Electronic Arts majstruje przy grach Command & Conquer na Steam, dając cień nadziei na powrót kultowej serii strategii
Czy kultowa seria gier Command & Conquer powróci w blasku chwały? Niecodzienna aktywność firmy Electronic Arts przy grach z cyklu na Steamie może sugerować, że coś jest na rzeczy.
Okazuje się, że obniżka cen kilku gier z serii Command & Conquer na Steamie to nie jedyne kroki, jakie w ostatnim czasie firma Electronic Arts podjęła odnośnie do tego kultowego cyklu. Dziennikarze redakcji PCGamesN natrafili na pewne poszlaki, które mogą wskazywać – a przynajmniej taką nadzieję żywią miłośnicy marki – że w niedalekiej przyszłości uniwersum C&C zostanie wzbogacone o kolejne projekty.
Pierwsze podejrzenia pojawiły się pod koniec zeszłego miesiąca, kiedy to EA po cichu zmieniło na platformie firmy Valve tytuł Command and Conquer 3: Kane's Wrath, zastępując „and” znakiem „&”. Jak wiadomo, symbol ten pojawia się w każdej kolejnej odsłonie, więc „Elektronicy” najwyraźniej pragnęli ujednolicić nazewnictwo w serii.
Bardziej znamienne jest jednak to, że w ciągu kilku ostatnich dni Red Alert 3, Tiberium Wars, DLC Uprising oraz Tiberian Twilight zostały zaktualizowane o wiele nowych języków (via SteamDB).
Najciekawsza wydaje się zaś sytuacja wspomnianego wyżej Command & Conquer 4: Tiberian Twilight, które w 2021 roku zostało wycofane ze sprzedaży w serwisie Valve. W bazie danych zachowała się jednak karta gry, na której widać, że otrzymała ona nowe lokalizacje, a także, iż zostały zmienione jej informacje prawne i opis. Ponadto do tytułu produkcji dodano symbol znaku towarowego, a ją samą oznaczono jako pozycję, którą można udostępniać innym osobom.
Według dziennikarzy może to oznaczać trzy możliwości. Pierwsza jest taka, że EA przygotowuje się do powrotu C&C 4 na Steam i przy okazji robi „wiosenne porządki” w całej serii. Druga zakłada, iż firma szykuje nową kolekcję (łączącą cały cykl), a trzecia – że w drodze jest jakaś nowa odsłona lub remaster któregoś ze starszych tytułów (lub kilku z nich).
Należy mieć na uwadze, że wciąż są to tylko spekulacje. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na ewentualny ruch ze strony firmy Electronic Arts.