autor: Bartosz Woldański
Gamepad Amazonu na pierwszych zdjęciach
Mamy kolejny dowód na to, że Amazon faktycznie szykuje się do wejścia na rynek konsol. Po licznych pogłoskach o sprzęcie opartym na systemie operacyjnym Google Android przyszedł czas na zdjęcia prezentujące wygląd autorskiego kontrolera wykorzystującego łączność Bluetooth. Nie jest to jednak jeszcze oficjalna zapowiedź urządzenia.
O tym, że właściciel sieci sklepów Amazon planuje wydać konsolę stacjonarną działającą pod systemem operacyjnym Android, plotkuje się już od dłuższego czasu. Jak sugerują najnowsze, nadal nieoficjalne informacje, premiera urządzenia ma rzekomo odbyć się przed końcem tego roku. Konsola ma być dostępna na rynku wraz z dedykowanym kontrolerem, któremu możemy właśnie się przyjrzeć dzięki wyciekowi pierwszych zdjęć. Pod względem wyglądu nie odbiega od standardowych konstrukcji gamepadowych – wyjątkiem jest centralny punkt, w którym znajdują się przyciski do poruszania się prawdopodobnie po usłudze Amazon GameCircle (Home, Menu, Wstecz oraz bezpośrednie połączenie z autorską aplikacją) oraz dolna część kontrolera z przyciskami przewijania, cofania i Play/Pause. Rozmieszczenie triggerów, krzyżaka, gałek analogowych oraz oznaczenia nie różnią się niczym od chociażby pada xboksowego.
Kontroler ma wykorzystywać do łączności technologię Bluetooth, a oprócz dostępu do gier mobilnych skorzystamy także z usług strumieniujących treść, takich jak Netflix czy Hulu. Dzięki konsoli obsługiwanej za pomocą opisywanego pada będziemy mogli wyświetlić znajdujące się w ofercie przytoczonych (i innych dostępnych w dniu wydania urządzenia) usług seriale i filmy bezpośrednio na naszym telewizorze.
Czy sprzęt Amazonu z dedykowanym kontrolerem ma sens? Ouya, również oparta na Androidzie, nie spełniła oczekiwań, mimo osiągnięcia ogromnego sukcesu na platformie Kickstarter. Amazon ma najwidoczniej jakiegoś asa w zanadrzu i szykuje coś więcej niż tylko konsolę do gier (mobilnych) - będziemy mieli bowiem do czynienia raczej z konkurencją Roku czy Apple TV. Karty zostaną najprawdopodobniej odkryte jeszcze w tym roku. Według plotek cena nie przekroczy 300 dolarów, co i tak wydaje się kwotą wygórowaną, ale zanim zaczniemy wyciągać pochopne wnioski, poczekajmy na więcej szczegółów na temat tego nadchodzącego centrum multimedialnego. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, iż Amazon poważnie myśli o wejściu na rynek konsol – wystarczy wspomnieć o niedawnym zakupie studia Double Helix Games odpowiedzialnego za m.in. Killer Instinct. Czyżby androidowe urządzenie stacjonarne było tylko początkiem ambitnych planów amerykańskiego giganta?