FunCom zapowiada The Park - horror w wesołym miasteczku
Studio FunCom ujawniło swój najnowszy projekt - horror The Park. Upiorne wesołe miasteczko zwiedzimy już w październiku tego roku. Niestety, tylko na PC.
Studio FunCom, znane z gier MMO Age of Conan i Anarchy Online, zaserwowało graczom sporą niespodziankę. Nie dość, że ich właśnie zapowiedziana produkcja ma ukazać się już w październiku, to zaoferuje jedynie rozgrywkę dla pojedynczego gracza. The Park, bo o nim mowa, pojawi się tylko na PC i będzie pierwszym tytułem studia nastawionym na single player od czasu Dreamfall: The Longest Journey (2006). Gra utrzymana zostanie w konwencji horroru, a jej fabuła będzie „krótka, lecz intensywna” i skupi się na losach Lorraine, poszukującej swego synka, Calluma, po najwyraźniej niezbyt udanej decyzji o wizycie w parku rozrywki, skrywającym – jakżeby inaczej – mroczną tajemnicę.
Tyle jeśli chodzi o potwierdzone informacje, jednak z ujawnionych screenów oraz filmiku (widocznego powyżej) również da się co nieco wyciągnąć. Dostępna lokacja jest odizolowana od świata przez otaczający ja zewsząd las i zdaje się być bardzo mocno oparta na nawiedzonym Atlantic Island Park z innej gry Funcomu – The Secret World. Wystarczy porównać jedną z karuzel, identyczną w obu tytułach (wersję z The Secret World możecie zobaczyć tutaj) czy przejażdżkę kolejką w teaserze i we wspomnianym MMO. Choć samo to nie oznacza jeszcze, że mamy do czynienia z tym samym miejscem, zdaje się to jednak potwierdzać wypowiedź prezesa FunComu, Ruiego Casaisa, który wspomniał o chęci przedstawienia uniwersum znanego z jednej z gier MMO studia w konwencji gry single player:
”To dla nas ekscytujące i pobudzające znów pracować nad doświadczeniem dla jednego gracza. The Park jest tak naprawdę wynikiem spotkania małej grupy deweloperów, eksperymentujących z nowymi pomysłami i myślących nad tym, jak zaprezentować uniwersum, które stworzyliśmy dla naszych gier MMO, i rozszerzyć je na tytuły single player o znacznie mniejszej skali. Zaczęło się rodzić coś niezwykłego, a ostatecznie The Park stało się czymś, czym niecierpliwie pragniemy podzielić się z resztą świata”.