lei. Jej wątek wybrzmiał dopiero w Powrocie Jedi, kiedy to wraz z Lukiem dowiedziała się, że są rodzeństwem. Bohater połączył kropki, kiedy Yoda na łożu śmierci wyznał mu, że „jest jeszcze jeden Skywalker”. Zdaniem Lucasa w ostatecznym rozrachunku Leia stała się kluczową postacią, nadając pojedynkowi jeszcze bardziej emocjonalny wydźwięk.

Luke to z kolei typ protagonisty, który wolał poświęcić siebie, by ochronić osoby, na których mu zależało. To dlatego oddał się w ręce Imperium, gdzie znalazł się blisko Vadera i Palpatine’a. Wykorzystując podstęp, zbliżył się do swoich rywali, licząc, że przekona ojca do zmiany strony. Wszyscy wiemy, jak to się skończyło.

Mateusz Libera

Mateusz Libera

Przygodę z pisaniem rozpoczął od tworzenia opowiadań, później ruszył humanistyczną ścieżką, wybierając studia z dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Swoje pierwsze teksty publikował na autorskim blogu i w konkursach. Na początku 2023 roku trafił do działu filmowego GRYOnline.pl, gdzie rozpoczął pracę jako autor artykułów o tematyce filmowej. Interesuje się fantastyką, historią, grami RPG i strategiami. Jest też wieloletnim graczem League of Legends – gra od drugiego sezonu. Ponadto pisze książki przygodowe i fantasy, lecz w tej dziedzinie jest jeszcze debiutantem. Na rynku wydawniczym ma na razie jeden zbiór opowiadań.

więcej