Eco - ambitny sandbox autorów Vessel może mocno namieszać w swoim gatunku
Znane z platformówki Vessel studio Strange Loop Games pracuje nad projektem Eco, który stanowi ciekawą ewolucję typowych sandboksowych rozwiązań. Działania graczy będą wpływały na środowisko, możliwe ma być ustalanie poprzez głosowanie praw obowiązujących na całych serwerach, a system umiejętności oraz budownictwa będzie znacznie bardziej skomplikowany niż standardy tego gatunku.
Sukces Minecrafta zainspirował niezliczonych naśladowców, więc zapowiedź nowej gry tego typu rzadko kiedy wzbudza większe emocje. Wyjątkiem jest, gdy autorzy mają do zaoferowania świeże pomysły, odróżniające ich produkcję od konkurencji. Takim właśnie projektem wydaje się Eco, nad którym pracuje znane z platformówki Vessel studio Strange Loop Games. Autorzy chcą bowiem przenieść typową sandboksową rozgrywkę do dynamicznego wirtualnego ekosystemu, który będzie w drastyczny sposób kształtowany przez działania samych graczy. Zależność ta ma być tak mocna, że nierozważni i chciwi użytkownicy szybko doprowadzą do całkowitej zagłady całego ekosystemu, skazując swoje postacie na śmierć głodową. Gra zmierza na pecety, a jej premiera ma nastąpić na początku 2017 roku.
W Eco maksymalnie stu graczy zostanie przeniesionych do tętniącej życiem dzikiej krainy i będą musieli zbudować w tym miejscu własną cywilizację. Pojawi się także opcja samotnej zabawy. Środowisko ma być dynamicznym systemem, napędzanym tysiącami modułów sztucznej inteligencji odpowiedzialnymi za istoty żywe oraz roślinność. Zwierzęta będą migrowały, polowały i rozmnażały się. Również rośliny mają rosnąć w miarę realistycznie i nie uświadczymy tutaj sytuacji, w której np. drzewko respawnuje się kilka minut po ścięciu. Ma to ogromne znaczenie, gdyż działania graczy mocno obciążą cały ekosystem. Przykładowo, zbyt intensywne łowy spowodują wyginięcie gatunków, kompletna wycinka lasów zamieni lokację w pustkowia, a fabryki przemysłowe będą zanieczyszczały jeziora i rzeki.
Wirtualne środowisko ma być bardzo delikatne i aby przetrwać dłuższy czas gracze będą musieli się nauczyć obchodzić z nim niezwykle odpowiedzialnie. Konieczne ma być znalezienie równowagi między potrzebą rozwoju, a wymogami związanymi z dbaniem o przyrodę. Aby to ułatwić udostępnione zostaną łatwe w użyciu narzędzia analityczne pokazujące dokładnie zmiany w ekosystemie. Współgrać z tym ma system rządów, w ramach którego gracze będą mogli proponować ustanowienie konkretnych praw i zakazów, a reszta społeczności zdecyduje w głosowaniu, czy te propozycje zostaną zaakceptowane i wcielone w życie.
Ciekawie zapowiada się także mechanika konstruowania budynków. W przeciwieństwie do większości sandboxów pełnić one mają określone role w gospodarce, np. fabryk, młynów, kopalni, piekarni, szkoły czy biblioteki. Również sam proces budowlany będzie znacznie bardziej skomplikowany, poczynając od gromadzenia materiałów, transportowania ich przy użyciu zwierząt, aż po specjalistyczne umiejętności potrzebne do wykonania konkretnych prac. Istnienie umiejętności wymusi zresztą współpracę, gdyż nikt nigdy nie będzie potrafił samemu zrobić wszystkiego. Pojawi się także opcja prowadzenia badań na technologiami oraz wykonywania eksperymentów naukowych, co zapewni nam dostęp do coraz lepszych wynalazków.
Warto na koniec dodać, że autorzy są obecnie w trakcie akcji crowdfundingowej na serwisie Kickstarter, dzięki której chcą zgromadzić dodatkowe środki na produkcję gry. Cel minimalny ustalono na poziomie 100 tysięcy dolarów. W chwili pisania tej wiadomości licznik na stronie pokazuje już kwotę ponad 96 tys. dolarów, a do końca zbiórki pozostało jeszcze osiemnaście dni, więc tylko jakaś katastrofa mogłaby przeszkodzić temu Kickstarterowi w odniesieniu sukcesu.