Globalna premiera Avowed, nowego RPG od studia Obsidian
Fajny news, taki na poprawę humoru. Bawi mnie, że wciąż znajdują się ludzie którzy tak nie trzymają cisnienia, że płacą kupę siana tylko za to, żeby zagrać w grę która będzie dostępna za 5 dni dla wszystkich. Pomijam fakt, że zapewne jest ultra zabugowana i niedopracowana a grywalna stanie się po jakiś 4-5 patchach. Nie moje pieniądze, także spoko. Wrócę jak połatają, o ile gra nie okaże się crapem na miarę straży zasłony czy innych firanek. Tymczasem wszystkich beta testerów gorąco pozdrawiam i życzę miłej zabawy :D
Ludzie którzy tu pracowali już puścili parę, że podwyższacie oceny, oszukujecie i czerpiecie korzyści z zawyżania oceń w absurdalnie słabych grach
Ja mam inne pytanie czy ktoś wie jak nazywa sie ta gra co kierujemy takim rózwym małym demonem na pustyni róznymi pojazdami się jeździ to rpg gra chyba jecze nie wyszła ?
https://www.pcgamer.com/games/rpg/avowed-review/
https://cdaction.pl/recenzje/avowed-recenzja-30-godzin-mieszanych-uczuc-na-cienkim-ciescie zapowiada się średnio.
Fajny news, taki na poprawę humoru. Bawi mnie, że wciąż znajdują się ludzie którzy tak nie trzymają cisnienia, że płacą kupę siana tylko za to, żeby zagrać w grę która będzie dostępna za 5 dni dla wszystkich. Pomijam fakt, że zapewne jest ultra zabugowana i niedopracowana a grywalna stanie się po jakiś 4-5 patchach. Nie moje pieniądze, także spoko. Wrócę jak połatają, o ile gra nie okaże się crapem na miarę straży zasłony czy innych firanek. Tymczasem wszystkich beta testerów gorąco pozdrawiam i życzę miłej zabawy :D
Społeczeństwo jest coraz głupsze wiec mnie to nie dziwi. Najgorsze jest to ze normalni gracze przez to obrywają, bo jakość gier spada a i tak sprzedają wyższej cenie i nie dopracowane.
Kiedyś to firmy płaciły za testy beta testerom, dzisiaj to beta testerzy płacą za testy ;D
Dlatego ja już dawno temu dorosłem i na ogranie czekają gry 10+ letnie. Mam je prawie za darmo, dopracowane nigdy bardziej nie były i raczej nie będą ;)
Ale z tym kupowaniem na premierę i przed to jest prosty temat psychologiczny. Jeśli masz coś przed innymi to jesteś 'lepszy', jesteś na czasie, 'tendy'. Wszyscy gadają o danym tytule blisko premiery więc można się wykazać znajomością itd. Ogólnie dopamina szaleje ;)
Ale z tym kupowaniem na premierę i przed to jest prosty temat psychologiczny. Jeśli masz coś przed innymi to jesteś 'lepszy', jesteś na czasie, 'tendy'. Wszyscy gadają o danym tytule blisko premiery więc można się wykazać znajomością itd. Ogólnie dopamina szaleje ;)
I tylko o to tutaj chodzi. Prosty, a jakże skuteczny trik. A później są tacy, co zachwycają się każdą jedną grą, bo skoro już dali się złapać, to przecież nie przyznają się, że wtopili podwójnie, bo produkcja okazała się być taka se.
https://www.gram.pl/artykul/recenzja-avowed-kolorowo-dynamicznie-schematycznie i czar prysł. Gra dla dzieci kolorowa naparzanka. Jakie czasy tacy odbiorcy.
Ja daje ci artykuły z ocenami na potwierdzenie, a ty mi piszesz ze płacze. Widać ze jesteś dobrze odklejony. Po twoich wypowiedziach dziecka sadze ze mógłbym być twoim ojcem, ale bym się wstydzi i się nie przyznał.
Polityka orania ludzi w pupala. Pluje na takie akcję - płacić 100zł za bycie testerem, a jak dobrze pójdzie po aktualizacjach w dzień premiery save pójdą się ***
Tak wlasnie sobie patrze po necie i szukam info o grze. Tacy obroncy graczy, wszyscy streamerzy i yt. Mowia ciagle o platnych Head startach, ze to scam, ze nie wolno kupowac, gdzie sie czlowiek nie obejrzy, to kazdy w komentarzach pisze, ze nigdy nie kupuje HS. Tymczasem premiera przecietniaka, za ogromna cene z 5 dnowym HS i jak muchy do gow**, wszyscy leca. To ze tydzien temu zaprzeczali, to co robia dzis juz nic nie znaczy. Za tydzien bedzie 200 newsow i materialow, o tym jakim okazalo sie to sredniakiem i ze jednak te HS to zlo. Ze day one patch jednak niczego nie naprawil, wszyscy okazali sie platnymi testerami, a kontent gry zostal wyciety i bedzie sprzedawany jako DLC. Cos wspanialego :D Perpetum mobile.
Ta gra powinna kosztować maksymalnie 150zł, nie wiem jak głupim trzeba być by dać więcej, nie wspominając o tych co kupili by zagrać wcześniej. Mam nadzieje że tym co kupili save po premierze się popsuł jak w Star Wars ostatnim xd.
Pompujecie tą grę chociaż za pieniądze? Bo temu trupowi nic nie pomoże.
Ta gra wygląda jak marna kopia Enshrouded. Świat wygląda podobnie(większość assetów wygląda jak wyjęta). Dodane dialogi, animacje dużo gorsze, mechaniki rozgrywki też nie wyglądają dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=1Fcxefw4Gl8&ab_channel=Ryslaw
Polecam posłuchać jaka ta gra to gówno nie warte nawet 1 zł.
Serio Rysław chwalił Outlaws? To faktycznie trochę słabo ale tu zdaje się dobrze gadać.
Pierwsze recenzje zapowiadają fatalny stan techniczny.
Crashe, zepsute sejwy, utrata progresu, zepsute questy. Jeden gościu powiedział że to gra w najgorszym stanie technicznym od lat.
Jak fatalny stan? Nie czytałeś recenzji technicznej Gry-Online? Jest świetnie.
Zepsute sejwy to miał jeden typ, u którego inne gry tez się krzaczyły, bo ujjowe ustawienia płyty głównej ma oraz pamięci. Już wcześniej ludzie mu pisali a on i tak zignorował jak to wielki youtuber. Inni nie mieli i nie mają w ogóle takiego problemu, tak samo z wywaleniem do pulpitu. Zepsute questy tu tak, jest parę takich, ale teraz prawie każda gra tak ma na premierę, także warto czekać 3 -4 miesiące od premiery na aktualizacje.
Podobna gra na być bardzo słaba, zatem szkoda tych co planują zmarnować dzień 19tego.
Uwaga, obecnie większość recenzji tej gry na Steam jest tak samo nic niewarta jak recenzje portali jak sobie spojrzycie nawet te duże recenzje mają 1-3 godziny w grze i już wystawiają pozytywa. Dzieje się to samo co ze starflakiem od Bethesdy, fanboje zawyżali ocenie by potem zwykli gracze, kierując się tym kupili grę. Radze poczekać z zakupem parę dni po oficjalnej premierze aż fajbojskie opinie wymierzają się z normalnymi i wtedy zobaczymy jak to wygląda.
Podobnie nic nie warte są hejty z YT, gdzie Gość skipował dialogi, narzekając na ich poziom i chwalił się, że grę ukończył w 9,5 h?
Polska to dziwny kraj, w którym podoba się takie drewno, jak Gothic, Risen, Elex czy Skyrim ...
"jak sobie spojrzycie nawet te duże recenzje mają 1-3 godziny w grze i już wystawiają pozytywa"
Tak jak dosłownie w każdej innej grze na steam. Z fanboyami nie ma to nic wspólnego.
A tu recenzenci piszą jakim niemal arcydziełem jest ta gra :) Sam trochę widziałem i naprawdę nie wiem nad czym te zachwyty. Najbardziej uderzył mnie infantylny poziom dialogów (przynajmniej tych obejrzanych i usłyszanych). Zobaczymy jakie opinie graczy będą miesiąc - dwa po pełnoprawnej premierze. Powoli zaczynam rozumieć, że nie można wierzyć recenzentom.
Ja serio nie rozumiem jak gaming i gamingowe dziennikarstwo moglo upasc az tak nisko. Polecam film na kanale GmanLives, w ktorym tworca mowi jasno jak okrutnie zbudowana i zbugowana jest ta gra. Nie ruszajcie tego zanim nie obejrzycie tego kawalka materialu.
Korzystam z GP ale wykupiłem wczesny dostęp żeby pograć przed premierą.
23 godziny które spędziłem z grą do teraz to więcej niż zazwyczaj spędzam przy wszystkich moich konsolach razem wziętych przez 2 tygodnie.
Dużo przyjemności daje ten tytuł.
hahah, jak widac niektorym niewiele trzeba do szczescia
wystarczy generyczny przecietniak z martwym swiatem, mialka fabula oraz dretwymi dialogami i juz pieja z zachwytu
osobiscie wspolczuje ci gustu, ale mimo wszystko baw sie dobrze
hahah, jak widac niektorym niewiele trzeba do szczescia
wystarczy generyczny przecietniak z martwym swiatem, mialka fabula oraz dretwymi dialogami i juz pieja z zachwytu
Dokładnie, a inni grają w Avowed.
Miałem tę grę na WL parę lat temu a potrzem odrzuciłem ze względu natłoku nowości. Nie śledziłem jej losów i nie myślałem o niej a jedyne z czym mi się zawsze kojarzyła to screenem z tym niedźwiedziem zagrzybionym. Wszędzie to foto się walało... nawet dziś też. Serio, kto wymyślił żeby promować tym grę :/
Tak czy inaczej mamy już chyba grę na pierwsze miejsce największej growej kontrowersji tego roku. W poprzednim był Concord a teraz to. Chyba, że coś przebije temat jeszcze(GTA 6? wątpliwe).
Najciekawsze jest to że w każdej kwestii ludzie mają tak odmienne zdanie zaczynając chyba na najprostszej rzeczy do rozstrzygnięcia czyli grafice. Jedni recenzenci mówią, że jest pięknie a inni że tragicznie. Czyli jak zwykle każdy ma swoje 'właściwe' zdanie, jednak to co jest na ekranie podczas rozgrywki nie kłamie a widać w jakim kierunku poszła gra. Stąd cała gównoburza :)
PawKowal - Co jest takiego złego w Star Wars Outlaws poza tym, że nie podoba się Wam kobieta w roli głównej?
Bardzo fajna gra, która wprowadza pewne nowe mechaniki do gier Ubi ( inny system rozwoju postaci, Nix, łatwe ale jednak skradanie, którego praktycznie nie ma w serii AC ), do tego, świetnie oddany świat i klimat uniwersum Star Wars, fani uniwersum dają grze prawie 90% dając 100% za spójność uniwersum.
https://starwars.pl/2024/08/star-wars-outlaws-recenzja-gry/
To, że Tobie gra się nie podoba nie znaczy, że to jest zła gra, mi np. nie podoba się KCD 1 i 2 ale nie powiem, że to zła gra, tylko że to gra nie dla mnie ;)
Pogram sobie dzisiaj po pracy i sama wyrobię zdanie na temat tego tytułu. Nie potrzebuję żeby mi ktoś powiedział, czy coś ma mi się podobać, czy nie.
Widać jak niektórym odwaliło. Grifterzy już im powiedzieli, co mają myśleć i tylko szukają negatywnych recenzji i opinii żeby karmić swój efekt potwierdzenia. A te pozytywne opinie? Opłacone, upadło dziennikarstwo.
Naprawdę, niesamowite jak niektórzy jutuberzy piorą mózgi ludziom a oni jeszcze coś bełkoczą o upadku dziennikarstwa słuchając na takie miernoty, które tworzą content tylko w temacie hejtowania czegoś i nie byliby w stanie relatywnie obiektywnego dziennikarstwa tworzyć.
Kiszak z tym jednym ma rację, gdy mówi, że część ludzi potrzebuje, żeby im powiedzieć co mają myśleć, bo sami nie potrafią.
Niestety, u ludzi w ostatnich latach tak zwane "media literacy" (z braku polskiego odpowiednika) spadło z rowerka i sobie głupi ryj rozwaliło. Jakakolwiek merytoryczna dyskusja na te tematy nie ma sensu, bo wszystko jest od razu sprowadzane do skrajności i fanatycznych przepychanek światopoglądowych, za co w dużej mierze odpowiadają pajace z YouTube'a, piorący ludziom mózgi i radykalizujący ich poglądy (bez których ci ostatni nie potrafią myśleć i wyrobić sobie własnego zdania). Przez to gra czy film (książek to raczej nie dotyczy, bo troglodyci niczego nie czytają) dziś nie może być po prostu dobra albo solidna, choć niepozbawiona wad. Dziś mamy albo dzieło sztuki, albo syf, nic pomiędzy. Socjologowie mają rację, że to cześć większego i niebezpiecznie narastającego w ostatnich latach zjawiska - antyintelektualizmu.
Z książkami jest to samo, może po prostu nie siedzisz w tej bańce.
Ale trochę wchodząc w rolę adwokata diabła - nie trzeba oglądać patorecenzentów, żeby natknąć się na negatywne opinie o grze - ci bardziej stonowani też często są co najmniej zachowawczy (Rock, UV, Rysław - żeby wymienić tych bardziej poważanych i raczej niekontrowersyjnych). Dostępne są porównania konkretnych elementów - reakcyjność NPC, przykłady poziomu dialogów, podejście do kradzieży, interakcje z otoczeniem. Można obejrzeć gameplay no commentary. Pewnie, że spora część komentujących tego nie robi. Tylko czy kwik patorecenzentów sprawia, że te redakcyjne recenzje są rzetelne i dobrze oddają rzeczywistość? Po tym co widzę nie chce mi się wierzyć w 8 dla Avowed. Nie rozumiem tej oceny. Podtrzymuję swoje zdanie spod innego materiału, bardziej już czekam na AC Shadows - ale nie jestem fanem Obsidianu, nie będę im wybaczał obsidianowych grzeszków, świat nie stanowi dla mnie wystarczającej zachęty. Ile jest osób takich jak ja - nie mam pojęcia.
Po tym co widzę nie chce mi się wierzyć w 8 dla Avowed.
Ale co takiego widzisz? Przecież 8/10 to nie jest ocena gry wybitnej, tylko dobrej, solidnej. Avowed ma niewątpliwie sporo za uszami, ale też nie odbiega na tym polu od wielu innych gier RPG, które mimo wielu przywar, uchodzą dziś za kultowe (np. Mass Effect, który dobry był dosłownie tylko na polu pisarstwa i klimatu, a reszta była średnia lub wręcz zwyczajnie słaba, New Vegas, KOTOR II, starsze gry od Piranha Bytes czy nawet pierwsze dwie odsłony Wiedźmina). W sensie jasne, błędy i niedoróbki trzeba piętnować i krytykować, ale żeby od razu mieszać z błotem całkiem dobrą grę, potrafiącą zapewnić masę frajdy? Po co? W jakim celu? Przecież nic na tym nie zyskujemy! Wręcz przeciwnie, tracimy, bo dajemy wydawcom i developerom jasny sygnał, że nie chcemy eksperymentów i nowych IP, tylko bezpieczne kontynuacje remake'i i remastery...
A "najlepsze" jest to, że w ostatnich latach swoją cegiełkę dokładają do tego ci popaprani wojownicy kulturowi, urządzając nagonki na całkiem niezłe tytuły i wpychając wszystkim do gardła swoją ideologię, a także próbując cenzurować twórców gier, narzucając im własny światopogląd. Ci sami, którzy mienią się samozwańczymi "zbawcami gameingu"...
Via Tenor
Wokeguard 2.0 się zapowiada, premiera już była 5 dni temu. A wasze recenzje są nic nie warte, 8/10 dla takiego gówna, to trzeba albo nie być graczem, albo być w niepełni władz umysłowych.
Na premierę weszła aktualizacja 3GB ( tyle pokazuje GP ), ciekawe, co poprawią?
Jak na razie u mnie jest stabilnie, raz w piątek gra mi się zawiesiła i czasami są jakieś drobne przycinki i może to poprawią?
Ta gra to pranie brudnej kasy, 400zł za pół produkt. Osoby stojące za tym przekrętem nachapały się sałaty jak dzicy.
Gra zdaje się pierwotnie projektowana na mobilki, a finalnie zostało chińskim darmowym MMO.
Grałem 5h na najwyższym poziomie trudności.
Uczestniczymy obecnie w społecznym eksperymencie na dużą skale.
Wystarczy sobie wykupić na miesiąc Xbox Game Pass i nie trzeba wydawać 400 zł, podobnie jest z grami EA czy Ubisoftu, kiedyś nie było tak dobrze i tak łatwo.
Masakra z tymi nowymi grami. Zakupiłem game pass, żeby wypróbować Avowed (co mi się zdarza bardzo rzadko bo nie znoszę abonamentów) a tu najpierw ściąga łatkę 72 gb (idzie to z 3x wolniej niż na Steam), potem instaluje w uj długo, odpalam to z 5 minut kompiluje shadery. Nawet ekran tytułowy się nie włączył a człowiekowi się grać odechciewa.
Ludzie którzy tu pracowali już puścili parę, że podwyższacie oceny, oszukujecie i czerpiecie korzyści z zawyżania oceń w absurdalnie słabych grach
Znowu zlecieli się tu fani patusa kiszaka i naziola rysława a oni wam tylko robią wodę z mózgu dla zasięgów
Mamy wode z mózgu z skrajnej prawej jak i mamy z skrajnej lewej której reprezentantem jest
"Niestety na tym etapie serwis SteamDB nie pozwala podejrzeć, ile osób gra obecnie w produkcję Obsidianu."
Już można podejrzeć, czy będzie aktualizacja artykułu?
15,680
all-time peak 12 minutes ago
W sumie pokazuje to jak jest ciężko nie mając w garści topowego IP. DA:V miał na premierę 90 000. Trzeba oczywiście pamiętać o pasie ale jak to się przekłada na biznes? Nie mam pojęcia.
max peak z 18.02: 15,723, ale może jutro będzie więcej
Dragon Age 89,418 all time
Co jest mega dziwne, bo Avowed jest 8/10 a Dragon age tylko 7/10
Peak bedzie w Sobote/Niedziele. MOglby nie byc gdyby gra byla krociotka, ale wiekszosc ludzi nie ma czasu zeby grac wiecej niz te pare/max parenascie h w tygodniu, wiec uderza w weekend.
I nie bronie tutaj gry, czy ilosci graczy. Stwierdzam fakt.
Ja to wiem ale redaktor zawarł takie info w momencie samej premiery także aktualizacja byłaby wręcz wskazana. Było kilka aktualizacji, może być kolejna.
A merytorycznie to podawanie notki o liczbach na Steamie w momencie kiedy gra jest w passie nie ma sensu, jest to imo niemerytoryczne i każdorazowo wprowadzi w błąd czytelnika. Jak jest mała liczba (już wiemy, że jest) to może być fałszywe wrażenie, że "nikt" w to nie gra, jak duża to spoko ale nadal nie pokazuje ile ludzi w coś gra. To jest problem wszystkich pozycji, które mają rozproszoną dystrybucję.
Zobaczymy co to będzie. Na razie zdania są dosyć mocno podzielone. Dla niektórych spoko giera, a dla innych totalny shit niewarty splunięcia. Choć wszyscy zachwalają muzykę. więc soundtrack na yt warto odpalić :D
Niedługo zobaczymy kto był mocniej odklejony. Niech rozpocznie się bój !
Ogólnie dla mnie z boku (który tylko widział gameplay) to wygląda dosyć słabo
Jakiś średni czas dla gier. Niby wyszło kilka dobrych, no ale na tyle gier co ma premiere to ... Troche cofka feeling
Czy w ogóle jest w planach premiera na konsole PS5 ?
Czy raczej to jest niemożliwe...
Jak tylko Sony dopuści GP na PS wtedy się pojawi.
Natomiast w wersji pudełkowej nie.
Póki co tylko 17k peak na Steamie. To nawet żałosny Veilguard miał znacznie więcej. Nikt tego nie kupuje, bo współczynnik cena/jakość jest okropny. Microsoft chyba interesuje tylko sprzedaż abonamentu, bo żadna normalna firma nie wyceniłaby tego czegoś na więcej niż 150 zł.
Jak to jest, wszyscy pieją z zachwytu, zarąbiste oceny -- jeszcze przed premierą, klasyczna zagrywka firm wypuszczających gnioty i chcących ograniczyć niezależne=prawdziwe recenzje...
Ale wystarczy krótki research i nijak nie ma to sensu, nawet głupie screeny odrzucają brakiem talentu (AI?) i "moralizowaniem" - ale sobie myślę, może mam jakieś specyficzne gusta i wymagania? Może czegoś nie wiem? Nie będę krytykował bo nie mam obiektywnych informacji z racji tego, że (celowo) mnie od nich odcięto...
A potem gra wychodzi i się okazuje że jednak żadnych rewolucji, nawet nie dobre rzemiosło, tylko klasyczne robienie ludzi w ___ , gaslighting i brązowienie nosów, zgodnie z obecnymi normami zresztą.
Gaslighting? Co będzie następne? Może nie używaj terminologii z tyłka bo gdzies zasłyszałeś.
Gaslighting? Co będzie następne? Może nie używaj terminologii z tyłka bo gdzieś zasłyszałeś.
Nikt cie nie nauczył, że to czegoś nie wiesz, nie jest podstawą do poprawiania tych co wiedzą?
https://www.merriam-webster.com/dictionary/gaslighting
https://www.simplypsychology.org/what-is-gaslighting.html
https://en.wikipedia.org/wiki/Gaslighting
Gaslighting is the manipulation of someone into questioning their own perception of reality. The expression, which derives from the title of the 1944 film Gaslight, became popular in the mid-2010s
2. the act or practice of grossly misleading someone especially for one's own advantage
A wiesz jak jest po polsku?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaslighting
Mówisz więc że g* wiesz ale się wypowiesz? Twoje półki muszą cie dosłownie uginać pod ciężarem nagród za partycypacje...
Ps. Tak na wszelki wypadek, jakby te twoje dwa neurony wyszły na papierosa i nie doszło do transmisji myśli: gaslighting to idealnie właściwe słowo na opisanie czegoś co perfekcyjnie 1:1 spełnia warunki jego definicji.
lol moosku
gaslighting jest termninem opisujacym psychologiczna manipulacje w zwiazku 2ch (najczesciej) lub wiecej ludzi. Tego nie uzywa sie w stosunku do manipulacji wyobrazenia o np. produkcie. Tu mozemy mowic o misleading a nie gaslighting. Robienie ludzie w c... to nie jest gaslighting.
W innych sytuacjach ten termin jest zazwyczaj blednie stosowany i nadużywany, Mamy potem sytuacje jak obecnie z naduzywaniem slowa woke, bo ludzie rozmyli oryginalne znaczenie tego slowa.
1. "Recenzenci wychwalają grę to znaczy że jest zarąbista" (kiedy udostępniamy wybrańcom) # Robienie ludzi w h*
2. "Graczom (pokazując na łośków którzy zapłacili w ciemno) też się podoba" # Robienie ludzi w h* przechodzące w GasLighting
Narrator: Gracze mówią: Wyp*! # Przysłowiowe szydło wyszło z worka, na tym etapie mówimy o oszustwie że się rypło
3. "Widzicie! gra jest UWIELBIANA" # Klasyczny GasLighting
4. Forumowe (opłacane?) łośki: "TO WCALE NIE JEST GASLIGHTING, bo tak" # GasLighting++
Obecnie oszacowałbym GasLighting na poziom 2.
Oszustwo to próba chwilowego wypaczenia percepcji, żeby wykorzystać nieuwagę i zniknąć z łupem - gaslighting to pranie mózgu uporczywymi i powtarzanymi kłamstwami mające na celu wywołanie permanentnych wypaczeń percepcji żeby ofiara z uśmiechem wp* g*... Np. Patrząc na Drackule, co go motywuje obrony czegoś co sam nazywa robienie ludzi w h*? Może sam ma pełny brzuszek "brązowego złota"?
Ps. Przykro mi że dowiadujesz się w ten sposób i od raczej mało taktownej osoby - ale na moją obronę, co tutaj dokładnie chciałeś osiągnąć jak pomagać prać ludziom mózgi?
Chciałem jakoś się odnieść do tego... tekstu, albo raczej zlepu liter, ale wymiękłem. To jest jeden wielki bełkot i za bardzo nie wiem o co ci chodzi.
To teraz gaslighting ma nawet poziomy? :0
Jak w grze RPG?
Czy to już koniec absurdów?
Btw. Wczoraj McDonald mnie zgaslightingowal, dostałem innego burgera niż moje wyobrażenie z reklamy;)
Jaki to poziom?
1. Masz linki wyżej
2. Ja uważam, że producent usiłuje prać ludziom mózgi, drackula że to nie ma miejsca.
3. Rozmowy o taktykach manipulacji z racji samej swojej natury nie są proste i łatwe w zrozumieniu, bo fundamentem ich (tych cokolwiek skutecznych czyli jedynych o jakich jest sens rozmawiać) działania jest to żeby ofiara się nie zorientowała ze jest manipulowana.
Parafrazując: usiłujesz dołączyć do dyskusji o najdłuższych słowach, zaczynając od krytyki: "bo dyskusje z krótszymi słowami lepiej się czyta".
Aha.
Obsidian próbuje prac ludziom mózgi... Albo raczej Microsoft, no bo Gates, wiadomo.
To teraz gaslighting ma nawet poziomy? :0
Jak w grze RPG?
Czy to już koniec absurdów?
Btw. Wczoraj McDonald mnie zgaslightingowal, dostałem innego burgera niż moje wyobrażenie z reklamy;)
Jaki to poziom?
GL++, to żartobliwa adnotacja, pokazująca, że sam podejmujesz działania kwalifikujące się na gaslighting - wspierając tym moją argumentacje raczej niż im zaprzeczając
Coś jak przedszkolanka tłumacząca Grzesiowi, że ludzie nie obrzucają go obelgami nazywając go przy okazji zje* h* -- mówi jedno, robi drugie (tu w odniesieniu do tego samego działania)
Traktuje to jako ilość argumentów które sam dostarczyłeś na swoją niekorzyść.
Ps. GasLighting++ # Dyskredytacja, "jak w grze RPG" nie jest argumentem chyba że jesteś w stanie udowodnić, że nic co ma miejsce w RPG nie istnieje w rzeczywistości.
Aha.
Obsidian próbuje prac ludziom mózgi... Albo raczej Microsoft, no bo Gates, wiadomo.
(1) Korporacje. Tak. Non stop. Wyciągnięto cie z jakiegoś bloku lodu na Syberii?
https://www.youtube.com/watch?v=-c8yxiXpgeU
Czym są współczesne reklamy? Dlaczego na wszystkich stacjach radia leci nagle non stop ta sama g* piosenka? Zdajesz sobie sprawę, że istnieją wielkie centra naukowe poświęcone poświęcone badaniu tego jak skuteczniej robić ludzi w hu*? Zdajesz sobie sprawę, że wyszukując manipulacje i eksperymenty znajdziesz lawinę linków dotyczących samodzielnych badań przeprowadzanych poza takimi centrami?
(1) EDIT: Wykorzystywać jest lepszym słowem, oryginalnie zignorowałem twoją prostacką manipulacje uznając za niezależnego dyskutanta, ale to tylko było cwaniactwo z twojej strony...
gdzie zadeklarowałem, że co i jak robi obsydian bezpośrednio co ty implikujesz? gdzie zadeklarowałem, że robi to poza podmiotem tej dyskusji?
No i już wszystko jasne, kolejny nawiedzony z aluminiowa czapeczka. Jeden wszędzie widzi woke ten wszędzie widzi gaslighting.
No i już wszystko jasne, kolejny nawiedzony z aluminiowa czapeczka. Jeden wszędzie widzi woke ten wszędzie widzi gaslighting.
To tak nie działa młocie. To nie jest przekręt który się udał gdzie ktoś w "aluminiowej czapeczce" mógłby zarzucać producentowi ukryte nieczyste zagrywki.
Producent gry został złapany z opuszczonymi gaciami! Sztucznie przepychani recenzenci się zachwycali, niezależni twierdzą że gra jest mech.
Twierdzili też, że gracze grę uwielbiają i że gra jest zajebista. Prawdziwe komentarze i popularność (ilość graczy) świadczą inaczej.
To nie ja usiłuje tutaj udowodnić że jesteśmy robieni w h* (ta twoja aluminiowa czapeczka) BO TO JEST OCZYWISTE I WIDOCZNE W PEŁNEJ KRASIE, to ty usiłujesz udowodnić, że tak nie jest...
Ps. I to jest właśnie gaslighting (z twojej strony). GasLighting++
PPs. Jeden wszędzie widzi woke i niby widzi źle? Przecież ONI SIĘ Z TYM NIE KRYJĄ KRE*!! SĄ PUBLICZNE DEKLARACJE! SĄ P-A-R-A-D-Y POPARCIA! Beret musiało ci równo zryć od brązowego...
Pełna zachwytów pierwsza recenzja Avowed przypadkiem trafiła do sieci. Poznaliśmy godzinę premiery nowego RPG twórców Pillars of Eternity
Premiera Avowed tuż, tuż, więc ujawniona została dokładna godzina, kiedy nową produkcję studia Obsidian wypróbują pierwsi gracze. Co ciekawe, do sieci przypadkowo trafiła jedna z recenzji nadchodzącego RPG-a.
Pierwsze recenzje Avowed zwiastują bardzo dobrą grę, mającą ducha klasycznych RPG-ów. Mocno chwalona jest fabuła i system walki
Wraz z końcem embargo pojawiły się pierwsze recenzje nowego RPG Obsidianu. Avowed otrzymało wysokie noty i jawi się jako bardzo solidny tytuł.
Mocny debiut Avowed na Steamie. Gracze płacący za wcześniejszy dostęp chwalą nowe RPG studia Obsidian
Avowed wyraźnie spodobało się graczom, którzy wykupili wcześniejszy dostęp do gry. Nowe RPG studia Obsidian zbiera bardzo pozytywne opinie i osiąga solidne wyniki aktywności.
Mam dość tych waszych oralnych def*kacji - wytknąłem problemy w waszym nazwijmy to szczodrze "toku myślenia", znajdziecie sobie terapeutę czy zrobicie z mózgów breje do reszty to wasza decyzja.
Ps. A pan jawnie "666" wypowiadający się w dyskusji na temat oszustw i prawdomówności, pokazuje tylko poziom intellectual decline swojego i swojego patrona (pomimo takich pięknych jego deklaracji).
O fuck, ja myślałem że na tym forum i w Internecie widziałem już wszystko, ale przyczepienie się do 666 w nicku i jakieś aluzje do "szatan" (tak rozumiem odniesienie do "patrona") to już jest dla mnie za dużo.
Mam trzy osoby w ignorelist na tym forum.
Mqaansla to jedna z nich, tylko nie pamietalem dlaczego tam jest.
Mysle klikne "rozwin posta" i zobaczymy...
...aha.
Dlatego.
O fuck, ja myślałem że na tym forum i w Internecie widziałem już wszystko, ale przyczepienie się do 666 w nicku i jakieś aluzje do "szatan" (tak rozumiem odniesienie do "patrona") to już jest dla mnie za dużo.
JohnDoe666 Teraz już wiem dlaczego czytając twoje posty czułem siarkę, ty szatanie.
Pominę anonimowego bo najwyraźniej aż tak spostrzegawczy nie jesteś - nick to nie jest nazwisko żebyś się z nim rodził, nie jest też imię żeby ci je nadawano. Jest on jak najbardziej częścią wiadomości to kto się wypowiada, jeśli nick taką informacje zawiera. Koleś uznał - ewidentnie nie ironicznie - że satanistyczna łatka (nick) to jest coś co pasuje do ewidentnie niezbyt bystrej osoby o mentalności owcy (komentarze).
Uważam, że jest to zabawne więc i jak najbardziej jest to coś z czego można szydzić. A satanistom przytykam, że w konsekwencji ich własnych działań to jest poziom ludzi będących przyszłością ich "ruchu".
Prościej chyba się już nie da wytłumaczyć, jeśli nawet tego nie zrozumiałeś to już jest twój problem.
Powiedziałbym, że wypowiadanie się w dyskusji tylko dlatego że w niej uczestniczę jest wręcz przeciwieństwem ignorowania. Bliżej temu do fascynacji czy wręcz podziwu ;p
I nie ma się czemu dziwić - w końcu jak inaczej niż "inspirująca" czy "przywracająca wiarę w ludzkość" * można nazwać sytuacje kiedy osoba mająca racje nie daje się zakrzyczeć pieniącym się i pozbawionym argumentów dzikusom którym wydaję się, że racje ma ten kto najgłośniej rozedrze ry*a...
* Ponieważ: "głupszemu się ustępuje" to tylko wymówka osób pozbawionych kręgosłupa której i którym zawdzięczamy prymitywizacje współczesnej dyskusji...
O co chodzi z tą grą że przyciąga idi..w którzy muszą swoje frustracje wyladowywac na tej grze?
Rozumiem np stalker zabugowany i recenzje w stylu gra roku ale ta gra wydaje się zwyczajna produkcją tym bardziej że nie zauważyłem aby recenzenci oglaszali ze to super hiper gra roku.
Trzy aspekty:
1) kilku Yutuberów wybrało ją sobie do nabijania wyświetleń przez kontrowersję i teraz ich wyznawcy się rzucili
2) część osób jest wkurzona na dyrektora kreatywnego Obsidianiu, który jest prywatnie kretynem. Założyli, że gra będzie jego platformą do wyrażania swoich opinii (jak w wypadku DAV) ale tak nie jest.