autor: Michał Kułakowski
Filmy Portal i Half-Life wciąż w produkcji
Reżyser i producent J.J. Abrams potwierdził, że jego firma wciąż przymierza się do produkcji filmów Portal i Half-Life. Według twórcy, oficjalnej zapowiedzi tego pierwszego powinniśmy spodziewać się w najbliższym czasie.
O możliwej filmowej adaptacji serii Portal oraz Half-Life usłyszeliśmy po raz pierwszy jeszcze w 2013 roku. Pomysł przeniesienia na srebrny ekran dwóch największych hitów firmy Valve był efektem spotkania Gabe'a Newella oraz reżysera J.J. Abramsa. Obaj panowie mieli wówczas przypaść sobie do gustu i zgodzić się na współpracę. Odpowiedzialność za przygotowanie wstępnych wersji scenariusza oraz konceptów obu filmów spadła na firmę Bad Robot, która założona została i prowadzona jest przez Abramsa.
Od tamtej pory o projektach mówi się niewiele. Co prawda reżyser kilkukrotnie potwierdzał, że nie zostały one zapomniane i pogrzebane, nie dzielił się jednak wówczas żadnymi konkretami na ich temat. Podobna sytuacja nastąpiła także w tym tygodniu. W krótkim wywiadzie dla serwisu IGN, który odbył się przy okazji uroczystej premiery serialu HBO Westworld, Abrams po raz kolejny zapewnił, że adaptacje gier Portal oraz Half-Life są w drodze. Co więcej, wyraził nadzieję na rychłą oficjalną zapowiedź tej pierwszej. Twórca stwierdził także, że jest w stałym kontakcie z Valve, a jego zespół prowadzi od dawna bardzo aktywne i intensywne działania zmierzające do rozpoczęcia produkcji filmów. Zapytany o to, czy scenarzyści mają zamiar zaprezentować historie znane z gier czy też może przedstawić własną oryginalną wizję uniwersum Valve, nie odpowiedział jednoznacznie dodając tylko, że nad skryptem pracują prawdziwi fani i miłośnicy obu serii.
Niepewny los filmowego Portala i Half-Life'a dzieli w tej chwili także wiele innych adaptacji gier, które pozostają w planach największych studiów filmowych. Hollywood czeka z niecierpliwością na wyniki filmowego Assassin's Creeda. Po chłodnym przyjęciu filmu Warcraft: Początek, który co prawda przyniósł spore zyski, ale głównie za sprawą ogromnej popularności w Chinach, ewentualny sukces aktorskiej wersji największego przeboju Ubisoftu może okazać się kluczowy dla podobnych obrazów. Jeżeli Assassin's Creed sprosta oczekiwaniom inwestorów to dla pozostających do tej pory w zamrażarce projektów, o których mówi się od wielu lat, takich jak np. Uncharted czy The Last of Us, otworzą się zupełnie nowe możliwości.