Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 21 sierpnia 2024, 12:56

Gdyby nie to, że kupiłem niedawno nowe słuchawki, prawdopodobnie skusiłbym się na ten bajerancki zestaw z wyświetlaczem i ANC

Te tanie słuchawki z ciekawym bajerem od firmy Awei zaskoczą niejednego użytkownika. Dodatkowo oferują ANC.

Źródło fot. Awei
i

Przeglądając ciekawe promocje, natrafiłem na te słuchawki. Od razu przyciągnęły moją uwagę wyświetlaczem znajdującym się na etui ładującym. Zwykle w tańszych słuchawkach takie wyświetlacze są wepchnięte na siłę i pokazują tylko naładowanie baterii, ale ten tutaj oferuje naprawdę sporo funkcji.

Ciekawy bajer w tanich słuchawkach

Ciekawe słuchawki w świetnej promocji

Słuchawki Awei T56 są lekkie, co zwiększa komfort ich noszenia. Oferują też trzy różne wielkości silikonowych nakładek do wyboru, dzięki czemu lepiej dopasujemy je do swoich uszu, zapobiegając wypadaniu słuchawek i zapewniając dobre tłumienie hałasów zewnętrznych. Mimo że nie są to słuchawki z najwyższej półki, ich ergonomia stoi na zadowalającym poziomie.

Pod względem jakości dźwięku Awei T56 oferuje dobre brzmienie, które zadowoli większość użytkowników, ale nie zachwyci audiofilów. Bas jest obecny, a średnie i wysokie tony są raczej poprawne. Z recenzji, jakie udało mi się znaleźć w sieci, wynika, że w tej cenie jest to dobry zestaw. Jakość dźwięku jest adekwatna do kwoty zakupu i spełnia standardy typowe dla tej klasy sprzętu. Słuchawki mają też ANC, które na pewno nie dorówna tym z wyższych półek cenowych, ale wciąż wyciszy sporo dźwięków z zewnątrz.

Źródło: AWEI; grafika promocyjna - Gdyby nie to, że kupiłem niedawno nowe słuchawki, prawdopodobnie skusiłbym się na ten bajerancki zestaw z wyświetlaczem i ANC - wiadomość - 2024-08-21
Źródło: AWEI; grafika promocyjna

Etui to największy bajer tego zestawu

Jak wspomniałem na początku, wyświetlacz na etui tych słuchawek ma sporo funkcji, poczynając od pokazywania stanu baterii wszystkich elementów zestawu przez sterowanie głośnością oraz zmienianiem piosenek aż po możliwości uruchomienia funkcji szukania zgubionej słuchawki, gdzie ta zacznie emitować wysoki dźwięk, dzięki któremu znajdziemy zgubę. Ekranik jest oczywiście dotykowy, a funkcje intuicyjne w obsłudze.

Grają dobrze i mają ANC – dla wielu osób to wystarczy, by przekonać się do zakupu

Czas pracy na baterii to około 4-5 godzin na jednym ładowaniu, co jest standardem dla tego typu słuchawek. Etui ładujące powinno wystarczyć na kilkukrotne doładowanie „pchełek”, co łącznie daje około 20 godzin odsłuchu bez konieczności podłączania etui do prądu. Jest to wystarczający wynik dla większości użytkowników, chociaż na rynku znajdziemy modele z dłuższym czasem pracy.

Źródło: AWEI; grafika promocyjna - Gdyby nie to, że kupiłem niedawno nowe słuchawki, prawdopodobnie skusiłbym się na ten bajerancki zestaw z wyświetlaczem i ANC - wiadomość - 2024-08-21
Źródło: AWEI; grafika promocyjna

Dobre słuchawki dla każdego

Awei T56 to solidny wybór dla osób poszukujących budżetowych słuchawek bezprzewodowych do codziennego użytku. Nie jest to sprzęt, który zachwyci audiofilów, ale oferuje przyzwoitą jakość dźwięku i wygodę użytkowania za rozsądną cenę. Największym atutem jest dotykowy wyświetlacz na etui, który na pewno zachwyci osoby lubiące tego typu gadżety. Sam pewnie bym się skusił na ten zestaw, gdybym nie kupił innych słuchawek całkiem niedawno. Aktualnie zestaw jest w całkiem niezłej promocji w sklepie Media Expert, gdzie cena spadła z 249 zł do 149 zł. Należy się jednak spieszyć, ponieważ przecena potrwa tylko do jutra.

Kliknij i przejdź do sklepu Media Expert, żeby kupić te słuchawki w świetnej promocji

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej