Nowy film Resident Evil zobaczymy we wrześniu
Firma Sony podała, że film Resident Evil, czyli reboot serii ekranizacji kultowego cyklu survival horrorów od studia Capcom, zadebiutuje w kinach 3 września tego roku. W produkcji zobaczymy między innymi Kayę Scodelario, Toma Hoppera oraz Neala McDonougha.
Choć miniony rok niezbyt sprzyjał produkcji filmowej, pod jego koniec reżyserowi Johannesowi Robertsowi i jego ekipie udało się ukończyć zdjęcia do filmu Resident Evil, czyli rebootu cyklu ekranizacji słynnej serii survival horrorów od firmy Capcom. Finalny efekt wszystkich prac będziemy mogli podziwiać na ekranach kin od 3 września tego roku (via Deadline).
Akcja nowego filmowego Resident Evil będzie toczyła się w 1998 roku w Raccoon City i okolicach. Fabuła rzecz jasna skupi się na eksperymentach biologicznych i żywych trupach. Oto co na temat projektu powiedział w październiku ubiegłego roku Roberts:
Tym filmem naprawdę chciałem wrócić do dwóch pierwszych tytułów Resident Evil i odtworzyć ich przerażającą atmosferę, jaka towarzyszyła mi podczas rozgrywki, a jednocześnie opowiedzieć bardzo ludzką historię o umierającym amerykańskim miasteczku, która byłaby bliska i ważna dla dzisiejszej publiczności.
W nadchodzącym filmie Resident Evil zobaczymy między innymi Kayę Scodelario (Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara) jako Claire Redfield, Hannę John-Kamen (Ant-Man i Osa) jako Jill Valentine, Robbie'ego Amella (Flash) jako Chrisa Redfielda, Toma Hoppera (The Umbrella Academy) jako Alberta Weskera, Avana Jogię (Zombieland: Kulki w łeb) jako Leona S. Kennedy'ego oraz Neala McDonougha (Raport mniejszości) jako Williama Birkina. W naszym kraju produkcja będzie dystrybuowana przez Sony Pictures International.
Przypominamy, że w przygotowaniu znajduje się również aktorski serial Resident Evil. Pojawi się on na platformie Netflix w bliżej nieokreślonej przyszłości.
